Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeFreeride 250R przy moim , 165cm, wzroście to ideał. Towarzyszył mi jakiś czas i dawał pełną satysfakcję...jeśli ktoś, tak jak ja , posiada duże umiejetności jazdy na moto to będzie miał zabawe na długie lata. Gdyby nie okoliczności nie sprzedałbym go przez kilka lat....no chyba że KTM by wypuścił udoskonalonego FR :)
OdpowiedzSuper pomysł, wydawało sie, ze dwusuwowe 125 dla nie-profesjonalistow odeszy do lamusa a tu 250! Brawo dla firmy!!!!
OdpowiedzTo JEST super motocykl, tyle, że nie wszędzie dostępny "od zaraz" http://www.yamaha-motor.co.jp/mc/sportsbike/tricker/
OdpowiedzAAA, o tym, że na innych rynkach Tricker jest dostępny to wiem ;-) podobne konstrukcje, bardziej w stronę dual-sport to np. model Serrow i XT250 (np. w USA jest). Ciekawe ile Trickerowi zabrakło do spełnienia normy EURO aby pozostał w UE. Patrząc na ceny używek to cenę trzyma bardzo dobrze, np. 2005 rocznik kosztuje 2500 - 3200 (!) Euro, gdzie nowy kosztował ok. 4000 Euro.
OdpowiedzPanowie, porównujecie g.... z czekoladą. Powierzchowne podobieństwo nie zmienia postaci rzeczy, że Freeride bije na głowe Trickera w kazdej kategori.
OdpowiedzYamaha TRICKER, a nie Trickster, btw. szkoda jej, była tańsza niż Freeride o 2 razy, ale dla zwykłego użytkownika w las (oczywiście własny lub znajomego ;-)) jak znalazł.
OdpowiedzW 100% się zgadzam, to był super motocykl!
Odpowiedz