Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeBoczo!!! Dokąłdnie tak samo podejrzewałem powody końca produkcji Streetfightera! Może jakis teścik pożegnalny? A tak jeszcze, świetny tekst choc brakuje mi w nim twojej 'szerokości' modelowej, ale metaforami nie zawiodłeś. Wiadomo że opisywałes kiedys w serii mocne nakedy ale ja wymieniłbym je tu, bo dla mnie jednym z ostatnich reliktów jest MOTO MORINI CORSARO VELOCE 1200 które produkowane do dzis również nie ma dalej zadnego systemu bezpieczenstwa własnie by pozostać 'prawdziwym' motocyklem dla doświadczonego jeźdzca. A łatwo tam dostać asfaltem w plecy! Do tego Brutale czy TnT, i przedewszystkim Tuono 1000R przy którym dla mnie S4R jest łagodniejszy jednak kiedy jeździłem;) Speed Triple owszem jest power nakedem ale tam moc jest w pełni kontrolowana
Odpowiedz...i do tego też Buell 1125 oczywiście bo to ostatnia 'nieracjonalność' dofinansowań H-D nawet nie na swój silnik;)
Odpowiedzdla mnie naj - to Triumph speed za to że przez cały czas był zawsze na pudle. Bywały lepsze nakedy ale żaden z nich nie był przez talk długim czasie, przy zachowaniu pazura. Następny w kolejce to rodzina dużych Monsterów od S4 do obecnego 1200 to też jedne z bardziej nie tuzinkowych motocyklów które do dzisiejszego dnia zachowały swój charakter. Oczywiście są teraz nowe KTM, czy BMW - ale to już nowa era budowania motocykli i nie mają takiego charakteru jak wskazane Jest jeszcze Bell ze swoją rodziną nie tuzinkowych naked
OdpowiedzAle to teks o 'najwścieklejszym' nakedzie a nie najlepszym. Speed jest rasowym power nakedem ale moc jest tam przewidywalna i super dozowalna on nie chce Ci zabic, nawet nie chce Cie onieśmielić jeśli sam nie poprosisz:) u mnie w ekipie chłopaki maja trzy, jeździłem i wiem co mówie, nie czytaj przypadkiem że są słabe bo nie o to tu chodzi zupełnie
Odpowiedzoczywiście powinno być Buell
OdpowiedzZawsze byłem fanem japońskich marek, ale po tym jak przeczytałem artykuł o Bestii na waszych stronach, zacząłem interesować się KTM. Nie mogłem uwierzyć, że nie znana mi marka odnosi takie sukcesy. Dziś wiem jedno, po przeanalizowaniu wszystkich dostępnych informacji , Waszych i innych, nasuwa się jedyna odpowiedź Super Duke 1290, to właśnie najlepszy naked na dziś !
OdpowiedzTeż tak uważam, japońce się chowają !
OdpowiedzJestem dumnym posiadaczem BUELLA ale.... Z 1.2l pojemnosc wzrosła do 1.5 ,moc podobno jakies 160KM moment jak w ciężarowym samochodzie.na koło idzie na kazdym biegu.Podczas wychodzenia z winkla musze uwazac zeby nie driftowac!!! Jazda tym motocyklem to istna katorga!!! Tylko ze mi własnie o to chodziło miał byc inny od wszystkich,mocniejszy bardziej nie przewidywalny. A za wszystko dziekuje chłopakom z V FORCE Poznan :)!!!!
OdpowiedzPodeślij coś więcej o swoim sprzęcie na boczo@scigacz.pl
Odpowiedzyyy niebardzo rozumiem autora artykułu czy równowaznik wsciekłosci to dosc mocny silnik i zaiwas z gliny i heble z styropianu ? heh nowy ktm poprostu bije na łep wszytkie te stare konstrukcje pod kazdym wzgledem zarówno pod wzgledem osiagów sztywnosci ramy ,hamulców i kazdej innej ,dla mnie najwscieklejszy naked jeszcze niepowstał widze go mniej wiecej tak golenie przód 75 mm koła p110 t 200 skoki po 14 ,podwójne sprzeggło tryb auto i półauto ,piec v4 2 litry 350 kucy w zakresie od 9do 11 tys obrotów 220 kg full bak wał napedówy z lekkich włókien etc to byłby wsciekły skok osiagów wzgledem obencych standardów seryjnych .
