Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 19
Pokaż wszystkie komentarzeDominika jeżeli jesteś w takiej sytuacji finansowej, postaw sobie pytanie czy AŻ tak Ci na tym zależy i czy jesteś w stanie poświęcić jak najwięcej. Jeśli tak to są pewne sposoby żeby jakoś zdobyć siano.
OdpowiedzCo to jest ...100 zebów i dwa jaja?no ...krokodyl A co to jest...100 jaj i dwa zeby?..no ...no ..zebranie dzialaczy PZM;DDDDDDDDD
OdpowiedzSzukam sponsora. Chciałoby się rzec tak, nie inaczej. Otóż, chcąć nie chcąć, w czasie kiedy się uczę jestem na utrzymaniu rodziców, którzy niestety nie są w stanie zapewnić mi dobrej i bezpiecznej "wyprawki" na taki wyścig. Chyba nic nie da się z tym zrobić. A ja kolejny sezon będę plecakować i oglądać wyścigi w telewizji.
Odpowiedzno to powodzenia. tylko jak ktos bedzie chciał to tego forum mu nie pokazuj i trzymaj z dala od pzm. jeden kontakt z działaczami zrazi go do sportu na wieki. podziękujmy w tym miejscu wszystkim z pzm.
Odpowiedzno chyba, że ładna jesteś, to plakaty fajne można zrobić i łatwiej bedzie
Odpowiedzsam chyba wiesz, że wtedy sponsoring nabrałby innego znaczenia.
Odpowiedztak byłby skuteczniejszy, bo media by pokazywały, a o to chodzi sponsorowi
OdpowiedzJedyna metoda na te układziki i dupków z PZM to zrobic im tu taką 'Tunezję"......
OdpowiedzPZM jak PZPN :]
Odpowiedzeee tam, muszą sie jeszcze uczyć
Odpowiedzz dosiwadczenia wiem ze jesli ktos zaczyna na gs 500 powiedzmy i po jakims czasie chce sie rpzesiasc na cbr 600 rr motocykla bedze musiał sie uczyc na nowo!!!!!!!!!!! od nowa bedzie musiał sie uczyc punktów hamowan które beda znacznie wczesniej sie zaczynac wyjsc z winkli które przez wieksza moc beda go katapultowac znacznie szynciej do kraweznika itd i dokładnie to samo sie dzieje w druga str:P ktos kto zaczynał na cbr 600 rr po rpzesiadce na gs 500 od nowa bedzie musiał ssie uczyc punktów hamowan znacznie pozniej itd wiec z tym janem i jasiem to stek bzdór :P kazda strefa mocy rzadzi sie swopimi innymi prawami! i nic nikomu nieda to ze zacznie od słabej 500 tak samo sie zabije 500 jak bedzie bardzo chciał jak i 600 oraz ktos moze byc mistrzem swiata na litrach w wsb i w zawodach 500 ccm o mocy 55 km niewygrywac:) wielokrotnie mozna to było ogladac w róznorakich zawodach na róznej randze moto gp wsb itd a ja se chyba kupie na ten sezon gs 500 wewale laczki takie jak mieli w gs 500 cup i pobije rekord kółka ustanowiony przez kogos tam własnie na tym bajku w tej specyfikacji :P oł jeaaaaaaaaaaaaa bodajze 1:59 z hakiem kiedys gdzies czytalem:P
OdpowiedzBoże broń Królową i przed „myślicielami”! Czy ty kiedyś oglądałeś wyścigi dokładnie? Umiejętności zdobywane powoli procentują w przyszłości. Polski przykład Szkopek, w WSBK czy GP bez liku.
Odpowiedzkolego talk to the hand ":)
Odpowiedzok, to idz i zrób....
OdpowiedzCzesio nawet nie ma nazwiska, żeby się ponabijać. Kałuża ma....
