Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 61
Pokaż wszystkie komentarzenajlepszy pierwszy motor dla dziewczyny to ?? poradzcie
OdpowiedzLudzie... Schowajcie swoje ego do kieszeni i korzystajcie z życia bo jest krótkie, a nie przesiadywać całymi dniami przed komputerem sprzeczając się nad pi@rdołami. W życiu są ważniejsze sprawy.
Odpowiedz19l 165cm i 50kg a ogarnialam takie maszyny jak sv 650 i dominatora 650. a okreslenie "moto dla kobiet" wymyslili ci faceci ktorym jest wstyd ze laska na moto moze lepiej latac niz oni. szerokiej drogi dziewczyny:)
OdpowiedzA ja mam 163 cm i 46-47 kg... i śmigam z750, który waży 220kg i daję radę :) Dziewczyny chcieć to móc :) Kawusia jest teraz na sprzedaż i dojrzałam na sporta, kupuję gixa :)
OdpowiedzNo witam koleżankę o podobnych gabatytach jak ja:) Ja jeżdżę na sv 650s a mam 163 cm wzrostu i 43 kg:) Pozdrawiam wszystkie kobitki, które dają radę ;p
OdpowiedzJezdze dopiero 3 lata ale jedno wiem na pewno,zaden motocykl nie jest dla mnie za duzy. Jezdze na Hondzie CBR 600rr i na Fazerze FZ1, Fazer jest o wiele ciezszy i wiekszy niz cebra a jezdzi mi sie na nim cipke lepiej niz na CBR. Kupujcie co Wam pasuje,uwazajcie tylko na swoje piekne pupy :) Pozdrawiam
OdpowiedzWitam widze ze jest nas wiecej..... ja dopiero za miesiac wybieram sie na kurs na kat na A tym razem i zastanawiam sie czy po kursie dala bym rade odrazu na HONDE CBR 600RR. Wszyscy koledzy mi odradzaja... bo za duza pojemnosc jak na kobiete ale ja 70kg waze i 175 mam wiec calkiem spora jestem... co wy o tym myslicie?
OdpowiedzCześć sama nie wiem co Ci doradzić bo jestem właśnie na kupnie motocykla i mam własnie dylematy czy HONDE czy Fazera są zwolennicy i przeciwnicy a ja mam problem mój wzrost 164 i waga 52 :) , pozdrawiam, miłego kursu i do szybkiego usłyszenia
OdpowiedzA ja mam 163 cm i 46-47 kg i śmigam z750, który waży 220kg i daję radę :) Dziewczyny chcieć to móc :) Kawusia jest teraz na sprzedaż i dojrzałam na sporta, kupuję gixa :)
OdpowiedzZazdroszcze !! też bym chciała tak śmigając, wając podobno wage do twojej, lecz ktoś mi powiedzial, ze nie da utrzymac motoru ;/
OdpowiedzZazdroszcze !! też bym chciała tak śmigając, wając podobno wage do twojej, lecz ktoś mi powiedzial, ze nie da utrzymac motoru ;/
OdpowiedzTo jestem pełna podziwu :) bo szczerze mówiąc trochę obawiam się właśnie ciężaru motocykla ale wydaje mi się że to kwestia przyzwyczajenia, zaczynam na wiosnę jak kupię motocykl :) miło że napisałaś bo to daje do myslenia...
Odpowiedzahh tez mi się marzy jakiś fajny motor np yamaha r1 co o tym myślicie???
Odpowiedzr1 to "fajny motor"..ALE. nie napoczątek. obojetni ecyz to kobietka czy facet zaczyna:) uczymy sie na gn 250 ..przesiadka na 600 to i tak na poczatku pewnien szok, w zupelnosci wystarczy do nauki ( polecalabym jednak sciga, bo ciezkie bandity dla kobiet... no nie polecam:-)) Pamietam ja nawet odczuwalam roznice miedzy pierwszym na gazniki a obecnym na wtryski.. ( nadal 600) wiec taka r1.. to po prostu przesada na poczatek ! pozadrawiam
Odpowiedzja już nie mogę się doczekać jak skończę 18 lat,pomimo tego że teraz mam niecałe to moja pasja do motorów jest wielka!!!
