Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 30
Pokaż wszystkie komentarze"Kiedy wymieniać? - gdy przybiera charakterystyczny rdzawo-ceglasty kolor" hahaha! Jesli łańcuch jest regularnie solidnie smarowany to nawet max zużycie nie spowoduje tych kolorów. No bo skąd?! Analogicznie, jeśli jest on nowy ale niesmarowany to szybko przybierze taki kolor, co nie znaczy że jest zużyty!!! Autor to dzieciak amator i bez logicznego myślenia oraz doświadczenia. Co widać i czuć. Niestety takich farmazonów w necie jest sporo, a tłumoki je potem powielają - "bo tak jest w necie"!" Smarujcie regularnie (co 500km to żart i przesada) Czyścić gdy sporo zasyfiony piachem - karcher a potem szczota druciana i po osuszeniu smarowanie. Olejem spoko,(przekładniowym) lub jakimkolwiek. Lepiej niż smarem. Naciąganie , czyszczenie i smarowanie. Regularnie.
Odpowiedzw ropie sie plucze jelo
Odpowiedzłańcuch czyszczę zmywaczem do łańcucha od K2 i bardzo sobie chwalę
Odpowiedzfajnym smarem do łańcucha jest smar grafitowy http://bit.ly/3947_smar_grafitowy
OdpowiedzPolemizowałbym z kilkoma uwagami zawartymi w tym artykule. Po pierwsze, jak sam autor zauważył środki smarne z rozpuszczalnikami niszczą gumę, a więc również o-ringi w łańcuchu. Zresztą producenci łańcuchów przestrzegają przed używaniem takich specyfików. W książce obsługi do mojej Hondy Transalp, zaleca się smarowanie co 400km olejem przekładniowym 80w/90 i jak dla mnie jest to najlepsza metoda. Łańcuch nie wymaga okresowego czyszczenia, ale po jeździe np w piaszczystym terenie warto usunąć przyklejony piasek, chociaż poprzez przetarcie szmatką. (no i jadąc w taki teren też trzeba zadbać, żeby po łańcuchu nie spływała oliwa bo wtedy tego piasku przyklei się sporo)
OdpowiedzTy pojęcia o motocyklach nie masz...olej przekladnowy haha
OdpowiedzZobacz pierwszą lepszą instrukcję moto, wielu producentów rekomenduje olej przekładniowy co jest całkowicie normalne. Zobacz testy np f9 na yt i zobaczysz ze olej jest jednym z najlepszych smarów dla łańcucha
OdpowiedzZwykła reklama Castrola i naciąganie ludzi na kasę. Producenci łańcuchów nie zalecają smarowania ich olejem w sprayu. Rozpuszczalniki tam zawarte mogą działać niekorzystnie na oring łańcucha. Najlepszy zwykły olej 90W aplikowany pędzelkiem. Pozdrawiam
OdpowiedzW pełni zgadzam się z kolegą !!!
OdpowiedzCzyścić może i nie trzeba, ale można i w zasadzie przy używaniu odpowiednich środków czyszczących oraz smarujących krzywdy mu się nie zrobi. Bez czyszczenia po chwili wygląda jakby był oblepiony kupą. Jeżeli komuś się tak podoba to jego sprawa.
OdpowiedzFachowy artykuł, widać doświadczenie z łańcuchami. I wreszcie powiedziane jest, że łańcucha się nie czyści! Bo często w artykułach czy postach na forach ludzie piszą łańcuch trzeba czyścić co ileś tam kilometrów i jest to konieczną czynnością eksploatacyjną - jak czytam takie farmazony to się we mnie gotuje. Ktoś kto tak piszę chyba nigdy nie przyglądał się w jaki sposób pracuje łańcuch i w jakim tempie sam się oczyszcza jeśli np. złapał trochę piasku itp.
Odpowiedza kto używa drucianej szczotki do czyszczenie łańcuch wpada nieraz oczyścić z parpochów piasku itd są do tego środki nie wyobrażam sobie wyjazdu ścigiem bez smaru ....