OdpowiedzWitam. Jestem młodym posiadaczem cbr-ki 125, chciałem się odnieść do tego artykułu... ŚWIETNIE !- Że wkońcu jakieś zawody dla mniejszych motocykli, i myślę, że nie ma co narzekać, że ktoś będzie tuningował itp. Liczy się wogolę próba sam start, doświadczenie-dla Nas młodych zawodników. Oby przyszłych mistrzów ;) A regulamin i tak pewnie się zmieni. Jedyne do czego mam zastrzeżenia to jak zwykle... Pieniądze. Przejazd do Poznania już dla 16-latka jest b. kosztowny, a tu jeszcze wpisowe... Ludzie nie ograbiajcie osób które mają A1 są zapaleńcami motcykli, jeszcze na wyścigach. I zgadzam się z tym, że nie tylko w Poznaniu powinny być wyścigi, przez pół Polski pewnie nie uda mi się skombinowąc zgody na przejazd, a Radom już trochę bliżej... Ogólnie zrozumcie młodych zawodników którzy chcieli by ale nie mają wystarczającej ilości pieniędzy, ułatwcie im jakoś dostęp do wyścigów, własnie pod względem materialnym. A chęci to my już mamy...
OdpowiedzBrak konsekwencji ,masz na przeróbki a nie masz na wpisowe.Jestes przykladem ofiary braku jednoznacznego regulaminu.Twoje bledne postrzeganie tego rzemiosła powinno byc skorygowane regulaminem ,a wtety pieniadze z przeróbek przeznaczyłbys bez jęczenia na dojazd i wpisowe......
Odpowiedz"wtedy"
OdpowiedzNiestety... Wystarczy tylko na nich spojrzeć motocykl wogóle nie przypomina serii, pełne kombi itd. Jedyne wyścigi dla seryjnych motocykli nadal pozostają na ulicach...Paranoja...
OdpowiedzPrawda jest taka że ok. 95 % młodych posiadaczy 125-tek nie ma pieniędzy na wyścigi. Motor ok. 5 tys w srednim stanie + kombinezon+kask ok. 1 tys. + dojazdy + wpisowe, i to wszystko napisane ceny minimalne ! Jaki 15-16 latek ma na to pieniądze ? A szkoda, bo napewno jest wiele talentów, a tak pozostaje tylko stunt...
Odpowiedzkask z homologacją i kombi tysiak? chyba po szkopku ;-) (bez urazy paweł) tu brak pracy u podstaw, pzm wyznacza daty i czeka na kasę! kiedyś tez tak było i się nie doczekał, wtedy zdechły wyścigi. mietek pamięta. czemu w kartach pzm potrafił załatwić pojazdy dobrej jakości w dobrej cenie z odroczonym terminem płatności? czemu tam kluby mogły? bo tam są ludzie, a tu jest pan miecio, a za nim inne mietki. a mietków wychowają mietki. mietkować będziemy sto lat i nie chodzi o jednego mietka, a o wszystkich mietków w tej firmie. oni myślą, że cos wiedzą i są szefami. i są, bo nikt ich nie ruszy. a my sie tu kłóćmy, plujmy na siebie. oni z tego sobie mietkują. i czym więcej śliny, tym wiecej szczęścia w Mietkowie. bo to w Mietkowie tasują kartami zwanymi zawodnicy. to w Mietkowie sobie metkują i ustalają naczelnego Mietka, a co robi środowisko? pogonił mietków ktoś kiedyś? ich wykurzyć trzeba miechem! tylko czy was stać na taki ruch? nie bo antymietek napluje tu na innego antymietka, zamiast wysłać mu sms. białoruś normalnie, gdzie było wielu antymietków i dziś mają po 15 lat łagra. a mietek jest szefem.
OdpowiedzPrawda,szczera prawda
Odpowiedztak ztym brakus zczególowego regulaminu technicznego zgodze sie z autorem w taklim wypadku ktos dysponujacy ogromnym budzetem rozniesie wpył kazdego chocby najlepszego na swiecie zawodnika z mało przerobiona maszyna natomiast co do wypoiwedzi ze czego jas sie neianuaczy tego jan niebedzie umiał to brednia totalna sam zaczałem od zzr 1100 nigdy niejezdziłem małymi motocyklami i na torze na kazdej litrowej amszynie w danej specyfikacji jestem wstanie sie zblizyc do czasu idealnego wiec bez bredni:) prosze natomaist sam pomysł wyscigów tej klasy oczywiscie super jak akzdy inny poza tym regulaminem technicznym totalna kicha:) pozdrawiam
OdpowiedzNo to ile robisz w poznaniu ta litrowa maszyna?
