Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzePrzepraszam za ten komentarz ale ja wielkości sprzedaży ok. 700 szt. w miesiącu, który powinien być żniwami dla dealerów nie nazwałbym rynkiem. To pokazuje biedę naszego społeczeństwa, chociaż Pan Premier, który nigdy się nie myli obwieścił koniec kryzysu, więc może w sierpniu 2014 sprzeda się 7000 szt. nowych motocykli.
OdpowiedzJak przyjdzie Jarosłaf to kupi wszystkie motocykle na śfiecie i będzie koniec kryzysu motocyklowego
Odpowiedzromety powyżej 125 się aż tak dobrze sprzedają? szok... chyba nie divisiony? bo nigdzie tego nie widać ... już więcej jest z150 i r250 przynajmniej na podbeskidziu.
OdpowiedzNie posiadam samochodu ani motocykla, więc obserwuję świat z przystanków autobusowych i moje bardzo subiektywne wrażenia są takie: na codzień widuję najwięcej japońskich marek, potem trochę BMW (głównie GSy, S1000RR widziałem ze 3 razy), okazyjnie Ducati czy Aprilie tudzież KTM, a Triumpha to nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem :(.
OdpowiedzBiedniejemy - i takie są realia. Marketing wymaga również ruchów ze strony branży... Dlaczego nie ma możliwości kupna motocykli na tak atrakcyjnych warunkach kredytowania jak samochodów? Na przykład 10 rat bez % (tutaj popuściłem wodze fantazji) albo 3x 33% Wiele osób zamiast używki wolałoby wejść w nówkę płacąc jakąś wpłatę własną + atrakcyjny kredyt... Z tego co pamiętam tylko Hyosung miał coś takiego w ofercie jak kredyt 50/50 czy 10 rat... Ale z kolei Hyosung kuleje z ofertą i na nasz rynek sprzedaje tylko 650-tki, zaniedbując mniejsze segmenty
OdpowiedzBWM i Triumph oferują 3x33%
OdpowiedzCzyżby do rozmowy włączyły się działy marketingu obu firm ?
OdpowiedzNiestety wszystkiemu winny kryzys. Sprzedają się moto najdroższe ( HD, BMW kupują bogaci - ich kryzys nie dotyka) i najtańsze (Romet - kupują biedaki bo nie stać ich na droższy). Ogólnie jednak społeczeństwo ubożeje więc i tak spadek.
OdpowiedzSłuszne stwierdzenie. Ja dodam że cena motocykli nowych jest nie stanowczo za wysoka i tak jak wspomniałeś sprzedają się najlepiej marki drogie. Takie motocykle kupują bogaci zamożni ludzie. Wydać >50 000zl na motocykl to ja wole zamienić moje 13letnie auto na nowsze i jeszcze mi zostanie na używany motocykl. W naszym "pięknym" kraju jest tak że albo masz tyle że Ci się z konta wylewa wprost na ulice albo klepiesz miesiąc za 1600...BRUTTO! I modlisz się by wystarczyło do pierwszego.
OdpowiedzBo na ulicach same ulepy sprowadzane jako powypadkowe. A tutaj mowa jest o sprzedaży nowych.
OdpowiedzBMW na 3 miejscu?! Oj! Ktoś tu chyba manipuluje! To gdzie te moto BMW? Jakoś na ulicach widać japońskie i trochę włoszczyzny, zaś BMW to delikatnie mówiąc rzadki widok.
OdpowiedzZ tego co wiem użytkownicy BMW oklejają je maskującymi napisami typu Yamaha, Triumph itp. żeby inni użytkownicy nie pękli z zazdrości i nie tamowali ruchu pękniętym ciałem.
OdpowiedzChyba pękniętym silnikiem...
OdpowiedzTy to pewnie tamujesz pękniętym zwieraczem :D
OdpowiedzA ty jesteś tępym kutaczem...
OdpowiedzIdź oglądać MotoGP bo tu się marnujesz chłopaku :D
OdpowiedzLegenda głosi że ktoś kiedyś w fabryce BMW znalazł w końcu lampę do pary. :P
OdpowiedzJak mieszkasz na Wsi to co się panie dziwisz? :D Ja tam widuje coraz więcej marek Europejskich (BMW, Triumph, Ducati itp...) A coraz mniej japońskich ;)
Odpowiedz