Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeWczoraj doświadczyłem agresji ze strony motocyklisty, który przeciskał się pomiędzy samochodami, ponieważ jego zdaniem powinienem jechać blisko prawej krawędzi prawego pasa... Z prawej strony jechali rowerzyści, którzy zajmowali sporą cześć pasa ruchu...
OdpowiedzPrzejedzcie sie w piątek S w kierunku Pruszkowa, jadą trzy pasy wolno ale jadą, a awaryjnym śmigają cwaniaczki i nie są to motocykliści
OdpowiedzOsobiście uważam, że jazda pasem awaryjnym jest nawet bezpieczniejsza niż pomiędzy samochodami, o ile nie traktujemy go jak normalnego pasa, tylko stosujemy się do tych samych zasad (powoli i zawsze spodziewać się, że samochody nas nie widzą). Kierowcy w korku również nie spodziewają się motocykli pomiędzy samochodami, więc zmiana pasa czy otworzenie drzwi się zdarza. Na pasie awaryjnym jesteśmy również lepiej widoczni i mamy więcej miejsca na manewr.
OdpowiedzNie zgodzę się. Tak jak napisał autor - pas ten służy do nagłych wypadków. Wystarczy przejechać się chwilę po trasach ekspresowych by zobaczyć jak dużo jest tam teraz samochodów. Druga sprawa to fakt, że pasa tego często używają służby ratunkowe i tak, jeżdżą także pod prąd, a wtedy czasu na reakcję, czy zjazd za bardzo nie ma, bo nie jeżdżą powoli. Trzecia sprawa to zbyt małe pojęcie o niebezpieczeństwie, tak jak mówisz pas jest szerszy, sprzyja manewrom, ale jednak to powoduje że jedziemy szybciej. Ostatnia sprawa która absolutnie dyskwalifikuje ten pas to wyprzedzanie po prawej stronie. Zawsze starajmy się jeździć z lewej strony innych pojazdów. W przypadku jazdy w korku często kierowcy są świadomi tego że pomiędzy 2 pierwszymi pasami robi się "korytarz życia" więc zachowują ostrożność i odstęp od linii. Ale tak jak mówię, nie mamy pewności że to zrobią (Polska xD). Na twoją korzyść przemawia jednak właśnie nasz kraj. W Polsce mało kto potrafi się zastosować do zasad ruchu, korytarze życia nie istnieją, a pas awaryjny używają nawet samochody stojące w korku. Dlatego wykorzystujemy każdą okazję i jednak czujemy się (złudnie) bezpieczniej na pasie awaryjnym. Dla mnie jest to jednak oczywiste - wolę czuć się mniej bezpiecznie, ale to sprawia że jestem bardziej bezpieczny.
OdpowiedzNic głupszego nigdy nie czytałem :):):)
Odpowiedz