Odpowiedzaktualnie niejezdze niczym brak kasy nigdy niejezdziłem w poznaniu ani zadnym torze :P daj mi bajk i tor na pare h to ci pokaze:) cos co sie nazywa idealny tor jazdy na granicy przyczepnosci i maxymalne opoznianie hamowania sie albo albo nie albo wypracowywuje miesiacami ciezkiej rpacy ja to mam a przedewszystkim ambiocje zeby za wszelka cene wbic sie na mete w mozliwie najkrótszymc zasie daj bajk a udowadnie to zawsze i wszedzie oczywsdice tylko tor zaden ruch uliczny .wiadomo ze ty uja zrobisz tylko mnie wysmiejesz .na ten sezon pklanuje cos kupic znaczy jakis bajk i kupie performanceboxa zrobie str wneciue to ebdziesz widział jak sie wyciska wszytko z motocykla :) o ile wogole wjade na ten je.any tor bo h.j wie co oni tam znowu za regulaminy powymslali pozdrawiam
OdpowiedzPowinieneś zostać poddany obowiazkowej kastracji za te bzdury co propagujesz ,abys się nieplanowo nie rozmnażał....
Odpowiedzgdzie jest kur.... moderator?? kasować łatwo bluzgi, a takie bzdury, które może ktoś przeczyta to już nie??
OdpowiedzTak trzymaj bracie!:)
OdpowiedzJeśli prywatni importerzy i firmy wydające lub mające wydać pieniądze na wyścigi w Polsce czytają zamieszczone poniżej wypowiedzi, to wcale nie dziwi mnie brak funduszów na rozwój dyscypliny i wspieranie talentów. A propos... gratulacje dla Pawła i Bogdanka Racing za wielki krok...
OdpowiedzJeżeli potencjalni sponsorzy czytają "dziennikarza" piszącego "cholerny poznań" to myślą, że to dziura i syf nie warte nawet złotówki, a nie jeden z ulubionych i bardzo dobrych torów w tej części europy (większość czeskich zawodników których znam woli ten tor od Brna).
OdpowiedzJesli potrafiłby pan czytac ze zrozumieniem i ogarnal kontekst sytuacji, to zrozumialby pan czemu autor użył okreslenia "cholerny" bo ja sie z nim zgadzam. Ponadto kazdy sponsor ktory zobaczy z bliska co sie dzieje w naszym grajdole ucieka natychmiast gdzie pieprz rosnie. Problem jest taki ze nie mamy nic do zaoferowania sponsorom.
OdpowiedzCo za żal... Ograniczenie wiekowe jak nie ma jeszcze wielu zawodników... A jak w 125 chciałby ktoś pojechać kto ma 30 lat to już nie może... Młodziki i tak będą szybsze, to pewne, ale ograniczanie wiekowe klasy, która jeszcze nie istnieje to jakiś absurd. Tor kartingowy taki jak Stary Kisielin czy Lublin jak najbardziej rozumiem, ale Suwałki czy Szczecin to nawet dla 125 4T przegięcie. Znowu ktoś chciał dobrze, a wyszła kupa! Pozdrawiam
OdpowiedzZgadzam sie w 100%. Fajnie było by pojeździć 125, a założe się,że znalazło by sie paru weteranów którzy by odkurzyli swoje motocykle (pozdrowienia dla p.Miecia Narlocha). Młodych można by dodatkowo oceniać jako juniorów - coś na wzór SS600 i SST600 tyle,że bez ograniczeń regulaminowych.
OdpowiedzParodia, a raczej kpina z młodzieży...
OdpowiedzSPRZEDAM Hondę CBR 125R przygotowaną do wyścigów. Kontakt: bumbumer@o2.pl.
