Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeZacna gównob.rza w tych internetach :) A ten jest zawodowym kierowcą a ten zawodowym piechurem przez pasy...coś wspaniałego. A wszystkim nam byłoby o wiele lepiej, jeśliby zrównać prawa jak i obowiązki pieszych i kierowców zbliżających się do przejścia. Zobligować pieszych do konieczności zatrzymania się przed krawędzią jezdni jeśli do pasów zbliża się pojazd, oraz zobligować kierującego pojazdem do zatrzymania się przed przejściem jeśli do niego zbliża się bądź stoi pieszy. Kierowca przepuszcza pieszego i po temacie. W innym przypadku tworzy się grupę uprzywilejowaną, w której, niestety, statystycznie zawierają się jednostki nieodpowiedzialne i robi się bałagan. Podobnie rzecz się ma w przypadku rowerzystów i, choć sam nim jestem od wielu lat, to zrównanie praw dla poruszających się po ścieżce rowerowej biegnącej wzdłuż drogi z prawami tejże drogi jest co najmniej nieodpowiedzialne, gdyż tworzy się grupę uprzywilejowaną nie będącą nawet w większości...wypisz wymaluj paranoja i podejście roszczeniowe.
OdpowiedzTym oto sposobem w Polsce dalej będzie najwięcej śmiertelnych ofiar w całej Europie. Źycie człowieka nic tu nie znaczy. A każdy Janusz, który twierdzi inaczej, zmieni szybko zdanie, jak mu na pasach zdejmie dziecko jadący szybko, ale bezpiecznie.
Odpowiedzto też wymaga od pieszego by nie wchodzi nagle bo jaką szanse mam wyhamować nawet 5 metrów przed pasami? tzw. zombie wzrok w ekran i zapomina o świecie przejazdy rowerowe mające pierwszeństwo głupota dla mnie kompleta jak może mieć pierwszeństwo skoro wjeżdża na drogę?
OdpowiedzJeszcze tylko zaostrzyć przepisy dla przejazdów ścieżek rowerowych i wszyscy będą szczęśliwi
OdpowiedzMówisz o kierowcach, którzy już teraz nie używają mózgu przejeżdżając przez przejazdy?
Odpowiedzjezeli jedzie autobus lub tir to nie wchodzę na pasy 20metrów przed nim bo wiem że nie wychamuje pn cięzar go pcha ci co nie myślą zostali przytuleni do atrapy
OdpowiedzIMO pieszemu łatwiej rozejrzeć się przed przejściem niż kierowcy zawsze w 100% ogarniać sytuację na każdym jednym z dziesiątek przejść które mija. Tak kierowca powinien się orientować w sytuacji, ale ludzie popełniają błędy, są zmęczeni, czasem pieszego po prostu nie widać itp. A jedynym obowiązkiem pieszego jest popatrzeć w obie strony. Samochody w większości przypadków jadą na światłach i trudno ich nie zauważyć. Po prostu trochę rozwagi.
OdpowiedzChrzanisz jak typowy potłuczony egoista. Kierowca nie ma prawa siadać za kierownicą kiedy jest zmęczony bo oprócz pieszych zabije innych kierowców, a zsadanicza różnica od pieszego jest taka, że kierowca posiada PJ i badania lekarskie, które zobowiązują go do pełnej sprawności umysłowej i fizycznej. Oczekujesz tego samego od starca, dziecka czy kogokolwiek innego, którego widzisz, ale nie wiesz jakie ma przypadłości? Bo pieszemu jest łatwiej? Nie rozumiesz, że żaden pieszy specjalnie nie wpada pod auto. Nie pojęte jest to egoistyczne myślenie.
OdpowiedzSprawa polega na czym innym: Kto ma większe szanse odnieść obrażenia lub zginąć podczas dzwona? Pieszy czy kierowca? To kto powinien bardziej uważać? To chyba oczywiste. Natomiast danie pieszym "ustawowego pierwszeństwa ZAWSZE", spowoduje większą liczbę wypadków, bo idioci będą włazić przed koła gapiąc się w smarkfona bo przecież "mają pierwszeństwo". NIE! To pieszy ma uważać, bo w razie czego zostanie z niego mokra plama. Kropka.