OdpowiedzKawa jest piękna, także o niej myślę. Czytałam na forum, że powstaje nowy portal dla kobiet zakochanych w motocyklach - www.scigacz.pl.
OdpowiedzJa sobie kupiłam wymarzone kawasaki z750 i ani przez chwilę nie żałowałam tej decyzji, ale wyznam szczerze, że ciężar tego motocykla jest dla mnie graniczny i nie chodzi o możliwość podnoszenia go po upadku (takie rzeczy zdarzają się niezwykle rzadko i można liczyć na czyjąś pomoc - wiem, że sama nie mam szans unieść 230 kg), istotną jest możliwość wycofywania, czy utrzymania przechylonego motocykla po hamowaniu. Zaparkowałam przy rynku ostatnio moją kawkę i jak chciałam wyjechać okazało się że teren nie jest idealnie płaski - musiałam wycofywać lekko pod górkę - nie udało mi się odepchnąć nogami (mimo wzrostu 180 cm przy wysokim siedzeniu w kawie nie udało się. Musiałam wyprowadzić motocykl prowadząc go obok, co kosztowało mnie wiele wysiłku i ledwo się udało. Zadziwiające jest, że tak małe nachylenie już sprawia mi kłopot i zawsze z niedowierzaniem patrzę jak łatwo takie manewry przychodzą mojemu mężczyźnie i to na cięższym motocyklu... Reasumując, zwracajcie uwagę na ciężar, wysokość siedzenia w kontekście swoich możliwości wycofania nie na płaskim terenie, utrzymania motocykla gdy się przechyli (co zdarza się często po ostrym hamowaniu w mieście w różnych sytuacjach). Przed zakupem popróbujcie takich różnych manewrów - np. przechylania z asekuracją przyjaciela oto moja rada wynikająca z moich doświadczeń.
OdpowiedzInka od Z750 jesteś pierwszą dziewczyną jaką udało mi się znaleźć, która też jeździ Zetkiem. Fajnie było by się poznać.. jeśli przeczytasz zarejestruj sie i odezwij do mnie na priv. Pozdrawiam Ulaaa z750 '05
OdpowiedzWitam! ;D Własnie zarejestrowalam sie na tej stronce ;D Wczoraj zapisalam sie na kurs prawo jazdy kat A ;D Odkad pamiętam fascynowały mnie motorki.. a jeszcze bardziej przyczynił się do tego moj ukochany kuzyn, ktory od czasu do czasu wozi mnie swoim motorku (Fazzer 600). Nie wiem czy w najblizszej przyszlosci bedzie mnie stac na zakup czegos naprawde "fajnego",ale to jest drugie z moich marzen po zdaniu prawka ;D Czy sie spelni... zobaczymy.... Nie znam sie kompletnie na motorach... a jak wiadomo kobiety glownie patrza na wyglad ;o). Wiec z "wygladu: podoba mi sie cos w stylu Honda Cbr F3 , CBR 954 RR , SUZUKI GSX-R 600, Yamaha FZR 600, Suzuki 600 ...;p Prosila bym o rade odnosnie tego jaki motor jest najlepszy "na poczatek"... Pozdrawiam ;D
OdpowiedzCześć jestem poczatkującą motocyklistką we wrzesniu zadałam prawko i mam zamiar cos kupić ale zupełnie sie nie znam może co podpowiesz...
