Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 21
Pokaż wszystkie komentarzePanowie, opanujcie się, tu nie dyskusja, co jest bardziej męskie, lub, co jest dla prawdziwego mężczyzny, o to pytajcie niejakiego p. Biedrońa, on Wam powie hahahahahhaha... A to, że na Ducati są przedpłaty, zapisy kolejki i komitety społecznościowe, o czymś świadczy... Forza Ducati... No i Polak w końcu w wyścigach na Ducati...same dobre wiadomości...
OdpowiedzA ja i tak wolę moje MT-01
OdpowiedzMoże wartą pojeździć moto jedną z historycznych marek Ducati, MV Agusta, Triumph, Moto Guzzi, BMW czy coś młodszego KTM, Aprilia. Poznać silniki boksera, V, czy L-twin, trzy cylindry które mają inne charakterystyki niż rzędówki cztero cylindrowe popularne na dalekim wschodzie. I wtedy dopiero się wypowiadać co jest lepsze i co daje lepszą frajdę z jazdy. Akurat w przypadku Ducati od kliku lat wypuszczają na rynek iście królewskie w swoich klasach modele.
OdpowiedzCZYTAJCIE FORUMOWICZE CAŁĄ PRAWDĘ WŁOSKIE MOTOCYKLE DLA PRAWDZIWYCH MĘŻCZYZN JAPOŃSKIE DLA ZNIEWIEŚCIAŁYCH FACETÓW. DUCATI APRILIA I DŁUGO DŁUGO NIC
OdpowiedzRACJA! Tych co mówią, że Ducati to badziewie jak się pytam dlaczego to nic nie potrafią powiedzieć, bo nigdy nawet nie stali przy Ducati.
OdpowiedzMogę się na temat Diavela wypowiedzieć. Mam go od 1 września i przejechałem 13.000km. Oczywiście możecie uznać, że jestem nieobiektywny, bo to motocykl którym jeżdżę i do tego pierwszy w moim życiu w ogóle motocykl więc i z porównaniem będę miał kłopot. Napiszę tak: dla mnie jest to genialny motocykl. Pod każdym względem sprawił (i sprawia) mi olbrzymią frajdę. Doczepić się mogę tylko do skrzyni biegów - mogłaby być precyzyjniejsza - reszta to bajka! 1) silnik + mapy ustawień - super sprawa, moto na sporcie chce Ci urwać łapki; 2) mega przyczepność - bardzo pewnie się na nim czuję i na prostej przy dużej prędkości (Monsterkiem jechałem to był zdecydowanie mniej stabilny) - 180-250 moto jedzie bomba, stabilnie i nawet przy wietrze nie czujesz się niepewnie; przód jest tak wyprofilowany, że i bez szybki z przodu jak się człowiek położy można spokojnie utrzymywać prędkość powyżej 160km/h; zakręty - to samo - fajnie się składa (fakt trzeba trochę popracować) i prowadzi się nie jak crusier; na śliskim i w deszczu również moto jest stabilne i pewne; 3) DTC - działa bez zarzutu i pozwala (wraz z mapami silnika) ustawić moto pod swoje upodobania i umiejętności - jako żółtodziób leciałem od 100km i 8 stopnia DTC - teraz trybu Urban już nawet w mieście nie wrzucam:-); 4) hamulce - mega skuteczne i dobrze działają; 5) moto jest za****** lansiarskie - nigdy nie byłem tyle razy zaczepiany - motor przyjazny ludziom - ułatwia nawiązywanie znajomości:-); 6) super wygodny i uniwersalny - to chyba największy atut - na razie nie śmigałem nim ponad 1000km w ciągu dnia, ale bywało kilka razy 400 do 850 i bez problemu ze zmęczeniem - po prostu frajda; 7) uważam, że mało pali - zużycie paliwa mam między 5,9 a 7,7; zazwyczaj, gdy śmigamy ekipą na jakieś wycieczki to pali 6,2 - V-max żre podobno zdecydowanie więcej; takie spalanie pozwala tankować po przejechaniu 200-240km; 8) "Plecaczki", które woziłem są zachwycone - wszystkie twierdziły, że moto jest świetne do "plecaczkowania", mam nadzięję, że te stwierdzenia nie były jedynie uprzejmością pod adresem kierownika;), lecz obiektywną oceną ekspertek w tej dziedzinie; 9) może prześwit jest trochę za mały, ale to nie jest ścigacz; w każdym bądź razie można podnóżkami zahaczyć o asfalt w złożeniu; 10) jest bardzo dużo fajnych opcji i mozliwości ustawień moto, prostych w obsłudze; wyświetlacz kolorowy to też fajna sprawa i się przydaje; Tyle mojej oceny. Na razie 13000km bez najmniejszej usterki. Wszystko gra i buczy, kluczyk również działa:-) I za******, że wciąż pogoda pozwala na śmiganie!
