Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 26
Pokaż wszystkie komentarzeWitam! Czuje sie jak mlodziak pisząc o 600 ale ok nie pedzę za bardzo do przodu! po dwuch latach po wypadku teraz siadłem na dwa motory tzn posiadam! miedzy innymi właśnie fazerke! jestem mega zaskoczony ze kiedyś ominołem ten motocykl, kiedyś myślałem ze to wysoka chuda koza!! a Teraz widzę w jakim ja byłem błędzie! Fazerka dla mnie odkryta na nowo i jestem zadowolony jak małe dziecko z lizaka! super pozycja ładnie sie prowadzi w winklach i na kole skrzynia moze chodzi cieżko ale poza tym zero problemów ładnie wkreca sie na obroty nawet na 6 biegu! No i osłona!!! Hornet jest fajny ,ale brak owiewki masakra!!! Moja Fazi ma 75 tyś km mam już słabe krućce ssące ale wyeliminuje to niebawem! Polecam fazere !
OdpowiedzMam fazera od 2007 roku, a jest On z 2003 roku, Jak go kupowalem był po ślizgu sprowadzony, sprzet był naprawiony przez kupnem, wiec jezdzilem juz w miare naprawionym sprzetem, no i dziala, od 2007 roku do dzis zrobilem 12500 km, wiec na budziku mam 25500 km, z opisu tutaj wynika ze to nie mozliwe, co mam zrobic podkrecic zegar na 35-45 tysi to sie sprzeda? Czasem te opisy robią więcej złego niż dobrego, ludzie nie traktujcie tego tekstu jak wyroczni, Pozdrawiam PS jeździ sie super, bik jest bardzo fajny, 98 kuni to lepszy wynik w klasie 600 turysta , mi co prawda juz brakuje od pewnego czasu, no ale co poradzic, taki live, pozdrawiam
OdpowiedzJeździłem fazerem 600 ostatnich 6 lat. Teraz kupiłem litra i mam do sprzedania tą 600 z 2002 roku, za 6300 myślę że cena adekwatna to stanu. Motocykl zadbany sprawny w 100%.wszystko zmieniane na czas. bartek0059@interia.pl
OdpowiedzMiałem 3 fazerki (FZS) po kolei ;) Za każdym razem byłem coraz bardziej zadowolony. Mam 190cm wzrostu i na Hornecie cały czas jest wrażenie że jest za mały. FZS to jest naprawdę bardzo wygodny, na pewno wygodniejszy od Hornera i FZ6. Moim FZS zrobiłem 600km jednego dnia z predkosciami 140-180km/h i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, tyłek mnie nawet nie zaswędział;)
OdpowiedzW Fazerach lubi paść drugi bieg, jak i cała skrzynia się sypie, nie mniej jednak to super motocykl. Suzuki jak suzuki porządnia konstrukcja ale tak jak piszą napinacz lubi paść nie wiadomo kiedy bez wcześniejszych oznak. Yamasza też lubi olej za to Suzi nie przepada. Ogólnie Suzuki jest solidniejsze i porządnijesze ale nie grzeszy wyglądem i jakoś jej czegoś brakuje. Yamaha za to jest fajna ma ładny design.
Odpowiedzco ty piszesz?? jaki drugi bieg, pomyliłeś motocykle nie w fzs a yzf thundercat. jaki olej? mój ma niby 55kkm i nie dolewam nic od wymiany do wymiany. z reszta koledzy z forum jakoś tez nic o ty nie wspominają
OdpowiedzHah, suzuki!? Trochę ci się pomieszało. Chyba że mówisz o gsr, z silnikiem od gsxrki ;P
OdpowiedzSuzuki ? Czytamy ten sam artykuł ?
OdpowiedzHello is this auto available for sale? contact me on donkelly700@gmail.com ...
OdpowiedzFazer... dobry tani moto do sport-touringu, z akcesoryjną szybką w trasie jest dość komfortowo, kanapa wcale nie jest zła - dwa razy zdarzyło mi się przejechać ponad 1000 km w ciągu dnia (raz 1350, raz koło 1200)... także można. No a jak już dojedziemy do ciekawych miejsc typu Alpy, można solidnie powymiatać na winklach. Dla mnie rewelacja w tym przedziale cenowym.