Odpowiedzhej "kicia" mamy podobne gusta co do motocykli :) ja jestem po zakończonym kursie przed egzaminem i powiem szczerze zrozumiałam, że motocykl, który mi się podobał SUZUKI GSX R 600 jeszcze długo pozostanie w kwestii marzeń ;/ i tu nie chodzi o kasę, ale doszłam do wniosku, że moje gabaryty i doświadczenie oraz gabaryty i moc tego motocykla jeszcze się nie idą w parze ;/ a nie chciałabym zakończyć na samym początku ;) takie jest moje zdanie, sama jak zrobisz ten kurs będziesz wiedziała na ile Cię stać i nad czy możesz zapanować, a wierz mi zdany egzamin nie świadczy o tym,że jest się już dobrym kierowcą, bo na to potrzeba czasu i praktyki...na różnych forach jest pełno samozwańczych mistrzów dwóch kółek, którzy się w wypowiedziach prześcigują, którego motocykl ma większą moc jakby to było najważniejsze...ja uważam ,że kropla drąży skałę i tak jak małe dziecko od razu nie biega tak i my od razu nie jesteśmy mistrzami w tym co zaczynamy sie uczyć...my jako kobiety bardziej przywiązujemy wagę do wyglądu, więc tu już rzecz gustu, a co do spraw technicznych jeśli sama jeszcze dużo nie wiesz to po kupno motocykla zabierz ze sobą kuzyna ;) w końcu sam się do tego przyczynił haha :) pozdrawiam
OdpowiedzWitam jestem zainteresowana zakupem motocykla i właśnie zastanawiam sie nad SUZUKI czy mogłabyś mi coś więcej napisać, np. czy jest ciężki. Pozdrawiam Dorota
OdpowiedzJeżeli nie jesteś, przepraszam, za wyrażenie tęga to powiem wprost - jest ciężki. Ważę 73kg mam go 2gi sezon i uważam że to klamot. Ma to swoje plusy, bo przy dużych prędkościach jest stabilniejszy od np. cb500, horneta czy cbrki f2 nie łapie wibracji na kierownicy przy niezauważonych muldach, tj. sporo wybacza przy szybkiej jeździe. Tę masę czuje się przede wszystkim przy miejskich prędkościach - parady, manewrowanie w korkach. Za to na parkingu pomimo masy nie miałem większych problemów - dosyć łatwo go wyczuć dlatego uważam, że jak się ma równo pod sufitem to będzie to dobry pierwszy sprzęt. Mam na sprzedaż GSX 600F, jeżeli jesteś zainteresowana to napisz na maila crazyfutrzak@gmail.com
OdpowiedzHalllo Gabi!!! ;D Jak najbardziej zgadzam się z Twoją opinią odnośnie tego,że z czasem dopiero nabiera sie wprawy w jeżdżeniu! Sama się o tym przekonałam zdając prawo jazdy na samochód ;D. A co do zakupu (najprawdopodobniej w dalej przyszłości) to na 1000 % zabiore ze soba swojego kuzyna ;D Pozdrawiam gorąco ;D
OdpowiedzPoczekajmy troche a napewno niedlugo w modzie beda porody na motocyklu albo motocyklowa szkola rodzenia . Dobrze ze mam juz dzieci bo zona wziela sie za jazde na virago 536 ,jest troche za krotka ale...ma zaciecie...to sie liczy:) .
Odpowiedzjeżdżę suzuki 600 jest troszkę ciężki ale sam się prowadzi przy odpowiedniej prędkości i uważam, że każda kobieta ma prawo jeździć czym chce i nie powinno to wzbudzać zdziwienia zwłaszcza u mężczyzn...)pozdrawiam..
