Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeFajnie, że pasja ciągnie was w stronę jeżdżenia w zimę... Ale nie zapominajmy jakie konsekwencje może przynieść jazda w minusowych temperaturach. Nie ważne ile warstw gazet użyjesz, na starość dopadnie cię reumatyzm
OdpowiedzHeh - chciałem wpisać, że jeżdżę na oponach Avon ale mi wywala info: "Niepoprawne dane, spróbuj jeszcze raz" :)
Odpowiedza zaznaczyłeś inne?
Odpowiedzw sezonie kostka i na sniegu tez sie sprawdza
Odpowiedzmoim zdaniem na zime jest najlepszy quad a w sezonie enduro/cross :)
OdpowiedzTakie opony to cudo ale na mokre.... na lód to tylko kolce.
OdpowiedzJesli motocykl na zime to tylko z koszem. Chocby nie wiem jakie mial opony to nawet jesli uda sie jechac to w razie upadku nie da sie podniesc bo bedzie odjezdzal.
Odpowiedzno zwykłym motocyklem, czy nawet motorowerem po lodzie czy śniegu to niezły hardkor (chociaż nie to że się nie da - sam tak jeździłem). Ale na zimę to ja mam na szczęście drugi sprzęt - właśnie Dniepra z koszem. I na normalnych ruskich oponach "pół-terenowych" daje radę, podjechać we 3 osoby pod stok, z którego normalnie ludzie na sankach zjeżdżają spoko. A jak teraz założę żużlówkę na tył (bo na wszystkie koła nie ma sensu), to już w ogóle wypas będzie. Będzie to już trzecia zima takiego jeżdżenia (codziennie do pracy i dla przyjemności). A że nogi osłonięte tam są, i mam ogromną owiewkę też, to i mrozy nie straszne, bo pęd powietrza po prostu nie dociera do kierowcy. Zresztą jaki pęd, jak tu najszybciej się da 90km/h w porywach 110 jak dobrze z górki jest (i z wiatrem).
Odpowiedz