Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeJa jestem ciekaw ile nowych Hyosungów się sprzedało
OdpowiedzDzięki Ministrowi Transportu Panu Nowakowi, od lutego pójdą w górę ceny kursów, egzaminów, siądzie zdawalność egzaminów na prawo jazdy. Czemu o tym wspominam pod tym artykułem? Już prostuje. Jeśli utrudnimy możliwość zdobycia uprawnień, tym samym prawo jazdy kat. A stanie się dokumentem elitarnym, co odbije się jeszcze mniejszym popytem na nowe motocykle, czyli w roku 2013 również nie należy spodziewać się wzrostu sprzedaży.
OdpowiedzMasz racje kolego bo na ten moment wszystkie ośrodki szkolenia straciły możliwość szkolenia na kat A gdyż wymogiem jest posiadanie motocykla o poj. 600cc i mocy min. 40 KW, nie wspomnę już że od tego roku kandydat na już na pierwszej lekcji będzie musiał usiąść na 600. Będzie to dłuuuuuga droga do uprawnionego dokumentu
Odpowiedzsłabo słabo...
OdpowiedzFajna statystyka. Brakuje tylko wypowiedzi kogos od zielonych. Kawasaki na swojej stronie informuje, że sprzedało ponad 1000 pojazdów łącznie z quadami, skuterami wodnymi i crossami. Skoro sprzedało niecałe 400 sztuk motocykli tzn reszte stanowiły skutery wodne , quady i crossy srednio po 200 na grupę. Pan prezes chyba chce wcisnąć marketingowy kit potencjalnym klientom !!! Chyba że pojazdy o których wspomina nie trafiły na rynek krajowy!!!!
OdpowiedzKawasaki sprzedało 1000szt a dealerzy niecałe 400szt więc 600sztuk jest nadal w salonach ;))))
OdpowiedzNie ma co się dziwić. Polacy zarabiają groszę i żeby kupić nowy motocykl z salonu potrzebują 30 wypłat.
OdpowiedzPołowa pensji trafia z podatkami do rynsztoku na wiejskiej a,że u mnie w Wielkopolsce zarabia się 1200 zł netto miesięcznie ( nie ważne po jakim kierunku ) potrzebujemy ze 60 wypłat. Tymczasem myjąc publiczne kible w Szwajcarii za 17 000 = zł odliczając koszty życia po 3 miesiącach starczy na zielony cud.A oczywiście wykształceni ludzie zarabiają o wiele więcej.
Odpowiedzto, że ty zarabiasz najniższą krajową świadczy o braku wykształcenia, umiejętności lub obrotności. Może coś nie tak z tobą, co? Na Zachodzie nieudacznicy za płace minimalną 1000-1500 EUR mogą więce to pewne ale koszt życia jest również inny. Wg. mnie mniej moto to oprócz pensji poniżej/okolicach 1000EUR, głównym problemem jest to, że w PL można śmigać bezstresowo raptem 3-4 miechy w roku. A potem kto wie. Moto to zabawka, dodatek, bez którego mozna przeżyć i jak musisz decydować na co kasę wydać to moto odchodzi na dalszy plan.
OdpowiedzŚwietne podsumowanie. Kawał dobrej roboty!
Odpowiedz