Odpowiedz"Przede wszystkim smar musi dotrzeć pod o-ringi"- po co zatem stosowane były by uszczelniacze, skoro smar może dostać się przez nie do sworznia? To błąd napisany zapewne na skutek nieuwagi, albo nieznajomości problemu. Autorowi polecam próbę złożenia łańcucha o,x-ringowego. Wtedy widać wyraźnie z jak dużą siła uszczelniacz ściśnięty jest przez płytki. Gdyby mógł dostawać się tam gęsty smar woda nie miała by w ogóle problemu z dostaniem się pomiędzy sworzeń a tulejkę. Smar dostaje się natomiast pomiędzy tulejkę a rolkę, ale tam nie ma uszczelniacza. Nie została dodana również informacja że smary do łańcuchów z uszczelniaczami mają również za zadania konserwację gumy z której wykonany jest uszczelniacz. Pozdrawiam
OdpowiedzCzyszcze i smaruje. Jeszcze nie wymieniałem łańcucha. _____________________ http://dedietrich-rzeszow.pl
OdpowiedzJasne. Nie czyścić i nie smarować. W pierwszym przypadku syf i brud na łańcuchu, w drugim rdza i trzeczczenie zębatek. Po to jest nafta za 6 zł na orlenie i smar również za parę złotych, żeby żyło się lepiej.... motocyklowi :)
OdpowiedzA jak nafta wpływa na trwałość O/X ringów?
Odpowiedzdokładnie ... do czyszczenia łańcucha należy użyć nafty świetlnej , małego pędzelka z włosia naturalnego i heja. Ja czyściłem swój łańcuch, ponieważ poprzednik smarował go smarem w spray'u standardowym( i był strasznie czarny i oblepiony zanieczyszczeniami) a ja chciałem zacząć smarować smarem w spray'u tzw. suchym . Po czyszczeniu nic się nie działo przez 2 sezony (i jego stan wizualny po 2 sezonach- 10tys km -naprawdę czysty), także spokojnie - jak ktoś chce mieć czysty to można go wyczyścić i będzie długo ładny.
OdpowiedzNie smarować! Oszczedzicie na smarach, które nie mają szans na dotarcie pod o-ringi, oraz oszczedzacie na środkach czyszczacych. Na rok to oszczednosc około 200 zł. łancuch starczy na około dwa lata. Czy warto wydawac 1/3 kasy wymiany lancycha? Przy minimalnym zysku zwiekszonego przebiegu!!! Nie dajcie sie nabijac w butelke!!
OdpowiedzMój drogi to nie łańcuch masz smarować, ponieważ o to zadbała fabryka jak słusznie zauważyłeś. To połączenie łańcucha i zębatek należy nasmarować. Wyobraź sobie w jakim stopniu ścierają się o siebie i jakie temperatury osiągają dwa suche kawałki metalu na połączeniu łańcuch - zębatka kiedy jedziesz 100 km/h albo odkręcasz manetę spod świateł... Oszczędzaj, oszczędzaj. Producenci napędów na bank się ucieszą ;)
OdpowiedzW XJ'cie oszczędzałem, napęd z montażem ~500,- i z niechcenia rzadko smarowałem. Później dziwota, że pod koniec sezonu napęd skakał po zębatkach :) Raz jak deszcz spadł, ledwo dojechałem do domu (całe 2km), bo nie dało się ruszyć... W małym zecie dałem 1,2k i naprawdę często smaruję - drugi sezon i nie woła o zmianę :). BTW. Nie, nie uważam, że łańcuch woła o zmianę dopiero jak zaczyna przeskakiwać :) wtedy już sam ucieka...
