Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeO to POlska pod nierządem Platformy!
OdpowiedzPoczekamy, zobaczymy. Postawią Ci z PiS krzyż i pomnik za który zapłacisz, podatki pójdą na ciągnięcie sprawy Smoleńska, pokłucimy się z resztą świata bo w negocjacjach jak i w życiu "trzeba być twardym a nie miętkim", pijany poseł po rozjechaniu Ciebie zasłoni się immunitetem, jak przeżyjesz to upierd..li Cię z kasy zięć ś.p. Lecha boś niepełnosprawny to Cię"zatrudni". Mógłbym tak całą noc ale nie ma to sensu. Przez moment myślałem że jak wymrze pokolenie komunistyczne będzie lepiej ale chyba nie będzie. Synalek jakiegoś byłego działacza trzepnie Cię furą i nie dość że zrobi z Ciebie inwalidę jeszcze zrobi Cię winowajcą zdarzenia wykonując tel. do tatusia, wujka. Chory kraj, chore prawo i chora sprawiedliwość dla wybranych.
OdpowiedzBłędnie z góry zakładasz, że kolega biedak jest zwolennikiem innych socjalistów.
OdpowiedzMój przypadek był jeszcze za poprzedniej władzy, więc jakkolwiek nie popieram Platfusów Oportunistycznych, to nie demonizował bym ich aż tak żeby twierdzić że są odpowiedzialni za całe zło tego świata i jak tylko ktoś inny dojdzie do władzy, to nagle jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zniknie całe zło a każdy będzie kryształowo uczciwy....
OdpowiedzJa kiedyś miałem podobną sytuację, chociaż na szczęście nie aż tak tragiczną... jadąc na moto miałem stłuczkę z gówniarzem, który wyjechał mi samochodem z podporządkowanej. Jechałem wolno ok 50km/h, gdyż skrzyżowanie było w pobliżu szkoły i ze 20m za skrzyżowaniem jest próg zwalniający ale gnojek wjechał mi dosłownie przed sam nos... potem twierdził że mnie w ogóle nie zauważył. Mi nic się nie stało ale moto się trochę potłukło, wezwałem policję i po godzinie oczekiwania przyjechali, oczywiście orzekli że wina leży po stronie kierowcy puszki i ukarali go mandatem za spowodowanie kolizji. Najlepsze było to, że pod koniec dojechał tatuś gnojka i pierwsze co zrobił to od razu z mordą do mnie, że to na pewno moja wina, że na pewno zapierdalałem 400km/h i takie tam z użyciem niecenzuralnych słów.... byłem w szoku i zamurowało mnie ale powiedziałem mu mniej więcej żeby wypier.... to facet tak się zagotował że prawie doszło do rękoczynów... na szczęście gliniarze go jakoś uspokoili i usłyszałem jak jeden z nich mówi "szkoda że nie przyjechałeś wcześniej, teraz jak mandat wypisany już nic nie możemy zrobić..."
Odpowiedz