Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 11
Pokaż wszystkie komentarzeA mnie zastanawia czy ten motocykl jako turystyk ma jakąśjakąś przewagę nad 1190.
OdpowiedzA mój V-strom pali 3.5 przy oszczędnej jeździe. Tylko jakie to ma znaczenie. Mówimy o motocyklu za 80.000 (z kuframi pewnie tyle będzie). Jak kogoś na taki motocykl stać to chyba zużycie 7-8 litrów przy ostrzejszej jeździe nie będzie dla niego problemem. Chcesz mieć osiągi to musisz za nie płacić zużyciem paliwa - proste. Po przeczytaniu całej tej dyskusji wyciągam wniosek, że najlepszym motocyklem na świecie byłby Bandit z kontrolą trakcji... Czekam jeszcze aż się ujawni fachowiec co powie, że najlepiej kupić Kię bo mniej kosztuje, mniej pali a ma dach.... PS: moje (może i wąskie) horyzonty poszerzyły jedynie posty o oponach i oświetleniu. LWG !
Odpowiedzkomentarze w stylu nie dał bym bo tamtą a najlepiej jak by Suzuki miało elektronikę i kosztowało 30 tys PLN. Technologia kosztuje Suzuki jak by miało technologie KTM czy Ducati kosztowało by tyle samo. A wracając do tematu bardzo ciekawy motocykl do wszystkiego i od czasu do czasu na tor i do podróży na koniec europy. Ciekawa propozycja dla tych co chcą podróżować a nie chcą jeździć nudnymi GS i tym podobnym motocyklom. A jednocześnie lubią trochę bardziej poszaleć na zakrętach. Dobra cena w porównaniu do konkurencji, dobra elektronika. Fajny wygląd. Testowałem SuperDuke 1290 i byłem z niego bardzo zadowolony. Jaką miłośnik Ducati chyba na koniec sezonu sprawuje sobie takie GT.
OdpowiedzMoże to i GT , ale tylko na asfalt. A co do ceny to np. GSX 1000 FA kosztuje 30 tyś. mniej...
OdpowiedzI ma prymitwniejsza kontrole trakcji (bez zyroskopu), 10-letni silnik z Gixxera, ABS jest standardowy, a nie na zakrety, nie posiada systemu kufrow ani jakiejkolwiek fabrycznej mozliwosci przewozu bagazu, nie ma grzanych manet, regulowanego siedzienia/szyby, nie ma systemu doswietlania zakretow, nie ma sprzegla antyhoppingowego, nie ma aktywnego, elektronicznego zawieszenia ani nawet nie ma amortyzatora skretu. Pare dupereli by sie jeszcze znalazlo ;) Nie zrozum mie zle chlopie, ale KTM to technologia, a Suzuki poskladalo GSXa ze swojego demobilu. I jedno i drugie moto jest na swoj sposob fajne, ale ich porownywanie, to jak stawianie w jednym rzedzie Golfa GTI i Porsche Boxter, osiagi wzglednie podobne ale jest drugie dno:)
OdpowiedzCzyli mamy same zalety- bez elektronicznego szmelcu i ze starym dobrym silnikiem (szczególnie rozbawił mnie system doświetlania zakrętów, ciekawe ile kosztuje jego ewentualna naprawa /)
OdpowiedzMentalność człowieka, który nie kupił nigdy nowego motocykla/samochodu. Co cię interesuje ile będzie kosztowała naprawa? Masz gwarancję, albo po prostu stać cie na naprawienie tego. Założę się, że nigdy nie korzystałeś z tej elektroniki skoro nazywasz ją szmelcem. No i zabawne jest jak próbujesz przekonać tutaj wszystkich że gorsze jest lepsze... pozostawię to bez komentarza.
OdpowiedzNie jestem przekonany, czy dodawanie elektroniki do motocykla w takim wymiarze ma sens. GSX 1000 S jest motocyklem kompletnym, za duże, ale jeszcze rozsądne pieniądze, można pojeździć jak John McGuinnes. Kompletnym turystykiem jest też VStrom, mały, czy duży. Dla mnie to "dzieło" KTM to jak Porsche Cayenne, czy Panamera. Ma sens, ale dla swoistej grupy ludzi. Tak samo jak Audi Q7 TDI z trzema turbosprężarkami, kompresorem, DSG, filtrem cząstek stałych, dwoma akumulatorami i firmowymi dywanikami.