OdpowiedzAutomatyczna skrzynia dwusprzęgłowa w motocyklu jest bez sensu. Po pierwsze dużo waży, po drugie obecne motocyklowe skrzynie (sekwencyjne) umożliwiają superszybką zmianę biegów bez dotykania sprzęgła (quickshifter), po trzecie automat w motocyklu to porażka przy ostrej jeździe, nie mówiąc o złożeniach. BTW, optuję za 200 kg z pełnym bakiem. :)
OdpowiedzAUTOMAT DO JAZDY NA CODZIEŃ PRZY OSTREJ JEZDZIE ZMIANA NA PÓŁAUTOMAT SPRZEGŁO ANTYHOPPINGOWE I ZERO ELEKTRONIKI NADZORUJACEJ PRZYCZEPNOSC ,QUICKSHIFTER JEST SZYBKI ALE NA CODZIEN DWASPRZEGŁA SA WYGODNIEJSZE W AUTOMACIE POPROSTU ODWIJASZ I JEDZIESZ PRZY 350 KM MOCY I 300 KG Z KIEROWCA MOTOCYKL SZEDŁBY NA KOŁO Z GAZU PRZY REKORDOWO WYSOKIEJ PREDKOSCI PRZY ODPOWIEDNIM ROZSTAWIE OSI DLA CHCACYCH WYKORZYSTAC MOZLIWOSC PRZYSPEISZENIA NA MAXA BYŁBY WMONTOWOANY ELEKTRONICZNY WYSIEGNIK Z TYŁU CHOWANY POD BŁOTNIK ETC ,PRZY TAKIM STOSUNKU MOCY DO MASY MAJAC CIAGLE POTWORNY ZAPAS W KAZDYCH WARUNKACH DROGOWYCH NAWET JAZDA NA PELNYM AUTOMACIE BYLABY EKSCYTUJACA ZMIANA BIEGU NIEOCZEKIWANA NA ZAKRECE GDY JUZ JESTESMY W FAZIE POCZATKOWEGO PRZYSPIESZANIA ,EMOCJE PODOBNE JAK PRZY POLACZENIU MOCNEGO SILNIKA Z ZAWIESZENIEM Z SŁOMY I PEŁNE GAC.E GWARANTOWANE ;) ZAWSZE GDY CHCE SIE MIEC WIEKSZA KONTROLE NAD POCZYNANIAMI MOTO MOZNA WŁACZYC POŁAUTOMAT W 100% NIEINGERUJACY W POCZYNANIA KIEROWCY ,JA TAM WOLE DWASPRZEGŁA OD QUICKSHIFTERA(ALE QUICKSHIFTER OD ORYGINALNEGO MANUALA) NA CODZIEN WYGODA I NIETRZEBA SIE INTERESOWAC BIEGAMI KONCENTRUJAC SIE NA INNYCH RZECZACH ,A W MOMENCIE JAZDY TOROWEJ ETC WŁACZAMY POŁ AUTO I TYLE .
OdpowiedzNajciekawszy Naked w historii.. - Honda CBX 1000 - niesamowity RZĘDOWY 6-CIO CYLINDROWY silnik o mocy 105 koni motocykl jest kamieniem milowym historii wszystkich motocykli + dzwięk samolotu :D
OdpowiedzOwszem CBX 1000 to niezwykły motocykl, ale łatka wściekłego nakeda raczej mu nie pasuje, gdyż nigdy taki wściekły nie był. Honda co prawda reklamowała go jako sporta, ale w gruncie rzeczy była to CB 750 ze wstawionym sześciocylindrowym silnikiem. Był natomiast używany często jako turystyk. Natomiast Z1300 był jego przeciwieństwem - wściekły, jeszcze większy, mocniejszy, szybszy, cięższy, kwadratowy i bezsensowny :)
Odpowiedz*najwścieklejszy
OdpowiedzNie rozumiem żalu co do Bestii , przecież wszystkie systemy kontroli trakcji i abs można wyłączyć. Osobiście wolę bezpieczne motocykle, choć na co dzień śmigam starszym Księciem 990.
Odpowiedzducati streetfighter 1,1 litra był zajebisty, od duka dużo lepsze było 950 supermoto ale król potworów to ktm 950 superenduro R - kto by tym odwinął w terenie do końca? 99% ludzi nie byłoby tym w stanie pojechać na maksa nawet po szutrze...chyba tylko teddy blazusiak mógł wykorzystać potwora....
OdpowiedzTen art jest o nakedach, a ten kat którego wspominasz to enduro (czy tam superenduro...), inna klasa. Panimajesz? :P
Odpowiedzno co ty? naprawdę?
Odpowiedz