Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeJeszcze bym uzupełnił o dwa błędy, często popełniane: harmonogram noclegów i za duże odległości dzienne. To zmienia każdy wyjazd w męczarnię. Pozdrawiam!
OdpowiedzCzy naprawdę muszę sprawdzać co powinienem posiać na wyposażeniu w obcym kraju? Jak pamiętam to jeżeli jadę pojazdem zarejestrowanym w PL to muszę mieć to co potrzeba w PL. I są na to odpowiednie regulacje w prawie międzynarodowym. Konwencja Wiedeńska o Ruchu Drogowym z 1968 r. Może zamiast pakować alkomaty, linki, zamawiać okulary i inne cuda, warto zabrać ten tekst w kilku językach? Co roku takie same artykuły... Coś jak "Znachor" na Wszystkich Świętych i "Kewin sam w domu" na święta Bożego Narodzenia....
OdpowiedzW danym kraju musisz posiadac to co jest wymagane w danym kraju
OdpowiedzGdyby to było takie proste to co z samochodami z kierownica po prawej stronie? Podobnie jak wyposażenie powinna być dopasowana do kraju do jakiego jedziesz. O światłach pojazdów jeżdżących po lewej stronie nie wspomnę. Apteczka, gaśnica, kamizelka, OK, ale reszta? Śmigniesz przez Europę do Azji to zabraknie Ci miejsca w bagażniku :)
OdpowiedzDobra, wiesz lepiej. Wytłumacz to potem austraickim policjantom ;)
OdpowiedzTrue ! :)
Odpowiedz