Odpowiedz"(smar niszczy gumę, a nasmarowana opona „słabo” trzyma na jezdni)"masło maślane niszczy gumę to i niszczy gumowe oringi?w łańcuchu...no wiadomo że tak nie jest.Za co to ludzie kasę biorą:/
OdpowiedzO-ring jest z gumy olejoodpornej a opona nie
OdpowiedzZgadzam się w 100 % . Biegnę go sprawdzić bo jutro otwarcie sezonu :D
Odpowiedzkoszt zestawu napedowego z wymiana to 500-800 zl ? I ktore aso w takiej cenie to zrobi do np zzr1400 czy innej hayabusy ?
Odpowiedzdlaczego piszą, że raz użytej zakuwarki nie powinno się użyć raz drugi, bo to przeszkodzi w sztuce ????
OdpowiedzNapęd do Bandita 1200 na łancuchu ZVMX kosztował mnie z wymianą 750 zł. Trzy tygodnie temu.
OdpowiedzJa przejechałem na seryjnym napedzie ponad 30tys... wiec kto smaruje ten zyskuje!!!
OdpowiedzDo smarowania używam Wurth HSW 100, wprawdzie nie typowy do łańcuchów, ale łańcuch po moich 6tys km i nie wiem ilu poprzedniego właściciela na nim jest dalej ok (did 525vm), do czyszczenia łańcucha nafta, a do czyszczenia felgi po smarze płyn do mycia silników K2 Akra, myjka ciśnieniowa (najlepiej na stacji bo przy laniu piany leci gorące) i na pewno syf zejdzie. Pozdro, LWG
Odpowiedznaftą doskonale można wyczyścic też felgi
Odpowiedzsmarowac mozna czeasciej, kto smaruje ten jezdzi, serwisowka D.I.D poleca smarowanie co 300 km
OdpowiedzFajnie zrealizowany materiał, oby więcej takich z mechaniki :)
OdpowiedzA czym najlepiej smarować łańcuch w B-Kingu?
OdpowiedzTo bardzo trudne pytanie. Czytałem jednak, że jego konstruktorzy zalecają stosowanie smaru uzyskanego podczas frakcjonowania w temp. 398-406 st. C, ropa zaś powinna pochodzić z odwiertów u wybrzeży Gabonu. Jedyna słuszna metoda nakładania to delikatne, posuwisto-zwrotne ruchy pędzlem z bobrzej sierści. Pamiętaj jednak, aby włosy w pędzlu nie były rwane zbyt blisko odbytu dawcy, gdyż wówczas B-King będzie osiągał jedynie 76% procent mocy z uwagi na zbyt wysoką zawartość gorzkich bobrzych feromonów naniesionych na łańcuch. Ufam, że teraz masz pełen obraz sytuacji.
OdpowiedzRewelacja ;)) widać że masz dużą wiedzę w zakresie smarowania, napewno twoja rada spotkała się z uznaniem ze strony pytającego b- kinga, nie mogę się jednakowoż zgodzić z zasugerowanym interwałem temperatur frakcjonowania, w ostatnim focusie napisali że dolna granica nie powinna być niższa niż 400st C.
OdpowiedzDobre! Kolejny temat z doopy wzięty - smarować nie smarować....
Odpowiedzeeee nie masz racji pędzel powinien być z włosia łonowego dziewicy studiującej na AGH
Odpowiedzmistrz :).
OdpowiedzRewelacja - bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzKrzycha a lewatywę na oczyszczenie umysłu z głupoty to ty już stosowałaś jest ponoć lepsza os smarowania łańcucha.
OdpowiedzWnioskując z Twojej chaotycznej pisowni oraz zaprezentowanej umysłowej biegunki - znaczenia słowa "ironia" nie jesteś w stanie pojąć...
Odpowiedz:D mistrz :D
OdpowiedzTym czym każdy łańcuch:)
Odpowiedzteraz doczytałem "Materiał powstał we współpracy z Castrol"
OdpowiedzNo i? Tekst jest od dbaniu o łańcuch a nie znalazłem ani słowa o zachwalaniu Castrola. Czego wy sie przypierdalacie? Jak prognozę pogody w TV sponsoruje producent wody mineralnej, to znaczy że prognoza będzie nierzetelna a woda mineralna na pewno jest trująca? Leczyć się powinniście.