OdpowiedzLudzie o co Wam chodzi? Nigdy nie pochwale naszych działaczy,ale teraz czepiacie sie dziury w całym. I co z tego,że nikt nie poinformował,czy nir rozmawiał z tzw Srodowiskiem? Ci działacze i decydenci sami sie nie wybrali, a wybrani byli właśnie po to żeby decydować. Miałem okazje być pare lat temu na głosowaniu w którym ktoś kogoś wybierał, między innymi p.Kałuże,ale jakoś nikogo z tego Środowiska tam nie widziałem,a teraz narzekania. Co do 125 to wybrali najlepiej jak mogli - otwarta 125. Bez lobbowania na rzecz jakiegokolwiek producenta. Zamiast pakować 15 tyś w cbr 125 można od naszych południowych sasiadów kupić RS za 10tyś, do tego 3 tłoki, kilka opon i spokojnie objeździć cały sezon. Wyścigowe, paroletnie 125 bez kitu wyścigowego maja po 40KM i na polskie podwórko całkowicie wystarczą. Wiadomo,że zawsze znajdzie sie ktoś kto kupi świeżynke z kitem i będzie ją serwisował u profesjonalnego zagranicznego tunera,ale tak jest w każdej klasie. Nauczać młodych nie trzeba na sprzęcie z MotoGp. Porównajcie poczatki braci Szkopków. Starszy wygrywał jazdą, a młodszy motocyklem, a dzisiejsze wyniki mówią same za siebie.
OdpowiedzKolego ,nie widziałes nikogo ze srodowiska przy wyborach ,bo wybory działaczy nastepuja pomiedzy dzialaczami zgodnie z kluczem ogólnych wspólzaleznosci. Działacz Kałuza zobowiazal sie do tego wobec srodowiska czego nie zrobił i tym samym poprostu je olał. Co do kilku tłoków ,kilku opon czyli wyposazenia wyscigówki według Ciebie,to chyba celowo mieszasz w głowie czytelnikom ,bo rozmowa była prowadzona o klasie z równymi szansami i dajacej maximum mozliwosci na nauke ,a nie kontuzje i kłopoty finansowe.
OdpowiedzWytłumacz mi też co to znaczy "równe szanse" w wyścigach motocyklowych?
OdpowiedzChyba jesteś tak nie do końca zorientowany. Każdy członek AW ma prawo oddać swój głos. W głosowaniu o którym mówie Kałuża został wybrany Szefem Komisji Motocyklowej, a Olejnik Prezesem czegoś tam. W tamtym momencie nawet nie byłem zawodnikiem. Nie wie jakie Ty Kolego masz doświadczenie z wyścigowymi motocyklami klasy 125,ale ja przy nich troche czasu spędziłem i zapewniam,że nikomu nie mieszam w głowie. Na całym świecie jeździ otwarta 125 i z takim motocyklem można wszędzie pojechać i wystartować. Wytłumacz mi też prosze o co Ci chodzi z tymi kontuzjami?
OdpowiedzOlaf bo zapewne za taipanem czuje Twoje trzy szóstki(666)jak nie to przepraszam ,ale tylko za pomyłkę,wiec niemam na mysli wyborów AW ,tylko wyborów w PZM.Działacz Kałuza nie wystepuje przez srodowiskiem jako dzialacz AW, tylko reprezentuje federację Polski Zwiazek Motorowy. Skoro mówisz ze przy 125 spedziłes troche czasu ,to powinienes wiedzieć ze oprócz tloka serwis przewiduje ,wymiane pierscienia co max 120 kilometrow,wymiane walu korbowego co 1500 kilometrów ,wymiane tarcz sprzegla co drugi start,wspomniany tłok to przebieg max .300 kilometrów,Swieca to 50 euro,wymiana nikasilu w cylindrze co 1200 kilometrów ,bo jak jest uzywany to napewno juz byl zatarty i regenerowany. lekko koszt w sezonie to 5 tys euro na obsługe czesci ,a i rozbiórka na zawodach co godzine pracy silnika.czyli mechanik .i kolejne kasa ,a jak chcesz mieć te 40 kilka koni to musisz ryzykowac ze strojeniem i czasem sie zaciera.A jak jezdzisz za długo po limicie kilometrów to sie urywa..i tu są kontuzje bo chłopak 15 letni nie ma odruchów aby wycisnac sprzegło przy zatarciu,bo naczytał się bredni i nieszczsliwie dla siebie namówił ojca i leci na łeb na szyję,co trening. Ja tez pamietam jak mikroszkopek wiecej pchał aprilke niz jezdził. Pozatym nigdy nie siedziales na prawdziwym motocyklu dwusówowym przeznaczonym do wyscigów,przepraszam moze gdzies usiadłes ,ale nie jechales całego sezonu o wynik sportowy.. Ja zas jezdziłem i zacierałem wiem ile to kosztuje obsługiwałem tez motocykl startujacy w Mistrzostwach Niemiec.Dlatego nalezy mówic otwartym tekstem ,a nie pisac ze mnie się wydaje .Klasa miała byc klasą tanią i dająca równe szanse.To co podał do wiadomosci dzialacz Kałuza swiadczy tylko o tym ze nie ma pojecia o czym pisze.
