Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeTym T-Max-em jeździ się lepiej niż nowym modelem BMW. Na ten model Yamaha pracowała prawie rok i widać efekty. Bałbym się wsiąść na coś, co wyprodukowano w miesiąc. T-Max jest wygodny i bezpieczny a 2 osoby spokojnie mogą na nim w dłuższą trasę pojechać, np. do Warszawy z Czech ;)) Pozdrawiam *
OdpowiedzA ja powoli będę sobie szukać X-maxa 250 2010 r., wystarczy mi spokojnie na miasto i niedługie wycieczki. Po co mi skuter 400-500cc ? Mam teraz motocykl FZ6 600cc i po 2 latach stwierdziłem, że bardziej praktyczny (wygoda, schowek, automat) i ekonomiczny (paliwo) będzie dla mnie skuter średniego kalibru.
OdpowiedzNo mogliby cos zrobic z cena. Jesli przekroczy 40K, a przekroczy, to bedzie lipa.
Odpowiedzi tak jest już za drogi. w polsce nikt tego nie kupuje. nic dziwnego.. za takie pieniądze skuter!? to chyba wielka pomyłka.
OdpowiedzJak dla mnie - genialna!
OdpowiedzTen model, już go mam, nieźle się różni od poprzedników, a cena akurat dla mnie była najmniejszego znaczenia. Jak chcę dobrą jakość, kupuję nowe, a nie z drugiej ręki. Proste. Skuter jest wygodniejszy od niejednego motoru i mniej paliwa ciągnie.
OdpowiedzAle g.... !!!
OdpowiedzMasz na myśli amerykańskie coś co przypomina skuter? też tak myślę, ale kupiłem za około 40 tys. tego T-Max-a 530 -przyznam, że jest wygodniejszy od motoru i mniejszy- a w Austrii to zaleta, bo są strasznie wąskie uliczki i dużym Chopperem czy Harleyem by się nie pojeździło. Silnik chodzi z mała jak natura chciała :))
Odpowiedzten "poligon" to wielokąt drogi Autorze, nie kalkować proszę :)
OdpowiedzNie wiem czy bym nie wolal Kymco xcitinga 500 za mniej niz polowe tej kwoty... Chyba jednak tak :(
OdpowiedzJaką połowę? TMax przeciez nie bedzie kosztowal 40K.
OdpowiedzNiestety bedzie. Obecnie sprzedawany rocznik 2011 kosztuje 42 tys. bodajze :/
OdpowiedzRocznik 2002 kosztuje 8000zł - bez przesady, że ten nowy będzie aż taki drogi cały czas. Jak chcecie sprowadzać je z zagranicy , to będą drogie jak nie powiem co. Ale jak ktoś dużo nie chce wydać, wystarczy poczekać aż TMAX stanieje i od kogoś odkupić go można za 2/3 ceny.
OdpowiedzT-Max rządzi! Mam model 2009 i jest genialny. Nowy wygląda faktycznie troche mniej odjazdowo, ale nadal jest elegancki.
OdpowiedzWygląd, wyglądem, ale i wygodny , i pojeździ się nim dość długo, bo benzyna nigdzie nie wycieka dzięki oryginalnej budowie. Yamaha się postarała moim zdaniem.
Odpowiedz