OdpowiedzObie maszyny warte spojrzenia i jazdy próbnej...byłem wczoraj w salonie yamahy i okazało się, że od końca czerwca można u nich zrobić sprawdzenie używanego motoru dowolnej marki za 1 zł ;p a jak przejdzie te testy, to wymiana na nowy za niższą cenę :))
OdpowiedzWiesz może czy promocja nadal trwa i czy dostępna jest we wszystkich salonach Yamahy czy tylko w jednym wybranym? (Jeśli tak to w któym
OdpowiedzOrientuje sie moze ktoś z właścicieli Fazerki jak po angielsku będą króćce ssące?? Musze wymienic a nie wiem jak zagaic nie uzywajac migowego ;))
OdpowiedzCześć, nie wiem czy jeszcze aktualne, ale masz odpowiedź: Carburettor Inlet Rubbers http://www.mandp.co.uk/productinfo/579133/Spares/Carburettor-Inlet-Rubbers/Hi-Level/Carb-To-Inlet-Rubber-Set
OdpowiedzDzięki za info ale już dałem sobie rade. Króćce wymienione na nowe.
Odpowiedz1. Trzeba powiedzieć wyraźnie: FZS do 2002roku (stara buda) - heble 4tłoczkowe z R6 - po wymianie przewodów na oplot mogą zatrzymać w miejscu lokomotywę. 2. Kanapa w FZS jest w hooj twarda - po 2 godzinach podróży boli **** - ja odprułem delikatnie okładzinę i dołożyłem warstwę z miękkiej gąbki wziętej z materaca dziecinnego - teraz faktycznie można wysiedzieć 4-5godzin. 3. FZS nie jest wcale taki łagodny i liniowy jak go Autor opisał - po przekroczeniu 7k napierdala jak wściekły aż do odcięcia (12k) - dla mniej doświadczonych bardzo fajne moto - nie przekraczasz 7k obr. i jedziesz na baranku :) wyżej jest bestia :) 4. FZS - opinia subiektywna: moim zdaniem bardzo wyrozumiały - raz w Łodzi skręcając na zdezelowanym przejeździe tramwajowym niechcący odkręciłem przepustnicę - tylne koło się uślizgnęło ale się nie wywaliłem. kilka razy straciłem też przyczepność tylnej gumy na piasku w zakręcie - fakt nie leciałem za szybko - była podpórka nogą ale się nie wywaliłem. 5. Co do cen, swojego z 2001r kupiłem w 2008r za 12.000 z przebiegiem 36tyś. przez 4 sezony dokręciłem ze 4tyś ale nie sprzedałbym go poniżej 10k choć wg cennika roczników PZU jest wart 8k - moim zdaniem jest wart więcej.
OdpowiedzTen gość nie wie o czym pisze w tym artykule
OdpowiedzJa mam fazereczkę z 2002r i się jeżdzi niczym na latającym dywanie
Odpowiedz1. Trzeba powiedzieć wyraźnie: FZS do 2002roku (stara buda) - heble 4tłoczkowe z R6 - po wymianie przewodów na oplot mogą zatrzymać w miejscu lokomotywę. 2. Kanapa w FZS jest w hooj twarda - po 2 godzinach podróży boli **** - ja odprułem delikatnie okładzinę i dołożyłem warstwę z miękkiej gąbki wziętej z materaca dziecinnego - teraz faktycznie można wysiedzieć 4-5godzin. 3. FZS nie jest wcale taki łagodny i liniowy jak go Autor opisał - po przekroczeniu 7k napierdala jak wściekły aż do odcięcia (12k) - dla mniej doświadczonych bardzo fajne moto - nie przekraczasz 7k obr. i jedziesz na baranku :) wyżej jest bestia :) 4. FZS - opinia subiektywna: moim zdaniem bardzo wyrozumiały - raz w Łodzi skręcając na zdezelowanym przejeździe tramwajowym niechcący odkręciłem przepustnicę - tylne koło się uślizgnęło ale się nie wywaliłem. kilka razy straciłem też przyczepność tylnej gumy na piasku w zakręcie - fakt nie leciałem za szybko - była podpórka nogą ale się nie wywaliłem. 5. Co do cen, swojego z 2001r kupiłem w 2008r za 12.000 z przebiegiem 36tyś. przez 4 sezony dokręciłem ze 4tyś ale nie sprzedałbym go poniżej 10k choć wg cennika roczników PZU jest wart 8k - moim zdaniem jest wart więcej.
