Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeAle ile frajdy z jazdy :) a tym bardziej po śniegu !
OdpowiedzCześć, mam 16 lat i namuwiłem ojca do kupna dniepra, od tak do orania pola. Znalazłem jednego za 2000zł dokumentami. Na miejscu okazało się iż uw sprzęt po trzech latach stania w stodole, zostać zalany mieszanką od piły motorowej i dopalił po podaniu prądu za czwartym czy piątym kopnięciem. Było to jakieś dwa lata temu, i do tego czasu mam miłe wspomnienia. Jednak nie polecam go na pierwszy motocykl. Dniepr ma to do siebie że lubi się zepsuć w naj mniej oczekiwanym momencie. A do tego jest strasznie nie ekonomiczny. radziecka maszyna spali każdą ilość paliwa. do tego trzeba się przyzwyczaić do braku możliwości wykładania się na zakręcie. Jak gdzieś jadę to zabieram ze sobą pół warsztatu. Osobiście lubię przy nim grzebać i się nie zrażam jak coś nawali ale to może zrazić niedoświadczonych użytkowników do tego stopnia że kolejny oldtimer wylonduje w stodole. moja maszyna http://photos.nasza-klasa.pl/16048488/56/main/b7a375afd3.jpeg
OdpowiedzWlasnie po to Dniepr ma wozek boczny - zeby wozic w nim caly warsztat wraz z mechanikiem :D
Odpowiedzjak na mój gust to chyba silnik typu wankla
OdpowiedzZwycięstwo Radziedzkiej Myśli Technicznej Nad Logicznym Myśleniem - Dniepr. Ale myślę że tyczy się to do wszystkich "ciężkich" rusków
Odpowiedzco to za silnik na ostatnim zdjęciu? odrzutowy?
Odpowiedzprototypowy Dniepr z silnikiem Wankla. Nigdy nie wszedl do seryjnej produkcji.
OdpowiedzJeśli chodzi o części to akurat do tego wynalazku jest je znaleźć łatwo (łatwiej niż do R-75). Tylko dobrze jest kupować od razu na zapas po trzy, bo z tych trzech jedna nie pasuje, a druga zaraz się rozpadnie :)
OdpowiedzWiecie co, powinien tutaj też dołączyć komar. Pamiętam jeszcze niedawno był moim stałym środkiem lokomocji i jeśli nie naprawiałem go 2 razy dziennie to było święto:P ach to były czasy...
Odpowiedzsama prawda, trzeba to przeżyć żeby zrozumieć :), z częściami nie jest tak źle, można kupić każdą śrubkę do Dniepra, oczywiście oryginalną odpowiadającą jakości całemu motocyklowi ;), no i nie w sklepie motocyklowym, pozdro :) "Rosja jest wielka"
Odpowiedzpowiem tak ,sam mam zamiar kupić motor ,ale na początek to taki,który ja dam rade prowadzić .Trzeba samemu ocenić swoje umiejętność ,a nie odrazu strartować np na r1.Najważniejsze to miec mózg
Odpowiedz