OdpowiedzMikroszkopek miał honde,ale to nie ma znaczenia. Zgadza sie, zapewne ma pan racje co do częstotliwości wymiany poszczególnych części. Napewno pan zatarł silnik nie raz, nie dwa,aleczy napewno serwis Hondy RS jest droższy od np pańskiej mistrzowskiej GSX-600? Nie był pan zbyt zadowolony kiedy Oskaldowicz rozebrał panu silnik złożony przez niemieckich tunerów. Nie jestm mechanikiem,ale z praktyki wiem,że nie jest wielkim wyzwaniem rozłożyć i złożyć zatarty na wale silnik z soboty na niedziele weekendu wyścigowego. Można też porównać ceny tłoków, wałów, pierścieni,a nawet cylindrów Dwusuwowych setek z np 600. Zaznaczam,że mówie o niekitowanych silnikach. Tylko skoro pan jest tak obeznany to prosze odrazu powiedzieć jak sie powinno serwisowac wyczynowego supersporta, czy superbike. Pan podaje ceny motocykla przygotowanego do Mistrzostw Niemiec, a ja mówie o polskim podwórku. jestem ciekawy,czy pan przy swoich dwusuwach w pana czasach wymieniał tak znamionowo części. Ile kosztuje sezon na polskie warunki mozna zapytać zawodników którzy jeździli na setkach jeszcze pare lat temu u nas. Jeśli mnie pan myli z tym Olafem który chciał się ścigać na Buellu to powiem,że jest pan w błędzie. Działacz Kałuża działa od lat '80, pnie sie po szczebelkach i dziwne ,że dopiero teraz sie budzicie,że coś jest nie tak. Z jednym sie zgodze, to nie jest właściwy człowiek na właściwym miejscu.
OdpowiedzNo cóz ,tak dawno to było ,pamietałem Aprilkę,tak czy inaczej pchał bo miał kłopoty techniczne .Podałem ceny na polskie podwórko,motocykl wymaga podobnej obsługi bez wzgledu na to gdzie startuje.Na mistrzostwa niemiec dodaj jeszcze 10 tys euro do czesci.Ilu zawodników jezdziło 125 wyczynowymi ?,ja pamietam ze w polsce było to okolo dziesieciu przez okres 20 lat.To znaczy ze nie była to popularna klasa z uwagi na koszty.Pozatym ci zawodnicy co jezdzili nimi w polsce nie mogli sobie pozwolic na pełen serwis i motocykle jezdziły bardziej na silikonie i patentach,a nie o to chodzi w klasie majacej dac rozwój.Od 2012 roku bedzie promowana inna tendencja jednostejk napedowych itd.A co do rozebrania mojej 600 przez P.Oskaldowicza .Nie byłem zadowolony bo miałem dodatkowe koszty obsługi motocykla.Nie dano mi wiary ,sprawdzono ,okazało sie ze jest zgodnie z regulaminem,ja musiałem sie z tym bałaganem bujac. To jest ryzyko znam regulamin ,okazało sie ze nie oszukuje tylko ze wiecej mnie to kosztowało.Doswiadczenie jednak bezcenne ...i z tego powodu raczej kieruje sie doswiadczeniem jak cos mówię ,a nie przypuszczeniami;)
OdpowiedzZnam przepisy, znam historie, znam pana. Coś takiego jak tanie wyścigi na chociażby europejskim poziomie nie istnieje. Były GS, były GT650, były NSR i CBR, Hornety tez sie nie sprawdziły. Dlaczego? dlatego,ze można na tym było pojeździć tylko w polskich zawodach, a to nie dawało żadnej powazniejszej możliwości rozwoju. W otwartej 125 jezdżą na całym świecie, na takich samych motocyklach, z podobnym regulaminem itd. Kwoty które pan podaje są zawyżone, ale jest pan przyzwyczajony do sprzetów i serwisu z wysokiej półki,więc nie powinienem się dziwić. Pozdrawiam.