OdpowiedzJak nie umiesz jeżdzić to się nie dziw
Odpowiedzwyzej pisze ze kanape ma wygodniejsza fazer a nizej ze warto w nich zastąpic kanapy na akcesoryjne zwlaszcza w fazerze ktora jest "twarda i kanciasta" sprzecznosc":P ciekawy artykul zero telemetri standardowo ale daje rady
OdpowiedzJa zastanawiałem się nad tymi dwoma sprzętami który kupić. I kupiłem SUZUKI SV 650S po lifcie. Moim zdaniem wygląda ładniej od fazera i mniej pali niż hornet. Może osiągi trochę słabsze gdyby patrzyć na KM ale moment obrotowy robi swoje i mi to w zupełności wystarcza :)
OdpowiedzFazer ma 4-tłoczkowe zaciski przód - a nie 2 - jak napisane.
OdpowiedzDuzio mówić, mało rozumieć: "Większa różnica dotyczy starszych wersji. Fazery produkowane do 2003 roku korzystały z układów hamulcowych stosowanych w R1 i R6. Ich skuteczność jest znakomita i zdecydowanie lepsza niż w przypadku równoletnich Hornetów."
OdpowiedzW fazerce jest jedna bardzo fajna modyfikacja- tylna zebatka dwa zabki wieksza. A jeszcze fajniejsza, do tego przednia zabek mniejsza. No i oczywiscie do tego sportowe gumy. Chociaz tylna. Powstaje z tego niesamowicie dajacy frajde motocykl. Na miasto i na krete drogi. p.s. GSR jest calkiem z innej bajki. Sport z wygodniejsza pozycja i bez owiewek.
Odpowiedztaaa, a na to wszystko zasmażka... jak ja lubię jak forumowe wygi poprawiają japońskich inżynierów...
OdpowiedzBoczo, czy to na pewno TY pisałeś ten artykuł? Ani jednego odjechanego porównania, perwersyjnego żartu, brak odniesień do seksu, płynów fizjologicznych i stanów (pod)orgazmowych :) Lubię Twój dotychczasowy styl pisania - co się z nim stało? Artykuł jest tylko OK (pomijając parę uproszczeń i niewielkich błędów), a dotąd było super. Może zmień dilera albo monopolowy, bo chyba coś zaopatrzenie szwankuje ;) Pozdro serdeczne!
OdpowiedzGSR to kupa. Pękająca rama to norma.
OdpowiedzMi nic nie pękło jeszcze a już 30k km
Odpowiedzbo ramy w GSRach pękają tylko przy wypadku. Same z siebie nie pękają.
OdpowiedzDobrze, że w innych motocyklach nie pękają przy wypadkach.
OdpowiedzPękają od gumowania. Jak jezdzisz jak emeryt to i po 60k nic sie nie stanie :)
OdpowiedzTo znaczy od nieumiejętnego gumowania. Jak napierdzielasz przodem o ziemie to pekają we wszystkim co ma aluminiowe ramy.
OdpowiedzZapraszam do lektury. http://www.motobikers.net/forum/viewtopic.php?t=12667&start=0 No ale tak GSR super wechikuł :)
OdpowiedzTriumph Street Triple kładzie oba sprzęty
OdpowiedzDowcip miesiąca... może położyć Fazera tylko, jeśli się na niego przewróci z bocznej podstawki.
OdpowiedzWidziałeś kiedykolwiek ten sprzęt? Jeżeli kierowca nie sięga do ziemi to masz racje
OdpowiedzLepiej Fazera !!! Właśnie mam jednego na zbyciu :-) http://otomoto.pl/show?id=M3065908
Odpowiedzniby 100km ale nudne jak falki z olejem
Odpowiedzniech mi ktoś znajdzie dobrego fazera do 2002 za 7500pln z łódzkiego... może Wy jesteście w posiadaniu takiego sprzętu? pozdrawiam
OdpowiedzZe wzgledu na cene. GSRa za mneij niz dyche to ze swieca szukac, a i na takim za 10k to nei wiem czy odwazylbym sie jezdzic...