OdpowiedzMoże i nie wpada specjalnie, ale jak widzę co pieszy potrafi zrobić to nóż się w kieszeni otwiera. Pomijam już przechodzenie przez ulicę w miejscu do tego niedozwolonym, bo przejść 50 metrów do pasów to ciężko już niektórym. Do tego się już przyzwyczaiłam, ale jeśli pieszy stoi najpierw na pasach, a potem jak widzi, że auto najdezdza i nagle mu się przypomina, że on jednak miał tędy iść i idzie, jak gdyby nigdy nic. Coraz częściej widzę też jak ludzie przechodzą przez przejścia z nosem w telefonie. Sama często i dużo chodzę, ale muzyki w słuchawkach zbyt głośno nie słucham, a telefonu idąc przez ulicę np w ogóle nie używam. Auto ma większą prędkość i dłuższą drogę hamowania.
OdpowiedzTo pieszy powinien zachować szczególna ostrożność wchodząc na jezdnie przeznaczona dla pojazdów nawet jeśli przechodzi po pasach i ustąpić pierwszeństwa pojazdom.
OdpowiedzMasz PJ? Przeczytaj artykuł w PoRD kto powinien zachowac szczególną ostrożność przy dojeżdżaniu do przejścia inteligencie. Pieszy ma pierwszeństwo na przejściu. Przydałoby ci sie jeszcze przeczytac Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych § 47 Przejście dla pieszych 4. Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających.
OdpowiedzJa wiem ty masz kodeks i nic więcej cię nie interesuje. Zginiesz w imię prawa :) Pamiętaj tylko że nie wszyscy jadą tylko w niedziele do kościoła, albo do sklepu po bułki. Niektórzy spędzają większość życia w samochodzie i nie da się być cały czas w 100% skupiony. Nie da się na każdym przejściu które w miastach znajduje się co 100m zatrzymać i rozejrzeć. I nie mów mi że tacy ludzie nie powinni jeździć jak są zmęczeni, Taką mają pracę a bez nich nie miał byś po co jechać do swojego sklepu na wsi.
OdpowiedzGdyby mnie nic nie interesowało przez 50lat życia to już dawno zostałbym zabity przez jakiegos kretyna. Problem polega na tym, że każdy pieszy może miec słabszy dzień, zwłaszcza to sie tyczy grup w pewnych przedziałach wiekowych, bo tacy najcześciej gina na przejściach. Kierowca nie może bo po to ma uprawnienia i przechodzi specjalistyczne badania, pomijając przypdki szczególne, które wymkneły się systemowi kontroli. Jednak piesi to nie wszystko i najwyraźniej nie rozumiesz, że usprawiedliwiając w idiotyczny sposob zmęczonych kierowców sam prowadząc np. motocykl możesz zostać zabity. Liczysz się z tym i bierzesz to na klatę? Pieprzysz bzdury bo "niedasię" to tylko wśród polskich snobów, bufonów, narcyzów i egoistów. Jakoś w miastach europy zachodniej gdzie obowiązują takie przepisy wszystko sie da o czym chyba zapomniałeś. Tylko idiota może byc utwierdzony w przekonaniu, że kierowcy zawodowi powinni jeździć zmęczeni i mam gdzieś bułki w twojej wsi jeśli po drodze cymbał je wiozący ma kogoś zabić. Zacznij mysleć mózgiem a nie manetką.
OdpowiedzTak się składa, że nie jestem kierowcą zawodowym, ale wielu znam i wiem jak to wygląda. Wiem też, że przechodząc przez jezdnie nawet jak jestem zmęczony albo mam gorszy dzień upewnię się czy nic mnie nie rozjedzie. Od dziecka wpajano mi, że przechodząc po przejściu dla pieszych mam obowiązek rozejrzeć się kilak razy. Teraz co po niektórzy mówią masz pierwszeństwo możesz iść. Poza tym gdy samochód jedzie mało ruchliwą drogą i jest stosunkowo blisko pasów, pieszy zdecydowanie szybciej przejdzie przez nie gdy pojazd przejedzie, niż gdyby miał czekać aż się upewni że pojazd się zatrzyma przed nimi. Poza tym musicie pamiętać że zmiana przepisów nic nie zmieni bo większość ludzi i tak ich nie przestrzega. Szczególnie takich komplikujących i utrudniających życie.