OdpowiedzDlatego ani słowa o smarowaniu olejem silnikowym/przekładniowym. A w serwisówkach tak zalecają...
OdpowiedzWIdze panie kolego ze lubisz scierac z siebie olej ;) nie wspomne juz o oponie bo tam tez oleju poleci duzo ;) no ale coz, sa ludzie i parapety...
OdpowiedzChcę to zobaczyc jak smarujesz swoj lancuch olejem przekladniowym i silnikowym, a potem spedzasz godziny czyszczac z niego siebie i motocykl ;)
OdpowiedzMitologia, jak nie nałożysz go tonę to nic nie chlapie. Łańcuch mam 20k i jeździ ok na odrobinie przekładniowego co 300km.
OdpowiedzMoże mam jakiś dziwny motocykl ale ubrania olejem mi wcale nie brudzi, mimo tego że smaruje nim łańcuch. Również jeżeli nałożysz go odpowiednią ilość to nie wyrzuca go bardzo na oponę a felgę mam czarną więc się nie przejmuje. To teraz Ty spróbuj zmyć smar w spray'u z podłogi w swoim garażu albo felgi na którą kapnie zanim rozpuszczalnik odparuję, zobaczymy kto będzie miał łatwiej.
OdpowiedzW automatycznych olejarkach możesz stosować przekładniowy (hipol), cena przeliczona na kilometr jest śmiesznie tania w porównaniu do sprayów. Olejarkę można nawet wykonać domowym sposobem, w cenie 2-3 puszek markowych środków... Teraz sam z takiej korzystam, docelowo wyjdzie nawet taniej, a i żywotność większa. PS. Nawet przy najlepszym smarze w sprayu jest felga uwalona. Przy przekładniowym z automatu (dobrze wyregulowany) nawet mniej, za to znacznie łatwiej zetrzeć (mniej lepki).
Odpowiedzsmar "przedostaje się pod o-ringi" chyba w snach autora . Po to są o-ringi aby fabryczny smar nakładany na sworzeń nie wydostał sie na zewnątrz. W tym jest cała idea o-ringów, X-ringów i W-ringów aby uszczelnienie było coraz lepsze. Nic nie dostaje się na zewnątrz i nic nie dostaje się do wewnątrz. Smarowanie łańcuchów o-ringowych poprawia samopoczucie smarującego i produkującego i sprzedającego smar i prep do czyszczenia. W bezoringowych łańcuchach jest już odwrotna bajka.
Odpowiedza w jaki sposób poprawia się samopoczucie producenta moto, który w serwisówce szczegółowo opisuje, jak dbać o łańcuch?
OdpowiedzJezu. Uwielbiam takich mędrców. Spoglądam w moją magiczną kulę i widzę łańcuch w Twoim motocyklu. Info dla Ciebie. Ten rdzawy nalot to oznaka zużytych oringów. Nadchodzi wymiana.
OdpowiedzTylko wał pędny Kardana... I raz na zawsze - święty spokój - z łańcuchami lub paskami zębatymi... ;)))
OdpowiedzTylko do chwili aż odkryjesz teren a wtedy będziesz miał ciśnienie na coś lżejszego z łańcuchem żeby dało się zmienić przełożenie na "wolniejsze".
OdpowiedzInteresuje mnie wyłącznie turystyka drogowa... W tym - turystyka odbywana po drogach utwardzonych gorszej jakości... I raczej nie zamierzam odkrywać terenu w ani w formie przeprawowej ani motokrosowej.... A już raczej na pewno nie będę miał "ciśnienia" na totalne babranie się i gnojenie w błocie, piachu i brudnej zimnej wodzie.... Po prostu - mnie to nie bawi.....
Odpowiedzjak to,przecież R1200 to najlepszy terenowy motocykl świata!
