Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeSorry koledzy, nie wiecie co działo się chwilę wcześniej, może puszkasz chciał Go zabić nie przestrzegając przepisów. W mojej 10 letniej karierze niestety (podkreślam niestety) też miałem okazję skopać samochód, który spychał mnie na krawężnik bo dzieciak w starym golfie wymiślił sobie, że z pasa do lewoskrętu wyprzedzi wszystkich i pojedzie prosto a motocyklisty to nawet wyprzedzać nie trzeba bo można go zepchnąć i zabić dwoje ludzi (motocyklistę i jego pasażerkę). Jakże wył zdziwiony gdy stracił tylną lampę i lustreko. Wcale nie jestem z tego dumny bo zdecydowanie wolę pomagać na drodze, porozmawiać, wyjaśnić niejasności werbalnie ale są czasami sytuacje, że się nie da bo jak ktoś wyżej napisał "bydło zaczęło jeździć", samochodami też. Na szczęście z roku na rok na naszych drogach jest bezpieczniej i zdecydowanie podnosi się kultura jazdy wszystkich grup... a patologia trafia się wszędzie.
Odpowiedzz fizyki miał chyba naciąganą trójkę :)
OdpowiedzNaoglądał się filmów chłopaczek i myśli taki, że kask i motocykl dają mu pozwolenie na wszystko i anonimowość...ach...odkąd motocykle stały się tak popularne to i bydło zaczęło jeździć. Gdzie te czasy, kiedy pomagano sobie na trasie bądź zatrzymywano się żeby pogadać z kimś na innym motocyklu. Dresiarstwo i technoboye zmienili kulturę motocyklistów nie do poznania. Nasłuchał się stunterskiego hip hopu jeden z drugim i myślą, że są groźni.
OdpowiedzDla mnie to nie motocyklista tylko użytkownik motocykla bądź jak zwał kierownik... o tym co piszesz to właśnie świadczy o prawdziwym motocykliście z pasją, zainteresowaniem innych, pomocą na drodze innym motocyklistom... Nawet jeśli auto wcześniej zajechało mu drogę to i tak nie powód by skopać lusterko czy auto. W tym przypadku uważam, że słusznie gościa pokarało. Pozdrawiam LWG
OdpowiedzDobry komentarz :)
Odpowiedz