Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 14
Pokaż wszystkie komentarzeByłoby miło gdyby to spotkanie udało się podobnie jak kilka miesięcy temu protest motocyklistów w Paryżu. Chociaż pewne sprawy nie dotyczą każdego z nas z osobna (ja nie lubię autostrad) ważne jest pokazanie że jest nas wielu i potrafimy się zorganizować.
OdpowiedzByłoby miło gdyby to spotkanie udało się podobnie jak kilka miesięcy temu protest motocyklistów w Paryżu. Chociaż pewne sprawy nie dotyczą każdego z nas z osobna (ja nie lubię autostrad) ważne jest pokazanie że jest nas wielu i potrafimy się zorganizować.
OdpowiedzA jaka część ceny paliwa to podatek drogowy? Złodzieje i tyle! autostrady powinny być "darmowe"
OdpowiedzPamiętam lata 90-te ubiegłego wieku. Podatek drogowy od pojazdów samochodowych płaciło się oddzielnie w zależności od pojemności silnika sam. osobowych i ładowności ciężarowych. Dokładnie w którym roku (tego niestety nie pamiętam) lat 90-tych ustawodawca wymyślił, że podatek ów będzie wliczony w cenę paliwa. Miało to być uczciwe wobec użytkowników i bardzo przejrzyste w kwestii finansowania infrastruktury drogowej. Miało być tyle pieniędzy na drogi (remonty, budowa nowych), że obraz polskich dróg miał w krótkim czasie przejść metamorfozę przemiany na lepsze. No i dobrze, ale dotychczas jakoś nic w tym temacie się nie zmieniło. Gorzej, polskie stare drogi przypominają poligony a te nowe rozlatują się po ukończeniu budowy. Jak to do końca z tym finansowaniem jest nie wiadomo. Wiadomo tylko, że obywatele płacą i to nie tylko ci użytkujący pojazdy ale również konsumenci nie mający nic wspólnego z transportem drogowym. A jak to jest obecnie?> A kto to wie. Ustawodawca tak poprzekręcał nazwy i podatki składające się na ceny paliw do pojazdów, że nikt z tego mądry nie będzie. Jak kształtują się obecnie składniki cen paliw?. Kilka odnośników do stron ww: http://szczesniak.pl/node/855 -- Ceny benzyny - składniki w Polsce i USA | Szczesniak.pl http://www.paliwa.pl/news/co-wchodzi-w-sklad-ceny-paliwa -- Co wchodzi w skład ceny paliwa - Polska Izba Paliw Płynnych Jak ktoś jest z tego mądry i potrafi wytłumaczyć jaki podatek za co, to chwała mu za to. Proszę teraz wskazać, kory to podatek od pojazdów samochodowych?. Gdzież on się podział?. Jaki podatek go wchłonął?. Ile kasy w końcu jest dostępnej do realizacji zadań związanych z remontami dróg, budową nowych dróg i ich utrzymaniem?. Dlaczego coraz więcej dróg jest płatnych, skoro budowane są za pieniądze podatników?. Czy drogi (autostrady) prywatne są tak do końca prywatne?. Drogi podzielone obecnie są w sposób taki jak ustanowił ustawodawca RP. Szereg dróg przerzucono jako własność województw i gmin. Oczywiście za te gminne odpowiadają gminy za te inne odpowiednio inne podmioty. Nie mnie j nie więcej finansowanie się pogmatwało i nie wiadomo kto i za co płaci i z jakiej kasy. Odpowiedzialność przerzucana jest niejednokrotnie z podmiotu na podmiot. Cały obraz RP. A teraz sedno tego wywodu. Jak rządy od lat 80-tych ubiegłego wieku do dnia dzisiejszego rozliczały wspomniany podatek od pojazdów samochodowych?. Czy te rządy potrafią się rozliczyć z tego podatku?. Czy jest w ogóle możliwe dojście do tego ile było wpływów z tego podatku a ile faktycznie przeznaczono na realizację z jego celowości?. Czy aby nie jest to największy przekręt byłych i obecnych rządów RP?. Tylko proszę nie wypominać realizacji z paru ostatnich lat i tych obecnych, w których zawarte są dotacje z UE. Jeżeli ktokolwiek potrafi mi wytłumaczyć sensownie wszystkie niejasności będę wdzięczny. Wszystkie rządy po kolei powinny odpowiadać karnie z urzędu. Gdzie się podział NIK?.
