Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeNie liczcie na tanią jazdę elektrykiem! Niby jak ściągną opłatę drogową,paliwową, akcyzę itd.? Rząd nie pozwoli na takie straty. Poza tym zbyt wiele energii elektrycznej trzeba zmagazynować żeby jeździć. To jest takie "na siłę" wdrażanie pojazdów elektrycznych. Przyszłością są silniki wodorowe ale to zbyt młoda technologia i nie na topie.
Odpowiedzcisną wam brednie do łbów. póki co nie ma alternatywy dla silników spalinowych. to co jest, to krótkodystansowe szajsy, które przejadą 100 km i wymagają 6 godzin ładowania. weź takim się wybierz gdzieś dalej i pojedziesz 3 dni, jak traktorem
Odpowiedzto Ty masz jakieś brenie w głowie. GM EV1 w latach 90 był tani, miał zasieg ok 300km. ale lobby paliwowe go zniszczyło. technologie mamy daaaaawno dostępne.
OdpowiedzWg mnie silniki elektryczne wcześniej zagoszczą w jednośladach, niż w samochodach. Piszę tu o popularyzacji a nie wolumenie kilku procentowym. Pierwsze napewno będą skutery - one idealnie pasują do elektrycznych silników. Mały zasięg, głównie używane w miastach gdzie w bardzo łatwy sposób postawić stacja ładowania. Dla niedowiarków link do strony do strony producenta moto - elektrycznych (dźwięk jest generowany nie z silnika oczywiście). W USA jeździłem innym moto, ale dla mnie to była bajka. Ten kop i dynamika, trudno szukać w jakieś marce o napędzie spalinowym. http://www.ruhrgarage.com/
Odpowiedza żeby to naładować elektrownia Bełchatów wypuści przez rok w atmosferę więcej dwutlenku węgla niż wszystkie pojazdy spalinowe w Polsce razem wzięte...kupcie sobie elektryczne auto włączcie w nim radio bo lubicie,światła bo trzeba,wycieraczki bo akurat pada, ogrzewanie bo zimno,gps i już macie 45% zasięgu mniej..a jak sroga zima to jeszcze mniej...hybryda po co na litość??skoro to pali nawet więcej od małolitrażówki Honda Jazz,Hyundai Getz 4,6-5,2 litra na 100km a utylizacja akumulatorów?Eko Bzdury!!....
OdpowiedzNieprawda. Silnik auta ma sprawność 30%, a elektrownia ok. 50%. zapytaj sie chociazby kogos z MPK jeżeli u ciebie jeżdzą trolejbusy w mieście, co wychodzi taniej w utrzymaniu - autobus czy trolejbus. Już nie mówiąc o odzysku energii z hamowania bo to też sporo jak sie jezdzi po miescie.
Odpowiedztak ale one są na stałe podłączone do sieci....widziałeś trolejbus albo pociąg na baterie:)?
OdpowiedzZasadnicza różnica kolego polega na tym że pojazd elektryczny można zasilać energia elektryczną a spalinowego nie.
Odpowiedza kolego ta energia elektryczna nie bierze się znikąd... jeszcze aut z baterią słoneczną na dachu nie produkują masowo:)cały ten pomysł na elektryczne pojazdy to nabijanie kieszeni firmą które to będą produkować
OdpowiedzZa to z drugiej strony patrząc, to pojazd spalinowy można zasilać energią ze spalania paliwa a elektrycznego już nie:D
OdpowiedzNawet po spadku cen przeciętnego Polaka nie będzie stać na nówke elektryka z salonu. Tak więc nadal będę zatruwał środowisko 2suwowym smokiem. Pozatym elektryk to nie to samo co prawdziwy silnik spalinowy...
OdpowiedzCiekawe, czy miałeś kiedyś wogóle doczynienia z silnikiem elektrycznym samochodowym czy też motocyklowym, ja osobiście miałem okazje jeździć takim pojazdem. maksymalny moment w tych silnikach jest uzyskiwany niemalże odrazu, kiedy to przy spalinowych uzyskiwany jest dopiero przy ok 10 tys obr/min ( w zależności jakie motr ). Kopa taki elektryk ma, wierz mi
Odpowiedz,,Kopa'' może i ma, ale ta technologia jest na dzień dzisiejszy na tyle ograniczana przez koncerny paliwowe ( by one nie mialy strat), że jeszcze długo nie doczekamy sie auta/motocykla, ktory będzie równie szybki (chodzi głównie o ,,tankowanie'') co pojazdy konwencjonalne. :) I tak pozatym, czy może coś zastąpić dzwięk, silnika motocylka czy to v2 czy r2-4 ??? myślę, że nie..
OdpowiedzMoim zdaniem pojazdy elektryczne to całkiem niedaleka przyszłość, polecam sprawdzić możliwości całkowicie elektrycznego Mercedesa SLS E-Cell. Straszny potwór mimo, że tylko na prąd. Jest jeszcze kilka innych superaut o takich możliwościach, jednak cena odstrasza, ale od czegoś zacząć trzeba i przybliża nas to do popularyzacji oraz obniżenia kosztów produkcji.
Odpowiedzta, superauto? i jak daleko nim zajedziesz? jak mi sie zachce jechac na wakacje do chorwacji np, to dojade od strzała? bo moim kopcącym rzęchem bez problemu
OdpowiedzMercedes ma zasięg około 200 km, do codziennej jazdy na pewno większości ludzi tyle wystarczy. Innym przykładem jest Tesla o zasięgu około 500 km. Na wakacje do Chorwacji nie zajedziesz bez postoju. Ale to już i tak bardzo dużo jak na ten moment. A nie muszę wspominać, że pojazdy na prąd to w tej chwili zalążek tego co czeka nas w niedługim czasie, kiedy nanotechnologia zawita pełną parą do źródeł zasilania. W tej chwili może auta na prąd to średni pomysł dla przeciętnego człowieka, ale w przyszłości może się zdarzyć tak, że nawet wyprą pojazdy spalinowe.
Odpowiedz