Odpowiedzi najlepsze jest to ze mój facet na r1 i ja na mojej suzi sv 650 wspólnie na trasie gdzie oczy poniosą . a co do podnoszenia moto to ... wogole po co podnosic:> lepiej zeby sie nie obaliło:)
Odpowiedza ja zakupiłam sobie suzuki sv 650 przy wzroscie 164 i wadze 48 kg:> owszem motocykl ciężki, ale .. moje=)0 osobiste prywatne 2 kółka i to się liczy ;)
OdpowiedzWitam Koleżanki i Koledzy... :) Śmieszne są opinie "macho"... Ja tam wolę się oglądnąć za ładnym tyłeczkiem koleżanki na moto i to im bardziej sportowe tym lepsze... A jak jeszcze kosmyk blond włosków wystaje spod kasku to wogóle bomba... :) Fakt, najważniejsze żeby moto utrzymać. Nie chodzi o siłę jedynie ale o technikę. Sam pomieszałem punkty podparcia przedwczoraj i poleciałem na bok. 200 kg nawet facetowi się dźwiga ciężko a tym bardziej z puchnącym piszczelem i stopą. Pomoc drugiej osoby jest konieczna. Szacunek dla wszystkich kobiet na moto. Acha jeszcze jedno... Sexi można wyglądać nawet w kombinezonie, więc jak ktoś nie docenia tego to znaczy że to nie mężczyzna jeszcze a na razie "chłopiec"... :)))
Odpowiedzszczera prawda, nie tylko gabaryty i płeć decydują o jakości jazdy i możliwościach.... ale technika i doświadczenie....a w tej kwestii nie ma już chyba rodzaju męskiego czy żeńskiego ;) ... albo ma się to we krwi i się to szlifuje , albo nie....w końcu jakiś normalny facet, który trzyma się tematu i nie dyskryminuje kobiet :) pozdrawiam serdecznie
Odpowiedzja tez nie jestem zbyt wysoki mam 174cm pprzez prawie 4 lata jezdzilem yamaha yz250 i nigdy nie odczuwalem zadnego dyskomfortu z powodu mojego wzrostu,wzrost nie jest taki wazny,za to przydaja sie silne rece, nogi i madra glowa,popatrzcie na Pedrose z Moto GP
OdpowiedzDrogie panie,zaczyna mnie irytować wasze narzekanie ze mężczyźni chcą od was to i tamto. Macie jeździć takimi a nie innymi motorami,kto wam to karze? albo kto od was wymaga tego albo innego? Na pewno nie ja,nikt z moich znajomych,ani nawet nigdy nikogo takiego nie znalem. Dobra znajdzie sie jeden na 100, szowinista i poco uogólniać. Podam przykład jak laska ma 1 50, to nie pojeździ moja sv,bo jest za niska(facet tak samo),ale jak ma np 1 80 to da sobie rade. Byly traktorzystki,mogą być motocyklistki!!
Odpowiedzwitam :) tu nie chodzi o nasze narzekanie czy szufladkowanie, fajnie , że są tacy faceci jak Ty i Twoi znajomi, oby jak najwięcej takich ludzi :) ale zauważ kto pierwszy zaczął tu robić tą przepychankę i szufladkowanie ?
OdpowiedzWitam wszystkich chciałabym powiedzieć że faktycznie nie każdy motocykl jest dla kobiet i głównie chodzi o ciężar ja miałam KTMa 250sx ale niestety był za ciężki żebym mogła go podnieść przy ewentualnym upadku teraz jeżdżę KTMem125sx i jest super zakochałam się w nim od razu jeżdżę już 3 sezon;) Pozdrawiam
OdpowiedzZgadzam się z autorką. Każdy jeździ na tym, co akurat jemu pasuje. Nie da się jednak ukryć, że kobiecie łatwiej będzie podnieść (np. po wywrotce) Gladuisa, niż B-Kinga. A tak w ogóle, to kobiety na motory!
OdpowiedzKobieta na motocyklu po prostu przestaje być kobietą w rozumieniu mężczyzny. Nie lepiej wam do wojska iść? Albo na ochronę klubu nocnego? Nastawiajcie się w takim razie na rywalizację i walkę na męskich zasadach bo wsiadając na motocykl wkraczacie w męski świat. Dzisiejsze czasy burzą równowagę między tym co kobiece a co męskie. Nie chodzi tylko o babochłopy na motocyklach ale i o wycackanych lanserków. Taka głupia kultura... oby minęła.