Odpowiedzjesteś stary i brzydki. a Twój motocykl to BMW
OdpowiedzA masz już szelki i szczękowca?
OdpowiedzWłasnie jestem przed wymianą zestawu :) Fajny artykuł. Ze swojej strony mogę tylko dodać, że zawsze na koniec sezonu myję łańcuch naftą świetlną. Nafta jest tłusta i nie jest agresywna dla gumowych ringów. pozdrawiam
Odpowiedznafta dobrze myje
OdpowiedzNafta świetlna też jest szkodliwym i agresywnym środkiem chemicznym z punktu widzenia o-ringów? A co ze smarowaniem olejem przekładniowym lub silnikowym? Albo olejami do pił łańcuchowych? Ma to sens czy może tylko specjalne produkty motocyklowe?
OdpowiedzSpecjalne bo te zwykłe nie włażą pod uszczelki a smarowanie łańcucha tylko z zewnątrz nic nie daje skoro rolki dalej chodzą na sucho.
OdpowiedzSię zastanowiłem i chyba pitolę głupoty. Te łańcuchy są chyba pakowane smarem fabrycznie jak łożyska, pod uszczelki nic nie ma prawa się dostać a rozpuszczalniki w smarze są po to, żeby sobie wygodnie popsikać zamiast nakładać paluchem z puszki jak towot.
OdpowiedzTe oringi urzymaja smar, ale nie trzymaja rozpuszczalnika. myjac nafta łancuch wymywasz smar spod rolek.
Odpowiedztylko 2mm chyba przesada . Nowy naped po przejechaniu pewnie 1tyskm już tyle będzie odchodził od zębatki. Realnie podaje się że łańcuch jest z użyty jeśli odchodzi więcej niż 5mm, jest nie równo wyciągniety i cała reszta jak opisanaw artykule.
Odpowiedzno właśnie używałem już wielu specyfików i felga zawsze jest upaprana po jeździe nawet jak moto postoi noc w garażu i następnego dnia latam. Stąd moje pytanie czego używacie do zmywania smaru z felgi ? ze swojej strony mogę polecić zakupiony w markecie specyfik za 6-7zł - płyn do czyszczenia felg samochodowych. Pozdrawiam
OdpowiedzPo wielu próbach z róznymi spacyfikami, najszybszy i najlepszy okazal sie WD-40. Trzeba potem do sucha wytrzec papierowym ręcznikiem felge. Smar szybko schodzi, felga błyszczy nie matowieje jak po benzynie ekstrakcyjnej no i jest pokryta ochronną warstewką WD-40. Łatwo ją zmyć myjką i detergentem. Oczywiscie nie pryskac na oponę.
Odpowiedzja czyszczę felgi i inne elementy motocykla ze smaru... pianką do kokpitów samochodowych :) psik psik, zostawić na parę minut żeby przereagowało i zebrać szmatą. smar schodzi jak marzenie, chociaż w razie potrzeby czynność trzeba powtórzyć. felga pięknie się błyszczy i na dodatek pachnie, w moim przypadku wanillią :) a tak na poważnie, to nie znalazłem lepszego preparatu. szybko, dokładnie, i przede wszystkim nieagresywnie dla moto!
OdpowiedzPrzy odpowiednim smarowaniu nie ma możliwości aby felga była brudna, nawet jeżeli jest biała. Co najwyżej może być zębatka lekko nasmarowana. Albo stosujesz zły smar, albo za dużo używasz. Łańcuch powinien być pół suchy, a nie cały w smarze.
Odpowiedzbenzyna ekstrakcyjna;)
Odpowiedznajlepszy i najszybszy wg mnie do mycia felgi bedzie srodek do mycia łancucha. tych samych firm co i smary do łańcucha. Psiukam odrobine, przecieram szmatka i git :)
Odpowiedztakie to proste a opowiadają bajania z krainy mchu i paproci
Odpowiedz