Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeHehe, jak Frogger :D
OdpowiedzMiałem kiedyś okazję samemu spróbować. Zasada jest prosta: idź niezbyt szybko równym krokiem, a rzeka pojazdów sama cię ominie. Za to poruszanie się po ulicach choćby rowerem to prawdziwy Sajgon (w Sajgonie :). Kto chce być bezpieczny, powinien zainwestować w sporą ciężarówkę. ;)
OdpowiedzAle tam się właśnie tak przechodzi przez ulicę - żadna walka o przetrwanie tylko miejscowy folklor drogowy. Poza tym zasady są bardzo jasne - większy zawsze ma pierwszeństwo :-)
OdpowiedzAle to jedyna metoda, jak zrobił dziadek! Iść powoli, a pojazdy wyminą!
Odpowiedzobstawiam, że do kilku razy sztuka i będzie buba (nikt nie przechodził prócz tego gościa to też coś znaczy) :)
Odpowiedzprzejść przez ulicę - balls of steel
Odpowiedzsk....ny .....
Odpowiedz