OdpowiedzMiałem Diavela w Niemczech na testach. Co mnie urzekło w nim, łatwość okiełznania tej bestii, jak była potrzeba to był łagodny i kontrolowany. Ale jak taki styl się znudził to potrafił wyrywać z rąk kierownice. Właśnie takie moto ja osobiście lubię. Ktoś tu napisał że słaby silnik, to jest L twin więc charakterystyka jest taka że od 4-5 tysięcy zaczyna się mocny kop, oczywiście na końcu spadnie trochę jak dwójeczkach bywa. Dla mnie moc wystarczająca. Aktualnie jeżdżę słabszym Triumph Speedem (135KM, 111Nm) . Wiem jedno że jak 2 lata nie będzie nic lepszego na rynku to skuszę się na Diavela, dla mnie to aktualny król w klasie power cruiser, za którym daleko nie ma nic. V-max jest mocniejszy ale brakuje mu lekkości i pazura, i najważniejszy minus - jest Japoński
OdpowiedzJeżeli chodzi o Diavel'a'a to bardzo mi się podoba. Test Lovtzy dobry, ale bardziej podobal mi się test Pejsera i Simpsona w MR. Zestawili Ducati z Yamahą V-Max i wietrzyli je gdzieś na Słowacji. Konkretnie, rzeczowo na temat i jak to w ich przypadku bywa niemal na limicie:D
OdpowiedzNapięcie łańcucha jest, realizowane mimośrodowo w piaście tylego koła...No trochę mój brat by się wkurzył, bo tam coś nie tak o Aprilii jest, co do porównania z innymi powercruiserami, to troszkę nieporozumienie, ponieważ nie da się porównać cruisera co lata po zakrętach lepiej niż niejedne sporty i dużo lepiej hamuje, do traktorów z nowym V-maxem włącznie. Osobiście jednak mi się nie podoba, no cóż ekonomia rządzi się jednak swoimi prawami, i chcąc zdobywać nowych klientów, trzeba wymyślić coś nowego, bowiem nie każdy gustuje zapitalaniu głową do przodu. Dodam, że sam posiadam 2 sztuki Ducati.
OdpowiedzNie podoba mi sie poczatek że Aprilia strugała mase skuterów i kilka dziwnych motocykli a od lat drugą marką w sporcie zdobywającą zwycięstwa jedno za drugim. Zresztą konkurencja sięgała dalej 996/999 vs RSV Mille/1000R, Monster S4R vs Tuono, DS1000 vs SL1000 Falco, Hypermotard vs Dorsoduro, Shiver vs Monster ...i jeszcze by się znalazło;) Bo MV Agusta za ekskluzywna, konkurencyjna dla obu marek Cagiva w zasadzie już nie istnieje (nie licząc Mito) a Benelli to egzotyka i technicznie troche w tyle względem designu. Za to artykuł spoko no i ten Diavel śni mi sie po nocach choć bardziej na starsze "spokojniejsze" lata;) ja myśle że Ducati chce wejść na inne rynki i pokazać że nie robi wyłącznie świetnych sportowych moto ale także potrafi zbudować świetnego Enduro czy Cruisera...zachowując przedimek SPORTOWE.