Odpowiedz"...kobieta na motocyklu przestaje być kobietą w rozumieniu mężczyzny..." hmmm a niby dlaczego? co to za dziwne rozumowanie męskie?? myślę, że dużo mężczyzn się pod tym nie podpisze.... równie dobrze facet przy garach powinien dla kobiety przestać być facetem ,albo facet przebrany za banana przestaje być człowiekiem staje się owocem :) "...nastawiacie się na walkę i rywalizację..." a z kim to niby mamy walczyć i rywalizować ?? to nie dżungla :) że przetrwają najsilniejsi....tylko ludzie ( zauważ, że nie piszę tylko mężczyźni ) zakompleksieni lub niedowartościowani muszą konkurować i udowadniać całemu światu i sobie,że są lepsi od innych , człowiek , który zna swoja wartość i miejsce w tym świecie nie musi tego robić....a Ty mam wrażenie czujesz jakieś zagrożenie, zupełnie nie uzasadnione...
OdpowiedzJa się pod tamtymi bredniami nie podpisuję zdecydowanie :DDD Zresztą swoją opinię już zawarłem pod tym artykułem. Więcej kobiet na motocykle!!! :D Nie kręci mnie "bal samców" na zlotach, wycieczkach itp. :) Pozdrawiam
Odpowiedz....a tam kłócicie się jak małe dzieci w piaskownicy ,ja uważam ,że każdy w życiu powinien robić to co chce, nie ograniczając horyzontu ze względu na płeć, jeśli facet chce zostać kucharzem ,bo w tym jest świetny , a jego kobieta otworzyć zakład mechaniki pojazdowej, bo w tym jest dobra , to dlaczego nie ??? dlaczego od razu szufladkować ludzi, a co za tym idzie wymyślać co mogą, a czego nie? nie dziwiła bym się gdyby to moja babcia te wypowiedzi pisała, która żyła w czasach,gdzie miejsce kobiety było przy garach i pieluchach , a faceta zapewnić byt rodzinie....czasy się zmieniają,fakt ,że kobieta z natury jest słabsza nie oznacza, że nie może robić tego co lubi i odnosić w tym sukcesów? świat męski ,świat kobiecy co to oznacza? nie mogę jeździć autem, motocyklem, tapetować,naprawić sama auto bo co ? bo to kobiecie nie wypada? czy jak mężczyźni maja frajdę z jeżdżenia na tych dwóch kółkach, to kobieta nie może czuć tego samego? wkurza mnie takie grupowanie ludzi na biednych i bogatych, wierzących i nie, czarnych i białych etc...człowiek ma jedno życie i powinien robić w nim to na co ma ochotę ,dopasowując swoje pasje do umiejętności, doświadczenia i własnych predyspozycji, a nie ograniczać się i hamować, bo nie wypada, albo co ludzie powiedzą?? dlaczego nie możemy być w "jednej drużynie" skoro łączy nas ta sama pasja ,tylko jako przeciwnik lub co gorsza postrzegane jako konkurencja?? a co do wojska i klubów nocnych w wypowiedzi poprzednika, to tak, są kobiety ,które również i tam się sprawdzają, a skoro są w tym dobre dlaczego im tego zabraniać ??pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzKOBIETA NA MOTORZE,CZEMU NIE, JA W LATACH 60 KUPIŁAM SOBIE WSK 175,ZROBIŁAM PRAWKO,I JEŻDZIŁAM W TYCH LATACH NIE BYŁO KOBIET JEŻDZĄCYCH NA MOTORZE, TYLO MO MNIE ZNAŁO BO TYLKO MANDATY ZA SZYBKĄ JAZDE BYŁY, TO JEST FRAJDA JEŻDZĄC MOTOREM , POTEM BYŁA MZK, I CHOĆ JESTEM JUŻ PO 70 TO BYM JESZCZE JEŻDZIŁA, ALE MUSZĘ SIĘ ZADOWOLIĆ BMW UWIELBIAM SZYBKĄ JAZDE I PALENIE GUM TO ZOSTAŁO Z MŁODOŚCI POZDRAWIAM MIŁOŚNICZKI MOTORÓW
OdpowiedzZmartwię Cię - nie minie :D. A kim jest kobieta w rozumieniu mężczyzny? Cycatą blondyną, która siedzi na miejscu pasażera, odsłaniając przy tym pół tyłka? Większość normalnych(!) dziewczyn taka nie jest. Poza tym o jakiej rywalizacji i walce Ty w ogóle mówisz?! Dla mnie motor to radość i wolność, a nie walka! Natomiast ludzie, którzy muszą we wszystkim rywalizować i na każdym kroku udowadniać sobie, że są najlepsi, są po prostu żałośni :)... Pozdrawiam.
