Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarzezginął zajebisty człowiek, świetny zawodnik, młody facet.... każdy z Was chciałby choć w 1/4 tak dobrze jeździć na moto, a Wy kłócicie się o przecinki, literki choć z tekstów idzie wywnioskować, że każdy z Was głupszy od drugiego! Wstyd. Marco na zawsze zostaniesz w naszej pamięci.
OdpowiedzŻegnamy cię Marco,Ciao [*] [*] [*]
OdpowiedzNa zawsze w naszych sercach :( Spieszmy się kochać ludzi,bo tak szybko odchodzą:(
OdpowiedzBrakuje jeszcze "zabija nas to co kochamy najbardziej" nie sraj żarem ziomek.
OdpowiedzNa zawsze w naszych sercach :( Spieszmy się kochać ludzi,bo tak szybko odchodzą:(
OdpowiedzNa zawsze w naszych sercach :( Spieszmy się kochać ludzi,bo tak szybko odchodzą:(
OdpowiedzJa troche nie rozumiem zachowania Rossiego po tym wypadku. Uwazam ze skoro byl to jego przyjaciel to powinien sie zachowac jak przyjaciel nie zostawiajac go po takim wypadku. Wygladalo to conajmniej tak jakby z przerazenia bal sie tam wrocic. Kiedy w F1 Massa mial ten wypadek co uderzyl w bande po trafieniu sprezyna z zawiechy Buttona to jego rodak Baricello pobiegl natychmiast do Clinica Mobile. Czemu taki Rossi uwazany za przyjaciela Marco tego nie zrobil?
Odpowiedz...bo nie...bo mu nie wolno udzielać pomocy na torze- są od tego ludzie , czerwona flaga jak nie wiesz to znak całkowitego zatrzymania wyścigu czy treningu i zjazd do boksów ...twoja niewiedza jest porażająca...
OdpowiedzPewnie jakby lezal to twoj brat to pojechalbys do boksu i spokojnie sobiemczekal bo tak nakazuja przepisy itd Najsmieszniejsze ze conajmniej 3/4 motocyklistow lamie przepisy ruchu drogowego a tutaj bronia przepisow jak lwy. Napisalem tak bo zaraz po wypadku Rossi oglada sie za siebie wyjezdzajac prawie spowrotem na trawe, wiec pewnie widzial co sie stalo.... Cale szczescie ze jest taki gosc jak ty ktory moze mi delikatnie dac do zrozumienia w jakiej porazajacej niewiedzy zyje, dziekuje za oswiecenie!
OdpowiedzZasady na zawodach torowych są jasne - jest wypadek, jedziesz dalej. Są tam ludzie odpowiedzialni za udzielanie pomocy, Rossi zawracając w żaden sposób by nie pomógł a robiłby zamieszanie. Według mnie zachował się w 100% prawidłowo.
OdpowiedzZawiść... :/ Pewnie mu kontrakt nie pozwalał. Stracił cały szacunek w moich oczach.
Odpowiedzo czym Ty człowieku piszesz?? jaki szacunek?? Siedzisz sobie na fotelu przed tv i oceniasz... Robisz sobie w głowie jakąś telenowele?? Zginoł przyjaciel Rossiego a Ty kręcisz jakies filmy na temat czemu sie nie zatrzymał.. oszalałem..
OdpowiedzA co miał zrobić Rossi? Zatrzymać się, włączyć awaryjne i rozstawić trójkąt??? Myślisz, że widział to co Ty? Myślisz, że wiedział jak poważny był upadek Simnocellego? Że wiedział, że zerwało mu kask? Nawet nie wiem czy miał czas ucieszyć się, że utrzymał się na motocyklu.... Optyka z kanapy przed TV różni się od tej jak się leży na baku
OdpowiedzPomyślcie jak teraz musi czuć się Rossi...
OdpowiedzWiersze to sobie pisz zaj..... dzbanie jak braknie ci kogoś bliskiego. Marcko byłeś fantastycznym kierowcą,wspaniałym człowiekiem i ogromnym talentem. Wierni kibice zawsze będą o TOBIE pamiętać!!!
OdpowiedzTaki z Ciebie fan lub bliski, że nawet nazwiska nie potrafisz poprawnie napisać.
OdpowiedzChyba, imienia.
OdpowiedzA po co ten przecinek?
OdpowiedzNapisałem dla niego wiersz - tribute. Posłuchajcie moich bajań: Na torze Sepang Zrobił se bang Źle się ustawił W efekcie się zabił Składać nie warto RIP Simoncelli Marco
OdpowiedzTy już lepiej wierszy nie pisz bo udaru dostaniesz. Oddaj hołd lub zamilcz trollu.
OdpowiedzMam jeszcze jeden wierszyk. Jak pojawi się tu 10 komentów, to wrzucę.
OdpowiedzZapamiętam go zawsze uśmiechniętego i wesołego i jego wywiad dla bbc gdzie zapytany czy obetnie włosy odpowiedział, że tak ale tylko wtedy gdy zdobędzie mistrzostwo:) Mało jest na świecie takich ludzi którzy maja swoje poglądy i nie poddają się presji otoczenia ani mediów, on właśnie taki był nie poddawał się i walczył do końca, był prawdziwym wojownikiem. Będzie nam go brakować. Ciao Super sic [*]
OdpowiedzWidać że fajny gościu z niego był, wesoły i sympatyczny, a na torze 100 % twardy i waleczny zawodnik nie odpuszczał, SPOCZYWAJ W POKOJU.
Odpowiedz"Impakt uderzenia był tak potężny" - impact znaczy uderzenie, wstrząs, a więc to zdanie znaczy "uderzenie uderzenia był tak potężny"... Panowie piszcie po polski a nie silcie się na anglizmy, bo widzę, że Wam nie wychodzi :)
Odpowiedzchyba miało być impet, z resztą jakie to ma znaczenie w tych okolicznościach... :(
OdpowiedzHaters Gonna Hate. Ilu w dzisiejszych czasach niedouczonych cwaniaków... Impact - duża siła lub wstrząs w krótkim czasie.
Odpowiedza ty sie takimi pierdołami przejemujesz teraz ? w tekście o takiej treści ? darował byś sobie kur...
Odpowiedz