OdpowiedzCholera wie, może i kierowcą zawodowym jesteś ale nic ponad to, niestety. Trzy ostanie twoje zdania świadczą, że nic nie zrozumiałeś. Wybacz ale musze sie odnieść personalnie i to powiedzieć. Przykro mi ale jesteśmy na innym poziomie intelektualnym. Zacznij nadrabiac braki póki nie jest za poźno. Szkoda czasu na dalszą polemikę.
OdpowiedzTeż tak uważam. Ty nie potrafisz myśleć samodzielnie i to co powie ekspert jest najmądrzejsze. Nie widzisz tego że w Polsce nikomu nie zależy na bezpieczeństwie a jedynie na wystawianiu mandatów. Jak by ci kazali jeździć Max 30km/H też byś się cieszył? Byłoby bezpieczniej.
OdpowiedzJak ci trudność sprawia skupienie w samochodzie, to może zmień zajęcie. Znajdą się dziesiątki innych, co to ogarną.
OdpowiedzJak czytam te Wasze komentarze to krew mnie zalewa, bo to wypowiedzi typowego egoisty czyli jak wchodzę na pasy to "jebać" kierowców morderców a jak siedzę za kółkiem to "jebać" pieszych i rowerzystów i ukamieniować motocyklistów :-( Ja jestem pieszym od ponad 40 lat od kiedy zacząłem chodzić, kierowcą od prawie 30 i motocyklistą na stare lata a nieraz i rowerzystą. Kiedy znajduję się w ruchu pieszym wchodząc na pasy robię to tak, żeby kierowca, którym mogę być za chwilę zdążył zatrzymać półtorej tony blachy przede mną zdając sobie z tego sprawę. Kiedy siedzę za kółkiem obserwuje okolicę zbliżając się do pasów, bo wiem, że nie mam szans wyhamować przed osobą wchodzącą bezmyślnie na pasy i na dodatek obserwuje motocyklistów aby nie zajechać Im drogi, bo wiem co to znaczy i jak wtedy jest się bezsilnym w starciu z samochodem. Kiedy natomiast siedzę na jednośladzie mam oczy wokół głowy , bo mogę dostać z każdej strony i zawsze będzie to moja wina w/g wszystkich znawców. Jeżeli każdy z nas myślał by w ten sposób nie było by wypadków i bezmyślnego odbierania komuś życia. Takie jest moje zdanie i moje podejście do życia i współegzystowania na ziemi.
OdpowiedzJa nie moge czytac twojego bełkotu o braku szans na wyhamowanie. Jeździj przepisowo to zdażysz wyhamować. Zwalniaj do takiej prędkosći, żebyś mógł wyhamować jak widzisz pieszego. To nic trudnego. Żyjemy w XXI wieku a nie w średniowieczu z prawem silniejszego, bo pieszy nie musi być tak rozgarniety jak wyszkolony prawem jazdy kierowca po badaniach okulistycznych i psychotechnicznych. Nie mierz wszystkich jedną miarą, zwłaszcza starszych i dzieci ale nawet zmęczonych ludzi po robocie czy choćby nawet jakiegoś pijanego. A ten, który zabije pieszego na przejściu do końca życia będzie żałował, że był przeciwko wprowadzeniu tych przepisów! Zapamietaj to sobie, może sie przydać.
OdpowiedzTeraz ty zastanów się nad swoim bełkotem. Nie wiem czy prowadzisz samochód czy masz nawet p.j. ale gdy spóźnisz się bo autobus jechał późno to będziesz winił kierowcę który musiał stać w korkach a teraz każ mu jeszcze przepuścić każdego pieszego. Zastanowiłeś się nad tym? Ktoś wyśmiewał komentarz o zanieczyszczeniu środowiska - każde wprawienie w ruch autobusu zwiększa zużycie paliwa o około 40gram/100km. W centrum Krakowa bywa kilka przejść dla pieszych na odcinku jednego km. Kto będzie oddychał tą dodatkową porcją dymu? Pieszy którego przepuści kierowca. Poza tym autobus pełen pasażerów może ważyć ponad 20 ton, hamulce bardzo mocne ale kto się utrzyma poręczy przy tak ogromnych siłach działających niespodziewanie? Może Pudzian ale nie dzieci czy ludzie starsi. Pomyśl nad tym co bełkoczesz
OdpowiedzA i owszem prowadzę od prawie 30 lat z czego jakies 500tys km zagranicą, a Ty to chyba kierowcą autobusu jesteś. Ja to nie wiem jak ci twoi koledzy co do Wlk.Brytanii wyemigrowali daja rade tam jeździć :) . W swoim Krakowie nic nie stracisz bo i tak całe miasto w korkach stoi i dodatkowa porcja tych 40gram nic nie zmieni zwłaszcza, że ruch samochodowy to 10-15% smogu, całą resztę w tym Krakowie wdychacie z kominów przede wszystkim okolicznych wiosek no ale pisz dalej, posmiejemy się. Czujniki zapylenia PM znajdziesz w internecie, po sezonie grzewczym wszystkie świecą na zielono czyli jest ok mimo setek tysięcy samochodów.