OdpowiedzNiby Tony Halik a kretyn...
OdpowiedzTylko dlatego że prawda w oczy kole? Znam wielu motocyklistów, na prawdę wielu bo pracuję w branży. Na elektronikę krzywią się WYŁĄCZNIE tacy których na nią nie stać. Podobnie zresztą jak na wszystkie inne nowości. Z czasem może się troche odkujesz, to będzie lepiej ;)
OdpowiedzZ czasem odkujesz sobie łeb i też będzie lepiej.
OdpowiedzAle to że cię nie stać nie musi być od razu powodem do aż takiej frustracji! Jeździj na razie Junakiem. Potem przesiądziesz się na GSa 500, a potem opchniesz GSa, pożyczysz 3 koła z Providenta i będzie na Bandita 600 z pierwszych lat produkcji. I żaden, żaden nie będzie miał elektroniki poza układem zapłonowym! :) Głowa do góry!
OdpowiedzCiekawa opowieść rodem z gimnazjum.Masz inwencję na poziomie twórców reklam proszku do prania (no chyba, ze ci ktm płaci za wierszówkę to rozumiem...).
Odpowiedz@ Tony Halik Jakbym byl w poblizu, to bym Ci polal, bo madrze prawisz. Sam jezdze Kawasaki, ale jakby mnie bylo stac na takiego Super Duke GT to Kawa idzie w odstawke;) LwG!
Odpowiedz100% racji ja polewam drugą kolejkę za kolegę frustrata. Proponuje 1% podatku na organizacje pożytku publicznego " frustraci na swoich GS'ach" :-)
OdpowiedzW życiu nie dałbym tyle kasy za KTM! Albo dopłata do Ducati albo Kawa i za 20 tysiaków wyjeb....... w kosmos wakacje. Jeździłem Z1000SX i jest to fajna maszyna....... a gdyby tak np. Suzuki wreszcie dołożyło kontrolę trakcji do Bandita, nikt by nawet nie rozważał zapłaty 70 tysiaków za sportowo-turystyczny motocykl (-;
OdpowiedzJa niestety takiej furmanki pieniędzy nie dał bym za żaden motocykl. Ale nie rozumiem stwierdzenia "...tyle za KTM!" A miałeś kiedyś KTM'a? Oczywiście zgadzam się cena z kosmosu ale marka zacna wiem co mowię mam dwa w garażu - wcześniej miałem i włoskie i japońskei a KTM'a nie zamieniłbym na żaden z nich ,za żadne pieniądze.
OdpowiedzMam tylko 1 pytanie. Jak często coś się Tobie psuje w tych KTM'ach?
OdpowiedzNiestety Was rozczaruje nic mi się nigdy nie popsuło w KTM'ie! Zdecydowanie częściej w serwisie byłem z moim Suzuki GSR ( też nowy z salonu) oraz Ducati 696 ( z fabryki) słabo trafiliście bo moto kupuje od producenta a nie od kowala!! Miałem Duke 690, Teraz Duke 690 R a syn jeździ na SX 125 nic nigdy nie było!
OdpowiedzDlatego ma 2.
OdpowiedzZwyczajnie go stać! A Ty masz koło i zbierasz resztę.... Koledzy może ktoś ma zuźyty filtr oleju albo ułamaną klamkę trzeba koledze pomóc w zbieraniu
OdpowiedzJakaś zazdrość czy co? Jeden na drogę drugi brudas. Chyba że szanowny Pan Goldwingiem lata po torach crossowych ! :-)
Odpowiedz90 koła za nową Ducati Mutistradę, która sama rozpada sie na kawałki? To trzeba mieć albo nasrane w głowie, albo nieograniczone budżety. A tak wogóle to piszesz ze wolałbyś Kawę, bo zapewne nie jeździłeś tym KTMem.
