Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeO czym jest ten artykuł? Zlepek przechwałek i opinii, dygresji, coś o kozaczeniu i żbikach... Serio?
OdpowiedzZaintrygowany tym jakie głupoty będą w tak zatytułowanym artykule wszedłem, po przeczytaniu kawałka odpuściłem. To jest większe gówno niż spodziewałem się po wstępie....gratuluję.
OdpowiedzPiep....e głupot
OdpowiedzGorszego artykułu dawno nie próbowałem zdzierżyć. Jeden wielki bełkot przeplatany jakimiś kawałkami opowieści dziwnej treści. Zamiast odpowiedzieć na pytanie to autorzy a bredzi coś ze z kimś gdzies na winobranie pojechał, a kogo to obchodzi dziadu co ty z kim robiłeś w kontekście tematu tego bełkotu. Ten artykuł to taka gadka po pijaku starego dziada co plecie co mu ślina na język przyniesie, ględząc o wszystkim tylko nie o tym o czym mial mówić...
OdpowiedzJak wyznacznikiem umiejętności jest jak najrzadsze używanie hamulca w zakrętach to nic tylko pogratulować nauczycieli kolego. Grupa 'skorpion' haha. Powinni się zaprzyjaźnić z gangiem 'czarnych wdów'.
Odpowiedzbo tylko hebel, gaz, hebel, gaz .. tak się zapierdala, no nie wytrawny morocyklisto? A potem w alpach Ty zostajesz z ugotowanymi heblami a grupa dalej jedzie zwiedzać
OdpowiedzDokładnie na tym to polega. Hebel i gaz w odpowiednich proporcjach. Spróbuj kiedyś, myślę że Ci się spodoba.
OdpowiedzBo to zależy od tempa i celu jazdy. Jak się jedzie "turystycznie" i bez pospiechu to można płynnie i prawie bez hamulców. Jak się chce trochę pobawić, to już się niekoniecznie tak da.. Poza tym zależy też od indywiduzlnego stylu jazdy - ja np. każdy ślepy zakręt jadę z trail brakingiem, co nie znaczy że jakoś wyraźnie hamuję, po prostu jestem przygotowany w razie W. No ale światełko świeci aż do szczytu zakrętu i ktoś mógły powiedzieć "panikarz, zakręt łagodny a ten cały czas hamuje". Po prostu uważam że tak mi lepiej i bezpieczniej, chociaż znam takich co tego nie robią, a jeżdżą szybciej i płynniej ode mnie. Każdemu wedle umiejętności i potrzeb.
OdpowiedzPełna zgoda. Również praktycznie każdy ślepy zakręt jadę z trail brakingiem do czasu gdy zobaczę wyjście z winkla. W moim przypadku technika upłynniła, przyspieszyła i dodała masę kontroli w pokonywaniu zakrętów. Potrzeba sporo wprawy i wyczucia ale polecam każdemu spróbować.
OdpowiedzPs. Polecam zapoznać się z techniką trial braking - u. Na naukę nigdy nie jest za późno.
OdpowiedzTo prawda, to bardzo ważna technika jazdy po krętych wielokrotnych zakrętach, szczególnie tych ślepych, gdzie widać ich wyjscia ale poprawna jej nazwa to " trail braking".
OdpowiedzMasz rację, literówka, mój błąd. Trail braking.
Odpowiedz