OdpowiedzKestem kierowcą od 10 lat i owsem piesym kożystającym z przejść dla piesych,ale to co robią nie kture osoby to szok wchodzą na pasy i nawet nieobejżą sie tylko wchodzą większość z suchawkami na głowie jak święte krowy .Co mało dzieci w wieku szkolnym tak samo robią w szkołach nie uczą i rodzice nie przekazują tej wiedzy niestery ta prawda jest wdoczna i tragiczna w skutkach
OdpowiedzNajpierw tobie przydałaby się porządna szkoła analfabeto. Zacznij od tego. PJ zostaw na później bo zabijesz jakieś dziecko na przejściu.
OdpowiedzJak się nie czujesz na siłach to w ogóle nie wychodzi z domu ,jak jesteś osobą starszą lub na tyle młodocianą zapewnij sobie osobę do opiekę innej osoby .Droga hamowania samochodu o masie 1.5t przy prędkości 50 km/h to 30 metrów a jak jest twoja droga hamowania idioto? zastanów sie 3 razy zanim wtargniesz przed pędzący samochód ??
OdpowiedzDroga hamowania zależy od tego z jaką jedziesz prędkością. Widzisz pieszego i znak D-6 to zwolnij tak, żebyś mogł sie zatrzymac gdy osoba wejdzie na przejscie matole. Potrafisz sie zatrzymać przed znakiem B-20 albo A-7? Chyba nie skoro masz problem z D-6. Oddaj zatem PJ bo zrobisz sobie i innym krzywdę, albo poproś instruktora do pomocy. Nie dośc, że kogos zabijesz to jeszcze pójdziesz siedzieć i przy okazji spłacał odszkodowanie. Zastanów sie 3 razy gdy do jeżdżasz do przejścia i widzisz przy nim stojących pieszych.
OdpowiedzPowiedz to tym matołom którzy idąc chodnikiem nagle wchodzą na przejście i nawet oka nie ruszą żeby sprawdzić czy 5 metrów przed przejściem nie ma jadących pojazdów
OdpowiedzPowiedz to tym matołom którzy idąc chodnikiem nagle wchodzą na przejście i nawet oka nie ruszą żeby sprawdzić czy 5 metrów przed przejściem nie ma jadących pojazdów
OdpowiedzTo jest właśnie zasadniczy powód, żeby kierowca przepuszczał pieszego. Bo ktos stojący przy przejściu lub przemieszcza się w jego okolicy, niekontrolowanie mógłby wejść na przejście. Inny powód to kultura, której zdecydowanie brak polskim kierowcom i nawet nie wiedzą, że obowiązkiem jest zatrzymanie i przepuszczenie pieszego o widocznej niesprawności. "Art. 26. 7. W razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu umożliwienia jej przejścia." Ucz sie kerofco!
OdpowiedzJeździcie, macie rozum, widzisz ze pieszy chce przejsć to go puśćie. Trochę ludzkiej życzliwości i rozsadku wystarczy. I tu zmiana prawa nie ma nic do rzeczy.
OdpowiedzZmiana prawa ma tutaj wszystko do rzeczy. Po pierwsze apele do ludzkiej życzliwości w tym kraju to puste gadanie. Tutaj musisz mieć pałę nad głową by zacząć zachowywać się przyzwoicie. Po drugie wg aktualnych przepisów to właśnie puszczając pieszego który nie jest na pasach lamiesz przepisy stwarzając zagrożenie dla ruchu. I to jest jakaś paranoja.
