Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeChyba największą zmianą (!?) nie są iluśtamramienne felgi tylko z tego co widzę rezygnacja z z przedniego wahacza paralever.Po mojemu też trochę za japoński. Jeśli chodzi o komentarz typu "badziew" to nie wiem czy %^ na nim jeździł - ja mam rocznik 2008 i złego słowa powiedzieć o nim nie moge - w mieście zwrotny, prowadzi się jak rowerek, może hamulec trochę słabo dozowalny jeżeli utkniemy w korku. Krótkie dojazdy do pracy (30km w jedną stronę) na ruchliwej drodze - super, jest przyspieszenie i dynamika w wsytarczającej ilości. W trasie - w tym roku wyjazd Austria-Szwajcaria - Włochy-Francja - super komfortowo, bezproblemowo, spalanie do 5,5 l, zasięg około 280km na baku. Słowem super. Pewnie że na Stelvio i Furka Pass fajniej dawały radę małe supermoto a kolega hondą VFR1300 na długich łukach miał przewagę (chociaż pewnie wynikała ona z większych umiejętności) ale jako motocykl uniwersalny r1200r sprawuje się wg mnie naprawdę dobrze
OdpowiedzNiepotrzebnie tak narzekacie na ten motocykl. Dobrze ze zerwali z wizerunkiem klasyki, z nuta nostalgii, w ten sposob oddalili sie od nineT i wprowadzili swiezosc. Tylna partia motocykla wg mnie jest swietna, optycznie pomniejsza motocykl, ktory mimo wszystko ma 1200 ccm. I tak bedzie hitem we wlasnej ojczyznie, moze nawet odmlodzi klientele.
OdpowiedzO, trochę naprawili ten badziew.
OdpowiedzFajny Japończyk! Miała wyjść z tego obelga:D W zasadzie całkiem fajny, lecz to nie jest TEN motocykl, całkowicie zatracił charakter. W zasadzie posunięcie BMW jest całkiem logiczne bez sensu mieć 2 modele z jednego segmentu, zmieniając r1200r w Japończyka poszerzyli ofertę. Niestety mi bardziej podobał się stara R od R-nineT. Man nadzieję, że nowy R-nineT przestanie być przebajerzony i upodobni się do R1200R i znów będę miał do czego wzdychać :D
OdpowiedzJak dla mnie motocykl po zmianie stracił swój charakter. Ale chyba tak miało być, tyle tylko, że jak dla mnie R-nineT nie jest klasykiem, do jakiego zawsze nawiązywał R1200R. Moim zdaniem nowe R1200R niczym nie różni się od większości naked'ów.
Odpowiedz