OdpowiedzW jednym masz racje - gdyby Bandzior mial kontrole trakcji i pare uprzyjemniaczy zycia, to mozna za taka cene brac w ciemno. KTM jest IMHO warty swojej, nomen omen wysokiej, ceny, bo oferuje to, czego na chwile obencna nie oferuje zaden japoniec (sam jezdze Kawasaki, mam porownanie). Jest kontrola trakcji, doswietlanie zakretow, swietny system kufrow (z przemyslanymi zaczepami, a nie rusztowaniem ze stoczni), ogrzewane manety, ABS na zakrety (!), hill assist (!!) czy "odwrotna kontrola trakcji" - system ktory daje gazu, gdy dasz go za malo albo zrzucisz jeden bieg za duzo. Do tego aktywny zawias i wszystko ladnie opakowane w jeden spojny system, ktory wymaga sprawdzenia co 15kkm, a nie tak jak to masz w Suzuki czy Kawach, ze akcesoria i inne ulatwiacze sa na sile doklejane do moto i drogie jak ch...olera, a do tego musisz co 6kkm grzac do serwisu, bo gwarancja pojdzie sie dymac . Jedyna sensowna konkurencja KTMa to BMW S1000XR i Multistrada, moze jak Yamaha zrobi MT-10 Tracer to bedzie jakas konkurencja z Nipponu.
OdpowiedzLovtza a jak te opony Pirelli Angel GT się sprawują. Chce takie załoźyć do CBR 600RR, którą jeżdżę turystycznie i nie mam ochoty zbyt często wymieniać opon. Czasami zdarza mi się ostrzej odwijać, ale droga to przecież nie tor i nie jadę na złamanie karku. Czy do mojej Hondy nadadzą sie opony Pirelli Angel GT przy założeniu, że nie odwiedzam torów wyścigowych?
Odpowiedzja mam angel gt w MT01(drugi komplet, wczesniej były angel st) i potwierdzam, świetne! wyjątkowo trwałe opony i co ciekawe - niesamowicie trzymają na mokrym. oczywiście na suchej jezdnie również :D polecam
OdpowiedzOpony? za******. Osobiście byłem w pozytywnym szoku jak to trzyma na mokrym. Na wilgotnych / przesychających drogach jechaliśmy jak na suchym. Wóz miał 144Nm momentu i aby zamigała lampka kontroli trakcji trzeba było się postarać. Jeśli tylko na półki trafia to co do maszyn testowych (vide ostatnia afera w branży opon samochodowych) to ja nie mam żadnych uwag ;)
OdpowiedzMiałeś GT czy ST? Ja miałem Angel ST i potwierdzam boskie laczki
Odpowiedz170 kucy musi być czymś karmione, ale przy spokojnej jeździe V-ka powinna jednak mniej spalić. Ile to może palić po mieście? Mam pytanie co do pozycji za sterami czy jest ona wyprostowana tak np. jak w MT09 Tracer czy jednak bliżej jej np. do wspominanej Kawy Z1000sx? Z jednej strony cena podobna jak u konkurencji ale z drugiej strony szkoda że takie motocykla nie da się wyprodukować i sprzedać za 50 tys pln.
OdpowiedzMiałem kiedyś Fazera 1000, tego starego na gaznikach. Super motocykl. Palił średnio 5,5 litra. Jak spokojnie jechane za miastem to ponizej 5 schodzil. Przy szybkiej jezdzie ekspresowkami wciagal 6,5-7. Mocny motocykl nie musi duzo palić, ale mysle że tutaj znaczenie ma uklad silnika. Przy tej konfiguracji komór spalania (bardzo duże) silnik musi pracować na bogatej mieszance, aby nie dochodziło do przegrzewania / spalania stukowego. Ale mogę sie mylić.
OdpowiedzA cos na temat dodatkowych swiatel?
OdpowiedzJeździliśmy w ciągu dnia, więc efektu ich działania (doświetlania zakrętów) nie było widać. Nie chciałbym spekulować jak to funkcjonuje w nocy, ale bazując na doświadczeniach z Super Adventure myslę, że powinno to hulać ;)
OdpowiedzZacna hulajnoga milordzie ;)
OdpowiedzTo ja wiem że słowo duke jest magiczne samo w sobie tylko zaciekawiło mnie w minusach duże spalanie silnika 1.3
Odpowiedzjestem ciekaw co znaczy duże zużycie paliwa. Mój bandit przy dobrej hłoście potrafił nawet 20 l łyknąć
OdpowiedzMoja CB1100 (2014) pali przy spokojnej jeździe około 4 litry. Przy takim spalaniu 8 litrów KTMa to sporo ;)
OdpowiedzA mój skuter pali 1/100 ale co z tego wynika?
Odpowiedzjestem ciekaw co znaczy duże zużycie paliwa. Mój bandit przy dobrej hłoście potrafił nawet 20 l łyknąć
Odpowiedz