OdpowiedzTAK! I Tak samo remontowane jak wszystkie drogi w polsce!
OdpowiedzPopieram chociaż nie mam jeszcze moto. Swoją drogą odkąd jeżdżę głównie jako plecak od roku to naprawdę irytuje mnie stan dróg. Wczoraj w dwie osoby dobiliśmy transalpa na asfaltowej "płaskiej" drodze.
OdpowiedzNie do końca rozumiem o co wam chodzi? Chcecie całkowitego zniesienia opłat dla motocyklistów? Niby dlaczego? Bo mniej ważą? W końcu płaci się tam za bezpieczny i w miarę szybki przejazd między 2 punktami... co tu ma do rzeczy np masa pojazdu?
OdpowiedzSorki....oczywiście ma być niebezpieczny. Pozdrawiam
OdpowiedzChcecie jeździć autostradą to płaćcie a nie skamlajcie o mniejsze opłaty. Wam nie o przejazd chodzi a o możliwość szaleńczych jazd niebespiecznych dla innych uczestników ruchu. Ogólnie nie lubię motocyklistów - choć niegdyś sam nim byłem - za lekceważenie innych kierowcow a także z powodu nadmiernego i szkodliwego dla zdrowia hałasu. Dawniej nie kręciliśmy silników w mieście i w nocy aby właśnie nie hałasować. Obecnie stada idiotów na ryczących motorach szaleją po ulicach. Gdzie jest do q-nędzy Policja?! Tych motorów nie wolno tolerować na ulicach. Są niesprawne bo niezgodne z wymogami Kodeksu Drogowego i warunkami dopuszczenia do ruchu. Ich miejsce jest na torach wyścigowych a nie na ulicach.
OdpowiedzniebeZpieczny pisze się przez Z. Było do szkoły chodzić żeby się uczyć a nie tylko worek tam nosić - to nie miałbyś teraz kompleksów.
OdpowiedzZnalazł się taki troglodyta który pisze "niegdyś sam nim byłem" pisząc o motocyklistach którzy lekceważą innych kierowców - ponadto szczyci się szaleńczymi jazdami, bardzo ładnie, to przez takich jak ty musimy teraz walczyć o życie na ulicach gdy kierowca samochodu zajeżdża nam z premedytacją drogę. Twoje wybryki teraz odbijają się na nas a ty będąc namiastką kierowcy "jakiegokolwiek" śmiesz własne wątpliwe dziedzictwo teraz potępiać i wszystkich traktować swoją miarą? Poza tym "niebeSpiecznych" pisze się przez Z.
OdpowiedzNo, nie wiem.. jechałem 2 tyg temu A4 i nie widziałem żadnych niebezpiecznych motocyklistów, jechałem squterkim 250cm, 125 km/h i wyprzedzały mnie niektóre autka z ok 20, 50 km większą prędkością poza tym widzałem 3 wypadki - 1 autko siedziało sobie w polu obok drogi a 2 były kompletnie rozbite - może motocykle szybciej z autostrady ściągają??? bo nie widziałem żadnego rozbitego choć motorków było sporo.. Tak że wydaje mi się, że równie dużo zdaża się niebezpiecznych kierowców samochodów co motocykli...
OdpowiedzAle ty jesteś gł... i ! Umiesz tylko siedzieć i w domowym zaciszu skamleć w kącie jak to źle,niedobrze ! Żyję w wolnym kraju i będę się domagał swoich praw i tyle !!!!!!
OdpowiedzWszystkich dotyczy to samo prawo! I uważam że skoro ja płacę za przejazd autostradą to każdy z was też może a jak was nie stać albo macie jakieś "ale" to bocznymi drogami do celu.
OdpowiedzIdąc Twoim tokiem rozumowania na WSZYSTKIE pojazdy powinna być taka sama stawka... Nam chodzi o to, że motocykl to inna kategoria pojazdu, niż samochód, samochód z przyczepą, czy ciężarówka i powinien być obciążony inną stawką. Taki stan rzeczy ma miejsce w większości krajów EU.
OdpowiedzZ tego co widzę w waszym postulacie to zniesienie a nie obniżenie kosztów przejazdu autostradą...chyba że źle coś tu interpretuję?
