Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzehttp://www.tvp.pl/kielce/publicystyka/wiesci-spod-lysicy/wideo/23022011-godz-1700/4022188 My naprawdę się staramy.Ale....Całkowine olewanie tematu przez PZM nie służy tej dyscyplinie.Co z pozostałymi edycjami?? Nie wiadomo.A tak na marginesie to jak można wyłonić mistrza z......4 edycji (jeszcze dwie w planie).Z tego co niosa jaskółki w tym roku juz nie będzie Edycji.A teraz niespodzianka..... Jesli wszystko pójdzie po naszym planie w przyszłym roku pobawimy się razem bez PZM-u.Bo oni tak naprawdę nie są nam do niczego potrzebni.
OdpowiedzWitam! Tak się składa że miałem "przyjemność" organizowania jednej z rund MP enduro w tym roku i wygląda to tak: koszt całego rajdu to ok. 55tys zł, ok. 90 osób obsługi, pozwolenia z gmin, nadleśnictwa, policji, straży - kilka tygodni załatwiania. Wydrukowaliśmy 1000szt. plakatów i ulotek informacyjnych, w necie w portalach branżowych wszedzie info, relacja w TVP3 koszt. ok. 8tys zł, zrobiliśmy banery 8 metrowe, reklamy za 1000zł w reginalnej gazecie + info w radiu wszystko za kasę dobrych ludzi i gminy, i co to dało? Frekwencja 100 zawodników nie pokrywa nawet połowy kosztów, sponsorzy którzy raz się wygłupili i dali kasę drugi raz się nie nabiorą. Także jak ktoś wie jak zrobić imprezę lepiej niech nie gada bzdur że organizatorzy się nie starają tylko niech pokaże jak to się robi, bo według mnie dopóki nie będzie wsparcia z centrali PZM, zainteresowania mediów ( narazie jet tak że jak zapłacisz to przyjadą) i rozsądnego regulaminu to enduro nie ma szans na przetrwanie, nikt nie będzie w nieskończoność dokładał.
OdpowiedzJESLI NIKT SIE CZYMS NIE INTERESUJE -TO TAKA DYSCYPLINA UMIERA SMIERCIA NATURALNA... nigdy, zaden organizator nie probowal naglosnic w jakikolwiek sposob imprezy rangi chocby krajowej w mediach lokalnych czy cokolwiek:plakaty,broszury ... info jest zwarte na stronie PZM badz na forach -a takie informacje zazwyczaj nie dotra do potencjalnych kibicow.Stad mala frkwencja-wiedz i sponsor ma to gdzies skoro nie ma komu sie reklamowac i kolko sie zamyka .Ten problem dotyczy nie tylko MP PP ale tez wielu lokalnych zawodow .Tak wiec nie zawlajcie winy na PZM czy zawodnikow ,kibicow -to kluby powinny zadbac o naglosnienie imprezy w kregach nie zwiazanych z dyscyplina !!!
OdpowiedzTaka jest prawda,PZM, organizator,sponsor,koło sie zamyka, pracowalem przy organizacji tras(oznakowanie)na MP w enduro. I wiem ze zorganizowanie trasy,pozwolenia od zielonych,itp. Po zawodach trzeba cała trase wyrownac,co tez niesie za soba koszta,plus to co po zawodach tubylcy po zglaszaja, szkody w uprawach bo ktos skracal, lub nie jechal po wyznaczonej trasie,do tego czesto bywa ze po zawodach gdy juz trasa jest wyrownana przyjezdza grupka miejscowych ok10maszyn, ktorych nie stac na wpisowe i lataja po tej trasie znowu ja rozjezdzajac,a taki tubulec znowu zglasza sie do organizatora po kase, sprawy nie sa zbyt mile i sa kosztowne z calej imprezy zostaja "grosze". Z enduro jest troszke latania,zalatwiania.napewno łatwiej jest zorganicowac CC czy MX na prywatnym terenie,a organizator zarobi tyle samo. Mam nadzieje ze coś sie zmieni. Pozd.
Odpowiedza może komuś bardzo zależało na odwołaniu zawodów skoro w tym samym czasie są miszczostwa halowe w łodzi
Odpowiedzzawodnicy nic nie są w stanie zrobić ,skoro działacze w Warszawie wszystko blokują .
Odpowiedzwiosna tego roku była jedyną okazją na dokonanie zmian w zwiazku /wybory w okręgach/. "ci panowie w Warszawie nie biorą się zniikąd"W ilu okręgach udało się rozbić mafijny układ zgadnijcie sami.Niestety zawodnik tego związku był,jest i będzie nadal uległym"osiołkiem"do czarnej roboty.płacenia haraczy i manifestowania poddaństwa wobec grupy starych wyrafinowanych wyjadaczy.A ten zawodnik który" ułoży" się z bandą /dalece odstający od najlepszego/zostanie w nagrodę raz na jakiś czas gdzieś zabrany przez "panów", na wycieczkę,aby pod względem sportowym się skompromitować.Ci na prawdę dobrzy /a to jedynie dwie trzy w porywach cztery sztuki/którzy z kolei zaszczycają swą obecnością tzw.kadrę swój poziom osiągnęli z dala od krajowego związku-to co robią to jedynie kontraktowa robota za określona kasę.Mafia buli za "reklamę"i możliwość robienia fotek z najlepszymi.Nie dziwmy się więc tym wszystkim "leśnym ofroadowcom"że dokonują czasem takich wyborów.Bo lepiej realnie po lesie z kolegami "przypuszczalnie" w Suchej Horze z działaczami..
Odpowiedz