Odpowiedz"wkraczacie w męski świat?" a kto i kiedy powiedział, że motocykle są męskie? lol, ja jezdze bo jezdzil moj ojciec i po prostu chciałam. Inne dziewczyny może nie chcą etc. Oczywiście w ogóle takie dyskusje to syf, bo gdyby to było normalne (a powinno) to nikt by nie robił halo, ale nawet scigacz pl musi robić z tego halo ze laski jezdzą. w normalnym kraju takie ludki jak ty by nie pisały że dziewczyna na motorze to babochłop. widocznie czujesz się mało meski skoro to ci zagraza ze dziewczyna jezdzi. badania dowodza ze meski hromosom staje sie coraz slabszy a damski silniejszy. biologicznie sie wszystko zrownuje,albo inaczej, babki rodza sie genetycznie silniejsze od facetow i potrafia już wszystko. ta sama co jezdzi na motorze umie uszyc szalik. OD DAWNA WIADOMO ZE podzielnosc uwagi u kobiet jest lepsza ( facet skupial sie na jednym np, na polowaniu) babki potrafia robic kilka rzeczy naraz i maja wiecej połączeń nerwowych między dwoma półkulami mózgu. pozdrawiam ;p tylko najlepsze jest to ze nawet ci co tu chlastają m***mi mają dziewczyny i traca dla nich głowy haha a tutaj udaja szowinistow. no chyba ze ci przeciw to homoseksualisci.
Odpowiedztaa, ta podzielność uwagi u kobiet szczególnie uaktywnia się za kierownicą wtedy to mamy Panią X która maluje się, rozmawia przez telefon, pali papierosa i jednocześnie powoduje kolizje na środku skrzyżowania. Faktycznie, jako mężczyzna tak nie umiem.
Odpowiedzhahaha :) no bywa i tak jak pisze mój poprzednik, fakt porażka :) ale czy mężczyźni nie powodują kolizji ?? nie popełniają błędów za kierownicą ?? pomimo swojego skupienia ?? jestem kobietą i ostatnio miałam stłuczkę nie z mojej winy,sprawcą kolizji był...zawodowy kierowca ,mężczyzna....hmm myśląc tymi kategoriami co wyżej jak to wytłumaczyć ?? a może po prostu jesteśmy tylko ludźmi, mamy prawo się mylić i popełniać błędy, bo tylko ten co nic nie robi nie popełnia błędów...
OdpowiedzJednak co do ortografii już nie jest z wami tak dobrze... Mnie w szkole uczyli że chromosom pisze się przez "ch". Skoro właściwie we wszystkim jesteście lepsze, i macie hromosomy większe, i macie większą podzielność uwagi to po co wam faceci? Ha! wiem, że trafiłem, skoro jednak do czegoś się przydajemy to trzeba nam zrobić tzw."męską przestrzeń" (Freud się kłania szanownej Pani). Moja jak i wielu innych mężczyzn przestrzeń to motocykle. Fakt ten jest uznawany za całkowicie normalny, tak jak to że nikt lepiej nie zaprojektuje ogrodu od kobiety. W dobie wielkiej wolności sztuką jest umieć wybrać to, w czym się potem będzie dobrym. Twierdzę, że każdy ma swoją rolę w społeczeństwie i koniec.
OdpowiedzZaraz pewnie wylecisz z Nietzschem ;p chromosom hromosom, nie chcialo mi sie sprawdzac - poza tym co mi tu zalezy ;p mi faceci niepotrzebni , wystarcza mi motor :) pozdrawiam
Odpowiedzprzesadzasz :)
OdpowiedzJednym słowem kobitki są we wszystkim lepsze i nadają się do wszystkiego a Kopernik była kobietą, tylko wiesz że jak coś jest do wszystkiego to tak naprawdę jest do niczego? ;-))).