OdpowiedzNie widzę na zdjęciach regulacji naprężenia łańcucha. Jeśli Włochom udało się wyeliminować tę czynność, to powinno być pierwszą strofą na chwałę "Diabła". W trybie pilnym proszę o wybudzenie z tego pięknego snu.
OdpowiedzSzkoda ze nie mieliście do testu wersji z wydechem full termignoni, to dopiero brzmi i ma jeszcze wiekszego kopa, no i troszkę lzejszy jest.
OdpowiedzLovtza zdecyduj się w końcu bo raz piszesz, że duża masa, a raz, że niewielka? Pokaż mi power cruisera o takich osiągach i tak niskiej masie! Vmax, V-rod? 300 kg lub więcej. Ba, Hajka, ZX-14? Też cięższe. Kapujesz już? Ducati robi piękne, lekkie, fenomenalnie jeżdżące i ponadczasowe motocykle. Sam mam nowego Monstera 1100 EVO. I po kilku sezonach na różnych japońcach wiem, że będzie już tylko DUCATI!
Odpowiedzile to kosztuje i gdzie to mozna zamówic?
Odpowiedzfajna futurystyczna , szpanerska koza , oj chciałbym się przejechać :]
Odpowiedzlanserów i pozerów powinno sie za.bijac na miejscu to niemotocyklisci to zaraza która mi psuje miłosc do motocykli i podejscia do nich :) diavel jest genijalny wiedziałem to odrazu gdy zopbaczyłem dane techniczne ma ergonomiczna przyjemna pozycje do czerpania radosci z jazdy jedyny mankament to to ze dali piec z multistrady ktory i tak oczywiscie jest w czołwówce swoiei klasy w testach jest tylko minimalnie wolniejszy od vmaxa od którego pozatym jest o niebo lepszy pod kazdym wzgledem przedewszytkim pod wzgledem masy co w wkluczowy sposob wp-lywa na przyjemnosc z jazdy jednak według mnie producenci z włoch powinni sie bardziej przyłozyc do pieca i stworzyc potwora od podstaw tnt wyrywajace rece z stawów poszli na łatwizne zeby minimalnym kosztem maxymalnie zarobic wstawiac piec zinnego modelu cóz dobre i to swiat moto bez diavvela byłby ubozszy o diavela :)
OdpowiedzForumowiczów robiących błędy powinno się zabijać na miejscu (to Twoja filozofia). Na treść Twojej wypowiedzi spuszczam litościwie zasłonę milczenia.
Odpowiedzosobiscie gdybym zarzadzał tym projektem silnik który by sie znalazł w ramie urywał by łep a na 1/4 robił z wszytkich seryjnyhc superbioków mielone
Odpowiedzpowiedzmy taki 1800 ccm majacy max przy 10 tys masa troche by wzrosła powiedzmy o te 20 kg "tu i tam" 230-240 km byłoby genijalne w tym motocyklu.
OdpowiedzJa i tak uważam, że V-Max jest bardziej męski.
OdpowiedzKto bogatemu zabroni lansu? Na pewno nie jest to motocykl dla każdego ale to dobrze. Wygląda i jezdzi to ważne .
Odpowiedzducati=badziewie na dwoch kolach
OdpowiedzDlaczego?, Jeździłeś, jakim modelem, jak długo?
OdpowiedzDiavel to super motocykl , ale napiszcie artykuł o jakichś innych motocyklach , bardziej przyziemnych , bo o Diavelu czytam juz chyba 5 artykuł wciagu paru miesięcy...
OdpowiedzPiękny agresor! Zazdroszczę możliwości testowania! Miejsce dla plecaczka, to chyba tylko w dowodzie rejestracyjnym :) No chyba, że ma 140 cm wzrostu i jest gimnastyczką :) Tylko kto by chciał brać pasażera na taki motocykl? Dla mnie bomba!
Odpowiedz"Wystarczy mieć go przy sobie, ale uruchomić motocykl. "
OdpowiedzDo czasu i to krótkiego. W Multistradzie szybko się to pieprzy i trzeba wstukiwać PIN przed każdym odpaleniem :)
Odpowiedz