OdpowiedzPiszecie, że "(...)Yamaha będzie lepszym wyborem. Ma wygodniejsze siodło(...)", a potem, że "Obydwa sprzęty warto wyposażyć w akcesoryjne kanapy, zwłaszcza Fazera, którego siedzisko jest dość kanciaste i twarde." To jak to w końcu jest? I dalej: "Kartoteka Horneta też nie jest czysta jak łza.", a w powodach, dla których warto kupić Horneta "nie psuje się". Poza tym jakiś redakcyjny chochlik się wkradł i napisaliście: "Fazer waży 13 kg różnicy tej nie czuć i nie ma ona wpływu na właściwości jezdne.":-) Z Fazerem nie mam doświadczeń, ale półki to Hornet ma delikatnie jak nie wiem;-) Po spotkaniu z bądź co bądź wysokim, ale dalej krawężnikiem półka górna pękła i zgieła się dolna. Lagi wytrzymały. No i też pytam gdzie w tym wszystkim jest GSR 600? Bo jest najfajniejszy z całej trójki;-)
Odpowiedzbo to szit
Odpowiedzargumenty, argumenty. Wg mnie GSR jest najciekawszą opcją z tej trójki: ma najlepsze heble, wygląda najlepiej i jest chyba najtańszy. Bo wg mnie Hornet z grzbietową rama to jakaś pomyłka, a Fazer jest zwyczajnie szkaradny.
OdpowiedzMiałem FZ6 teraz przesiadłem sie na GSR i moge potwierdzić wszystko co przeczytałem na tej stronie dotyczące GSR-a. O niebo lepiej sie zbiera i to od samego dołu a po 8 tyś to juz jest petarda! Dla mnie wyb,ór jest prosty nigdy więcej FZ6 co do Horneta sie nie wypowiadam bo nie jezdziłem.
OdpowiedzBiorąc pod uwagę, że wiele osób kupuje takie moto jako moto przejściowe pomiędzy pierwszym a czymś większym to wybierze raczej nie te najnowsze modele ale starsze. A w granicach 7tys to są świetne motocykle i GSR'a nie dostanie. Albo wypowiadają się du tylko naprawdę bogaci ludzie, albo osoby nie znające realiów... Przeciętnego 22-23 latka po prostu nie stać żeby wywalić 15 tys ot tak, a 7 już jakoś ładniej brzmi. Rozumiem jak ktoś kupuje to jako docelowe i ma zamiar przejeździć nim kilka sezonów, ale jako przejściówka to tylko dla tych naprawdę dużo zarabiających albo z bogatymi rodzicami.
OdpowiedzMasz rację, jesli ktos planuje taki zakup jako przejściówke to jak najbardziej. Dla mnie jednak GSR jest docelowym na kilka lat więc wybór tego własnie motocykla uważam za zasadny.
OdpowiedzPodzielam opinie że GSR to jest super sprzęt !
OdpowiedzPodzielam opinie że GSR to jest super sprzęt !
OdpowiedzNajpierw piszecie, że Fazer ma wygodniejszą kanapę, a potem że warto zmienić kanapę szczególnie w Fazerze, bo kanciasta i niewygodna. Zdecydujcie się :)
OdpowiedzA GSR 600? Dlaczego nie porównaliście trzeciego z "wielkich" w tej kategorii??
Odpowiedzniestety roczniki nieco odbiegają kolego... nie ten rewir
OdpowiedzA czy bylo tu porownanie najnowszego horneta wraz z kompletnym opisem nowego fazera czy fz6 ? wydaje mi sie ze nie. Dlatego nie ma tutaj gsra !!!!!
OdpowiedzHorneta można kupić już za nieco ponad 8000 a za GSR trzeba dać ponad 13000 bo to już jest nowszy sprzęt.
Odpowiedzmowa tutaj głównie o starszych motocyklach. W tym zestawieniu mógłbyś porównać Bandita (który jest daleko w tyle), GSR to nowy sprzęt
OdpowiedzZ tesktu: "Sztuka po liftingu w 2005 roku kosztuje średnio 12-14 tys. zł". Za 14tys śmiało można kupować niezłe sztuki GSR. Szkoda, że nikt o tym nie wspomniał.
OdpowiedzTak, ale masz też porównanie w kwocie 7-8tys a za tyle GSR nie dostaniesz.
Odpowiedz