Odpowiedzja uważam, że należy mierzyć siły na zamiary. Nie ma tu znaczenia, czy to kobieta, czy mężczyzna. Ja mojego Fazera też przypadkiem położyłam na początku mojej kariery motocyklowej - "parkingówka", ale z wściekłości i wstydu, nie wiem skąd, ale miałam tyle siły, że całkiem podobno fachowo - podniosłam go sama. Pewnie dla wielu to nie jest wielki wyczyn, ale dla mnie był MEGA :-) Od tamtej pory wiem, że nie tylko postura jest ważna :-) pozdrawiam
OdpowiedzTak, Tak, Fazer to ciężka kupa żelastwa :) Zatankowany do pełna wazy prawie 250kg no i środek ciężkości wysoko. Inna sprawa że ta kupa szmelcu doskonale się zbiera a w miejskie dżungli okazuje się nadzwyczaj poręczny :D
OdpowiedzBabeczki nieźle dają po garach...ale w kuchni :)
OdpowiedzKobiety na motocyklach wygladają niesamowicie sexownie :]
Odpowiedzsexownie to kobieta wgląda w bieliźnie (albo bez niej), lub w jakiejś fajnej sukience, a w kombinezonie to wygląda jak robocop z twarzą kobiety i to jeszcze pod warunkiem że zdejmie kask
Odpowiedzwali mnie to w moje piekne cycki czy wygladam seksownie na moto czy tez w kombi-wazne jest to ze jezdzi sie zajefajnie:P!!
Odpowiedzdokładnie
OdpowiedzNiestety po swoim przykladzie musze stwierdzic, ze dla mnie kazdy motocykl nie jest. Mam HD Sportstera 883 i jest OK, jezdzilam na suzie GXR750 i tez OK, ale moto turystyczne mojego meza - juz nie ! Z trudnoscia prostuje je na nozce. Nie ukrywam, ze swojego HD nie dzwigne z poziomu wiec nawet nie mysle o tym, ze mialabym kiedykolwiek kogokolwiek prosic o pomoc. Ponadto z trudem czasami wycofuje na miekkim gruncie. Wiec niech mi nikt nie mowi, ze kobieta moze jezdzic na kazdym motocyklu. Pewnie, ze jesli ma mase taka jak facet to da rade, ale ja nie chcialabym byc taka kobieta. Wole miec moje 50 kg i marzyc o softailu niz go miec :)))
OdpowiedzKoleżanko, Twój post to pierwsza obiektywna i co najistotniejsze SZCZERA wypowiedź. Ciężar motocykla jest problemem. Nie tak dawno parkowałem swojego zatankowanego na full Fazera i ciort wie dlaczego boczna stopka odbiła do punku wyjścia (może zaczepiła o bieżnik buta???). I to tak nieszczęśliwie że w momencie kiedy przełożyłem ciężar na lewą stronę. No i siara bo nie utrzymałem sprzęta, musiałem pozwolić delikatnie się położyć na chodniku a potem podnieść. Kupa śmiechu, ale ja nie jestem jedynym przypadkiem, koledze przy hamowaniu przed pasami hamulce zacisnęły przednie tarcze. Jak ruszał za szybko postawił nogi na podnóżki, moto zgasło i majestatycznie runęło na bok - ale mieliśmy polewkę. Takie dziwne akcje czasem się zdarzają dlatego ważne jest żeby sprzęt był poręczny. Ja do specjalnych mocarzy się nie zaliczam dlatego wolę do jazdy lekkie szpeje, kandydatem na docelowe moto jest nowa daytona lub nowa CBR600 - lekkie, poręczne, mocy dostatek. Jak ktoś chce je nazwać damskim moto - ok - mnie to nie przeszkadza. Z drugiej strony czy półtonowy Goldwing to moto dla mężczyzn??? Obiektywnie oceniając Goldwing na pewno nie jest moto dla mnie, ale to nie wpływa na moje poczucie tzw. męskości :)
