Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzetak jest edna kwestia ktorej autor nieporuszyl feedback miedzy producentem i klientem tzn modernizujac ulagadzajac bez np mozliwosci wylaczena elektroncznych nianiek klient przyzywczaiony wczesniej do tego ze mogl zrobic stoopie na nowym modelu bedzie rozczarowany tak ze producent zawsze powinien byl brac pod uwage mozliwosc calkowitego rozlaczenia tych wszytkich systemow dzeki czemu zwiekszy sie sprzedaz danego modelu bo bedzie przemawial do wiekszej iilosci klienteli to tyle zpunktu widzenia interakcja producent-klient .
OdpowiedzI dlatego do końca będę jeździł sprzętami bez technicznych wspomagaczy bo nie widzę problemu w tym, żeby samemu myśleć. To pozwala dłużej zachować zdolność umysłu do analitycznego myślenia a na starość może się to przydać :) (Np łatwiej będzie odnaleźć odpowiednie leki w szafce albo czystą pieluchę)
OdpowiedzKolejny bardzo trafny tekst. Co prawda łatwo sobie wyobrazić szereg aplikacji, które mogą być pomocne i nie będą przeszkadzać w skupieniu się na kierowaniu, ale znając życie, będzie tak jak napisał Boczo. Podam bardzo prosty przykład: pamiętacie z dzieciństwa zabawkę "bączek"? Najprostsza rzecz na świecie. Kawałek skręconego profila i stożkowa puszka, warty może z pięć złoty. Spróbujcie iść do sklepu typu SMYK i coś takiego kupić. Nie ma szans. Pod hasłem "zabawka edukacyjna" dołożono do poczciwego bąka elektronicznego potworka, który niby gra, mówi i mruga światełkami - cena: 70zł. Przykład banalny, ale chyba oddaje istotę problemu.
OdpowiedzInternet dobra rzecz. Muzyka w chmurze, aktualizacja nawigacji, czy informacje drogowe (remonty, wypadki itd). Pewnie znajdzie się jeszcze parę ciekawych zastosowań. A tak poza tym ZTCW to np. TV w samochodach działa tylko na postoju (jak jest oczywiście), chyba że polak zmostkuje blokadę, bo przecież oglądanie na postoju jest dla frajerów.
Odpowiedzjak i ABS nie potrzebny to wymontujcie i elrktryczny starter :-) twardziele
OdpowiedzBrawo Boczo za trafne spostrzeżenia.Jeśli można to pozwolę sobie coś dodać od siebie. Pomyślcie jak to jest,nasi przodkowie dosiadali kunia lub chodzili wszędzie pieszo,fakt bolały ich nogi i grzbiet ale za to dziwnym trafem mieli zawsze czas.Potem człowiek wymyślił motura i auto i już miał tego czasu mniej,za to potrafił się cieszyć z jazdy i ze zwycięstwa nad maszyną i własnymi ograniczeniami.Obecnie ludzie mają komórki,internet,mądre pojazdy i nie mają już czasu dla siebie i przyjaciół a jazda w wykonaniu perfekcyjnej maszyny nie może już sprawić tych samych doznań co kiedyś...Czy warto się nastawiać na na każdą zdobycz techniki ? A może lepiej zostać przy starej prymitywnej maszynie i zamiast internetu spotykać się w realu z przyjaciółmi ?
OdpowiedzInternet jest dla pedziów. Prawdziwy 100% motocyklista własnie obraca swoją kobietę a nie klika z pedałami na forum, jeździ na nowoczesnym motocyklu nie starym gracie.
OdpowiedzWidać nie masz 100% motocyklisty.
OdpowiedzWidać jesteś pedziem, w dodatku biednym :D
OdpowiedzPoza tym każdy jeździ na tym co lubi a niekoniecznie na tym na co go stać. Nie zawsze nowsze jest równe lepszemu. Zresztą co ja będę dziecku tłumaczył jak i tak nie zrozumie.
OdpowiedzUbolewam nad Twoją inteligencją i godnością. Mylisz się w obydwu kwestiach. Styl Twojej wypowiedzi oznacza że powinnaś się przygotować na testy na karte motorowerową czy to co teraz jest w gimnazjum. Pozdrowienia jak dorośniesz i wyjdziesz ze strefy marzeń. I nie obrażaj innych na portalach motocyklowych, zwłaszcza którzy mają inne zdanie niż Ty. Z tym sobie idź na strony typu Onet gdzie kłócą się "znawcy". Idź nieudolnie pokazywać swoje zawyżone ego gdzie indziej :)
OdpowiedzPanie Boczu, a może te internety są dla pasażerów? A poza tym, skoro producenci samochodów/motocykli/mikserów tak dbają o bezpieczeństwo, to pewnie internety gasną po przekroczeniu 10-15kph. A tak wogóle to problem z pupy wzięty bo jak się komuś chce gmerać w necie to może sobie smartfona przytaśmować do kiery
Odpowiedztak samo przedni napęd abs.asr,silniki w 1.6 te bajery są dla kobiet i pedałów dobra motoryzacja skończyła sie w latach 90-tych powiem tak dla mnie im mniej nasrane elektroniki tym lepiej.
OdpowiedzMasz absolutną rację prosty duży silnik najlepiej V8 amerykaniec na gaźniku po 2 zawory na cylinder i wałek rozrządu w bloku, przejedzie 2 miliony kilometrów, ma piękny głos, moc i jest łatwy w naprawach (łatwy dostęp do wszystkiego) to jest to a nie turbo, koła dwumasowe, nowoczesne wtryski i pełno innych bajerów a rozpadnie się po 300 tyś. km. To samo zaczynają robić w motocyklach już ABS wchodzi coraz to wydajniejsze katalizatory niebawem pewnie downsayzing i turbiny a w ogóle masa elektroniki po co to komu? Ekologia? Ile jest motocykli i ile one zadymią? Pozdrawiam.
OdpowiedzStękasz na Abs w motocyklu ? A hamowałeś może kiedyś przy 5 stopniach w deszczu, awaryjnie ? Odpal Yt i sobie sprawdź czemu służy abs i dlaczego w motocyklu do jazdy na codzień jest tak przydatny i zajebisty. Abs ? Abs jest w motocyklach od 20 lat, zaczynając od pierwowzoru BMW K100rs bo dziś dzień.
Odpowiedzdobra abs może jest przydatny ale reszta nie patrząc na dzisiejszy zasrany ekologiczny świat za pare lat będą tylko pojazdy elektryczne którymi będzie można jezdzć tylko w garażu nie dłużej jak 15 min w dni parzyste za pozwoleniem za które trzeba będzie zapłacić.Boże widzisz i nie grzmisz.
OdpowiedzPrawdziwe silniki były dolnozaworowe. Oczywiście tylko gaźnikowe, wtrysk jest dla pedałów a ABS dla kobiet w ciąży.
Odpowiedzświęta racja
Odpowiedz