OdpowiedzNie łamiesz przepisów. Masz prawo zatrzymac się i przepuścić pieszych poniewaz masz ograniczone zaufanie do pieszego, który stoi przy przejściu i może "wtragnąć. Było to już przerabiane w sądzie a żaden policjant nie odważy si ę dac mandatu za takie "przewinienie" bo pieszy jest najważniejszy.
OdpowiedzJeżeli masz rozum to się zastanów nad zatrzymywaniem dla pieszego kilkuset kilogramów ,a potem rozpędzanie tego ciężaru, nieraz jest to 40 tonowa ciężarówa. Czy zdajesz sobie spraw,ę jakie ilości energii jest marnowane i jak zatruwane, jest środowisko tylko dlatego ,żeby niosący swoje kilkunasto kilogramowe dupsko pieszy, mógł je 20sekund szybciej gdzieś posadzić ?
OdpowiedzZastanowiłem się. I puszczam pieszego. Ps. A ten pseudoekologiczny bełkot to niezły żart kolego.
OdpowiedzRO-MAN ma akutat rację. A dawanie pieszym świadomości bezwzględnego pierwszeństwa jest pchaniem ich do trumny.
OdpowiedzDokładnie zgadzam się z przedmówcą. Popatrz na statystyki wypadków na pasach u nas i w krajach zachodnich(gdzie pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo) i powiedz mi gdzie te trumny bardziej się przydają?
OdpowiedzJakoś nie widac tego po doświadczeniach z państw europy zachodniej, ale tłumacz sobie swój egoizm, tłumacz...
OdpowiedzWejść bezpośrednich na pasach pod jadący pojazd jest znikoma ilość. Większość potrąceń jest i tak z winy kierowców dlatego nie popierając zmian robicie sobie szkodę. Ważniejsze jest ego kierowcy bo trzeba się zatrzymać niż bezpieczeństwo. Niestety problem zaczyna się gdy coś się stanie ale nikt o tym wcześniej nie myśli.
OdpowiedzGdy pieszy wejdzie na jezdnię bezpośrednio przed autobus komunikacji miejskiej, co ma zrobić kierowca tego autobusu? Jeśli gwałtownie zahamuje ratując pieszego to pasażerowie doznają obrażeń typu złamania kończyn, obrażenia głowy bo nikt nie jest w stanie przeciwstawić się ogromnemu przeciążeniu!!! Kierowca będzie miał przy autobusie 10 radiowozów 50 karetek prokuratora i nie wiadomo co jeszcze a pieszy powie że kierowca jechał jak wariat. A teraz ty pomyśl co byś zrobił bo za kierownicą w takiej sytuacji nie ma czasu na myślenie!!!
OdpowiedzNic tu się nie zmienia. Wystarczy nie zapierd...ć i nikomu nic się nie stanie, ani pieszemu, ani pasażerom. Przetestowane w wielu miastach europy i zapewniam cię, że są w Polsce kierowcy autobusów, którzy potrafia tak jeździć. Znajdź jakis mądrzejszy powód.
OdpowiedzCo to znaczy że 'nasze potrzeby'? Znaczy się czyje? Czy w redakcji nikt nie przechodzi na pasach? Czy nikt u was nie kwitł przed przejsciem, bo banda fletów nie raczyła was przepuścić jak ma to miejsce w każdym cywilizowanym kraju? I właśnie po to miały być te przepisy. Pieprzony ciemnogród będzie tu zawsze.
OdpowiedzNo... potrzeby. Przecież szkoda opon, tarcz, klockow i paliwa. Chu.. tam piesi, trza zapie...ć, nie? :) Myslisz, że dla kogo te produkty niżej? http://moto-zone.org/bluzy/23317-bluza-crewneck-l-trzeba-zapierdalac-infamous-team.html
OdpowiedzSkandal. Żeby pieszy nie miał pierwszeństwa wchodząc na pasy, bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd, mając kaptur na głowie i scrollując screen swojego smartfona?! Pisoski ciemnogród! Natychmiast wprowadzić następujące: Kwoty mandatów razy 4, Dopuszczalne prędkości przez 4, Tylko pojazdy elektryczne, z silnikami do 100 watów. Może się mordercy opanują wtedy i nie będą pędzić 30 na ograniczeniu do 40.
Odpowiedz