OdpowiedzChodzi o to że przeciwnicy jednośladów nie mogli by tego przeżyć jeśli byłyby różne stawki. Jesteś szybszy od kierowcy puszki, tak w trasie jak i w mieście. Oglądają się za Tobą dziesiątki kobiet a za Twoją maszyną dziesiątki mężczyzn. A on stoi w korku i jedyne co ma to poczucie że Ty mimo że ważysz 4, 5 albo nawet 6 krotnie mniej i nie powodujesz korków to na bramkach zapłacisz tyle samo co on. To jedyne co ma, nie odzieraj go z tego.
OdpowiedzNie jestem przeciwnikiem jednośladów, wręcz cieszę się że jest ich coraz więcej. Z powodów użytkowych jeżdżę większym samochodem...blachar nie wyrywam, samochodu z powodów masowych nie rozpędzam za bardzo (2 tony nie lubią się zatrzymywać jak im się każe, a bramki na A4 mogły by tego nie wytrzymać). Dzięki motocyklistom jest mniej pojazdów zagracających i korkujących miasta i nie tylko. A jeżeli nie muszę się nim poruszać, jeżdzę także jednośladem i nie płaczę jak muszę zapłacić kilka groszy za przejazd a jak by mi całkiem nie pasiło to jadę inną drogą.
OdpowiedzChcecie jeździć autostradą to płaćcie a nie skamlajcie o mniejsze opłaty. Wam nie o przejazd chodzi a o możliwość szaleńczych jazd niebespiecznych dla innych uczestników ruchu. Ogólnie nie lubię motocyklistów - choć niegdyś sam nim byłem - za lekceważenie innych kierowcow a także z powodu nadmiernego i szkodliwego dla zdrowia hałasu. Dawniej nie kręciliśmy silników w mieście i w nocy aby właśnie nie hałasować. Obecnie stada idiotów na ryczących motorach szaleją po ulicach. Gdzie jest do q-nędzy Policja?! Tych motorów nie wolno tolerować na ulicach. Są niesprawne bo niezgodne z wymogami Kodeksu Drogowego i warunkami dopuszczenia do ruchu. Ich miejsce jest na torach wyścigowych a nie na ulicach.
OdpowiedzRacja niektóre motocykle są nie sprawne. Ale zobacz na temat wiadomości. Jeśli nie nawidzisz motocyklistów napisz to na blogu a nie w temacie o "równouprawnieniu" opłat za przejazdy przez autostrade
OdpowiedzJa byłbym za spamowaniem stalexportu itp. listami poleconymi ws. Opłat za autostrady
OdpowiedzJadę na 100% i na pewno nie sam ! To jakaś kpina, podobno minister Stępień stwierdził, że jesteśmy nieliczącą się grupą i nie trzeba się nami przejmować. Kiedyś powiedział w TOK FM że chcemy mieć za darmo żeby jeździć 300 - i to jest przedstawiciel narodu. Minister od dróg, który ma nas w .......
OdpowiedzTeż się dołączę do protestu, nie tylko z uwagi na autostradę, ale również z uwagi na to żeby pokazać rządzącym, że motocykliści istnieją i potrafią być zorganizowaną grupą, której głos powinien być brany pod uwagę.
OdpowiedzJestem z okolic Siedlec. Zbiore chłopaków i przyjedziemy do stolicy.
OdpowiedzNapisz, o której i skąd ruszacie. Jestem z Sokołowa i również się wybieramy z kumplami.
OdpowiedzZgadzam się!!! To jakaś paranoja płacić 12 zł za każde 100 km!!! Przecież samochód osobowy a np.Navara wg.cennika autostrady też się zalicza w osobówkę, znacząco bardziej niszczy drogę niż motocykl.
OdpowiedzTeż jestem za tym żeby motocykliści mniej płacili, ale obawiam się, że ten argument nie przejdzie: przy projektowaniu dróg pod uwagę brane jest właściwie tylko natężenie ruchu ciężarówek. Badania pokazały, że jedna załadowana ciężarówka niszczy drogę bardziej niż 1000 samochodów osobowych ;)
Odpowiedzzbieramy sie i jedziemy!!! przegiecie z a4 jest!!!
Odpowiedz