Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeWie ktoś może ile to będzie miało koni?
Odpowiedzz tym rozwiercaniem rozwiertów bym polemizował, to pewnie marketingowa ściema, a przecież już jeździ ktm 350 freeride z cywilizowanym silnikem :) Ale mniejsza o to, pomysł na takiego średniaka przedni :)
OdpowiedzObecnie prawie nie ma lekkich motocykli o mocy do 50KM do nauki jazdy przez pierwsze 2-3 lata. Taka 350-ka byłaby niezłym rozwiązaniem.
OdpowiedzAle to jest bardzo dobre. Klasa 300 i 200 zanikła, i osoby które uczyły się na YBR 125 albo na innej 125-tce dalej miały tylko alternatywę 600 albo 1000. A tak można powoli przesiadać się na mocniejsze maszyny, co w końcu dotarło do koncernów, ponieważ klasa 250 jest już bardzo silnie obsadzona. Więc kwestią czasu jest zalew rynku przez 350, 400 albo 500 :)
OdpowiedzJa po nauce jazdy na YBR 125 i zdaniu prawka dostalem na kilka dni Maraudera 800 a potem kupilem sobie VZ1600 (320 kilo zywej wagi, potworny moment obrotowy). Przez pierwszy sezon klalem jak moglem na swoj wybor. Zgadzam sie z przedmowca - nauka na stopniowo co raz wiekszych sprzetach jest po prostu przyjemniejsza niz bycie "zmuszonym" do wsiadania na cos, co wymaga umiejetnosci wiekszych niz sie posiada zeby jezdzic bezstresowo.
OdpowiedzA mi się wydaje że 350 w owiewkach to idealny motocykl do stworzenia taniego pucharu w WMMP!
OdpowiedzKluczowa będzie cena a raczej jej relacja do najpopularniejszej klasy w Polsce - 600cc.
Odpowiedzjak cena bedzie znosna to kupie jako motocykl do jazdy codziennej, bedzie wygodniej i ekonomiczniej :)
OdpowiedzJak dla mnie 350 mogla by byc strzalem w 10 jako drugie moto, stricte na miasto :)
Odpowiedz