Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeNa slovakiaring byłem pierwszy raz bardzo fajny tor mega jazda. moim seryjnym motocyklem udało się drugie wywalczyć a ważenie mnie zaskoczyło bo nigdy nie miałem ważonego moto, tylko ja się nie mam czego obawiać moja 600 tka jest seryjna :). Teraz Most, pierwszy raz tam będę ciekawy jestem tego toru, chyba szybki patrząc na rzut toru z lotu ptaka. Szkoda, że wyścigi motocyklowe są tak słabo rozreklamowane, nagrody powinny być adekwatne do poniesionych kosztów, wszystko jest bardzo drogie.
OdpowiedzOgromne podziękowania dla Marcina Kałdowskiego za okazaną pomoc.
OdpowiedzNie jestem pewny, ale Jakub jeździ chyba na Foreyowym Suzuki, co jak, co, ale powera to miało.
Odpowiedzczołowy zespół we wszechświecie z wsparciem od samego Michio Suzuki nie poradził sobie z przygotowaniem nowego mega modelu ?
Odpowiedzporadził sobie, poradził. Zobacz jak jeździ Buła...
OdpowiedzNO jak? Przegrywa z mikro Szkopkiem z którym łatwo wygrywał rok temu jak siedział na R6. A jeszcze sadził się na starego.
OdpowiedzGdyby Suzuki było takie dobre, to byśmy je widzieli w SSP czy FIM STK600, a jakoś ich tam nie ma. Jednak na poziomie naszych WMMP powinno dawać rady i daje co pokazuje Buła.
OdpowiedzNiedościgniony Waldemar chyba został rozjechany przez MK
Odpowiedzto kto był za lekki??
Odpowiedznikt. dziwna akcja miała miejsce z poleceniem spuszczenia paliwa ze zbiorników i pomiarem wagi. natomiast w klasie Supersport, oba zbadane motocykle mieściły się zdecydowanie w wadze określonej regulaminem technicznym. przy okazji, waga miała mocno rozładowany akumulator, co zapewne wpływało niekorzystnie na wyniki pomiaru. ciekawe, kto podsunął taki pomysł sędziom i dlaczego?
OdpowiedzWszystkie motocykle miały być ważone i sprawdzana w nich głośność po 2 treningu kwalifikacyjnym , niestety nie wszystkie motocykle zjechały do parku zamkniętego, stąd ponowne pomiary po wyścigach, a nie kolejna teoria spisku.
Odpowiedzte, które badano, zjechały po II kwalifikacji do parku zamkniętego. na 100%.
Odpowiedza to zły pomysł? obok głośności to wagę najłatwiej sprawdzić nie "psując" motocykla chyba?
OdpowiedzDelegatem PZM jest zawsze 1 przedstawiciel na rundy zagraniczne ,a stary Kałuża był prywatnie-chyba wolno. Co tyczy się startów naszych to tylko super sporty 600 pojechały dobrze, a mogło być jeszcze lepiej gdyby nie potężny dzwon Kałdosia w 1 kwal. po jednym mierzonym kółku potem reanimacja R6 co nie udało się na 100%. Pozostali zawodnicy krajowi nie potrafili się odnaleść na torze najbardziej chyba nie spełnia pokładanych nadziei zepsuty i butny Korobacz na tle zawodników Czech czy Słowacji.
OdpowiedzPrzed sezonem myślałem,że Kuba będzie głównym kandydatem do tytuły a tu ledwo w piatce się łapie w siedmio osobowej klasie. Tylko kwestia czasu jak wróci na Yamahe, która jest o lata świetlne lepsza od Suzuki (przynajmniej tym od Grandysa bo Orlikowski na swojej daje rade)
Odpowiedzto nie kwestia motoru tylko zawodnika. wróbel zawsze był cienki tylko że tata robił mega zdłubanego konia. teraz jak dzieciak usiadł na regulaminowego stocka to wyszło jak wyszło
Odpowiedzże niby tata robi lepiej niz fabryczny zespól suzuki?
Odpowiedzno nie udawaj ze nie rozumiesz. suzuki zrobiło superstocka a tata robił z yamahy niedowazonego hipersporta. nie wierzysz? http://www.youtube.com/watch?v=TSXHsvPcXAs
Odpowiedzobejrzałem film i oczywiste jest że Wróblewskiego motocykl lepiej chodzi ale : Wróblewski jest dużo lżejszy od Sudola... i nie można powiedzieć że tylko tym wygrał bo hamowania też miał lepsze...
Odpowiedztak, tak, każdy widzi to co chce widzieć
OdpowiedzRozwiązanie jest proste i tanie. Wystarczy wsadzić na SUZUKI podczas jakiegoś treningu Korobacza lub Wielebskiego i sprawdzić czy to kwestia sprzętu czy może jednak nie...
Odpowiedzsuzuki ich chcialo ale oni nie są głupi i nie chcieli. każde moto można zrobić. tata potrafłl r6, a suzuki gd nie potrafi żadnego. dowodem jest regres każdego polaka który kiedykolwiek tam startował (większość ucieka przed końcem sezonu, reszta chwilę po) jadą tylko Meklau i Junod bo mają własne sprzęty. jak tata oszukiwał to trzeba było protestować a nie rok później oczerniać.
Odpowiedza niby gdzie protestować? przeciez nasza komisja techniczna nawet nie bardzo wie gdzei jest przod a gdzie tył motocykla
Odpowiedzostatnie wskazówki Tomaszewsji przekazuje wiedzę Giabbaniemu...
OdpowiedzKto był delegatem PZM?
OdpowiedzZ ramienia PZMotu na torze byli obaj Kałuże.
OdpowiedzSkandal ,za pieniądze z budzetu komisji motocyklowej jedzie dwóch abnegatów technicznych.Tam warto pojechac dla delegacji,ale spotkac sie w kraju ze srodowiskiem nie starczyło odwagi ?
Odpowiedz