OdpowiedzMi osobiście jak najbardziej odpowiadają kobiety na sportowych maszynach. Sam bym chciał żeby moja dziewczyna miała sportowy motocykl i śmigalibyśmy sobie razem :) No ale co się zdarzy w przyszłości to nigdy nie wiadomo. Artykuł uważam że niektórym da do myślenia, lecz część i tak zostanie w swoim przekonaniu. Pozdrawiam wszystkie motocyklistki
Odpowiedzbardzo dobrze ze robią dziewczyny prawko na motorki a na jakih bedą jezdzic to juz ich sprawa bo niema damskich motocykli :P
OdpowiedzChyba się kobitko zapędziłaś
OdpowiedzJezdze cbr 600 od roku i widze w swoim miescie ze coraz wiecej babek jezdzi elką na kat.A... Czy beda tak dobre jak ja ? xd a.. i pewnie ze wielu facetow ogladalo moj tyłek bo nie mogli mnie dogonic ;p trudno sie mowi :) mnie duzo interesuja technika jazdy, facet wsiada jezdzi i uczy sie na bledach. ja wole tych bledow nie popelniac. to ujma dla ego faceta - uczyc sie jezdzic z ksiazki etc. kobieta na szczescie nie ma tak sie nei zachowuje i nie twierdzi ze pozjadala wszystkie rozumy, a facet "born to ride" tylko ze z umiejetnosciami sie nie rodzi nikt. polecam panom wiecej lektur o technice a mozecie sie z emna poscigac.pozdrawiam
OdpowiedzNie wiem po co w ogóle powstają takie teksty jak wyżej? co one mają na celu? To chyba oczywiste że nie istnieje coś takiego jak rozdział na "męskie" i "damskie" motocykle a to na jakim sprzęcie osobnik czy osobnicza się porusza zależy od indywidualnych upodobań, według mnie takie teksty są przejawem zakompleksienia a nie próbą poruszenia realnego problemu ;-))).
OdpowiedzU mnie wybór motocykla to przede wszystkim odp. na pytanie na jakiej wysokości znajduje się siedzenie. Mam tylko 160 cm wzrostu i nie mogę znaleźć motocykla na którym sięgała bym stopami w miarę normlanie do podłoża. A to napewno dałoby mi większe poczucie bezpieczeństwa, tym bardziej na początku. Oczywiście piszać o motocyklach miałam na myśłi ścigacze, bo inne jakoś zbytnio mie nie ciągną, tak już mnie zaraził mąć ;)
Odpowiedzczesc... no to chyba trafilam w odpowiednia osobe... ja tez szukam czegos dla siebie i mam tylko 155 cm... nawet mniej niz ty... Trafia mnie od srodka bo tez chce zaczac na jakims w miare szybkim i sportowym sprzecie i na pewno nie na czyms o malej pojemnosci bo szybko sie nudze a pojetna jestem bardzo ;) pozdrawiam i jesli znajdziesz odpowiedz na twoje pytanie daj znac ... pozdrawiam gixa
Odpowiedzjestem ciekawa czy juz cos kupilas? Ja mam identycznie 155 cm i az mnie sciska od srodka bo tez chce cos w miare szybkiego i mysle o kawie 250r bo na niej to siedzie bardzo wygodnie no i stopy dotykaja podloza - komfort psychiczny! Czekam z ciekawoscia czy cos ci sie trafilo! Powodzenia
OdpowiedzCześć miło że napisałaś rozumiem że sezon będzie nasz :) jak zaczniemy śmigać ...jadę jutro oglądać kawasaki ER 5 zobaczymy czy zostanie już mój chciałabym bo własnie jest taki odpowiedni podam Ci gg jakbyś chciała więcej porozmawaić 13705572 pozdrwaiam i do usłyszenia...
OdpowiedzHej dziewczyny, mam 156cm, jeżdżę na DUCATI MONSTER, ma obniżane siedzenie i waży tylko 170kg. Jeśli będzie jeszcze za wysoki, to można poprosić zaprzyjaźnionego mechanika-skróci parę śrubek. . . .
Odpowiedz