Odpowiedzotwarte 125 znikają za rok. mamy być wyścigowym muzeum? nikt jak widać z listu nie myslał tylko zrobił. jak nie było konsultacji to są efekty. wy tu sie pokłucicie, a efekt będzie taki, że klasy nie będzie, bo nikt za nią nie pochodzi. kiedy było tamto spotkanie? miesiąc temu czy dwa? był czas pomyśleć
OdpowiedzTak 125 znikają za rok,ale z MotoGp. W krajowych wyścigach będą jeszcze jeździć i to zapewne przez wiele lat.
OdpowiedzOczywiście PZM z wielką pompą to ogłosił, a traktuje tą klasę chyba jako żart.Bez regulacji technicznych?Ktoś chyba sobie nie zdaje co może zrobić dwu taktowa 125 z olbrzymim nakładem pieniędzy.No i dowiadujemy się o tym w styczniu??Nic się nie zmieniło.
OdpowiedzTak żartobliwie - szukam sponsora : D
OdpowiedzProszę Państwa jestescie swiadkami kolejnego skandalu spowodowanego indolencją Przewodniczącego Podkomisji Wyscigów ,tak to ujmę w skrucie. P.Kałuża jasno ustalal ze srodowiskiem, że w ramach ratowania prestizu klasy od sezonu 20011 klasa 125 bedzie miała miano "Mistrzostw Polski"Kolejno miało nastapic spotkanie ze srodowiskiem i ustalenie zasad rozgywek,głownie reg. techniczny.Takiego spotkania nie było ,a publicznie puszczony jest komunikat o tym że coś bedzie. Panie Kałuża byłem na tym spotkaniu jak ustalano tryb postepowania w sprawie zasad rozgrywek klasy 125.Dlaczego wiec niedotrzymal Pan słowa i nie skonsultował Pan tego co tu jest napisane.Dlaczego też nie udzielił Pan do tej pory odpowiedzi na temat wydatkowania finansów przez komisję którą Pan kieruje.Pytania które Panu zostały zadane były proste i czytelne .To co pan Podał do publicznej wiadomosci na temat klasy 125 jest zwykłym komunikatem tresci '"klasa jest ,tylko jak zwykle brak chętnych" a cała ta maskarada jest tylko Panskim dupochronem dajacym mandat na piastowanie funkcji działacza . Niestety już bez poważania A.Wajda
OdpowiedzNo i pieknie, tyle tu pluli na tych co chcieli spotkania. juz chyba wiemy kto plul i po co..... ale to tamci sa ci żli?
Odpowiedztrafny komentarz do listu z PZM - koń by się uśmiał...
OdpowiedzLudzie z Hondy nie dawali tego wszystkiego bezinteresownie. Wiedzą, że jeśli przyzwyczają 50 zawodników do 125 Hondy, to przynajmniej 10-15 z nich kupi później 600tki i 1000 też właśnie Hondy
OdpowiedzI ztych 15 motocykli utrzymaja cały biznes w Polsce? Honda mogła to zrobic tylko liczac ze poniesione nakłady zwróca sie po przez medialne przelozenie PZM.Nie zwróciło się,bo PZM nic nie zrobił w tym kierunku -powtarzam PZM .Prosze wiec niewprowadzac celowo w blad takimi wypowiedziami ,albo zaliczyc podstawowy kurs ekonomii przez ewentualną wypowiedzią
Odpowiedz