Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeMożna też zrobić prawko na A i kupić Hondę NC700/750. To 55 koni zamiast 15 i już prawdziwa frajda z jazdy, a przy tym ze względu na niskoobrotowy silnik ciężko przekroczyć spalanie na poziomie dużo wolniejszego skutera - 3.5 l/100km 🙂 No i zamiast baku ma schowek jak skuter. Potem już tylko zostaje dołączyć do super grupy Honda NC 700/750 Klub Polska 🙂
OdpowiedzNie wiem skąd kolega wziął średni przebieg auta na poziomie 20 tysięcy km. Ja raczej czytałem dane urzędu statystycznego gdzie dla Polski występuje wartość 12 tysięcy km rocznie
OdpowiedzDlaczego zawsze przy okazji takich artykułów pomija się ciuchy na moto. Wiem, że w przypadku większości użytkowników skuterów ten wydatek nie przekracza łącznie 250 złotych na chiński nocnik (bo kaskiem nie da się tego nazwać) i rękawiczki/kurtkę (czasem jedno, czasem drugie, rzadko oba) ale chyba nie tędy droga. Warto przy każdej okazji edukować, że to jedyna ochrona i karoseria która chroni ich przy kontakcie z ziemią.
OdpowiedzPosiadanie samochodu to niezbędnik życiowy każdego wieśniaka. Jestem z Gdańska gdzie można spokojnie żyć bez własnego auta i komfortowo się przemieszczać, jednak gdy rozmawiam z wieśniakami z Tczewa czy Pszczółek to ich życie bez auta to katorga. Niestety umysł też słaby bo ponad wszystko jeżdżą nie szanujac ani swojego budżetu, ani czasu. Po prostu bieda umysłowa, a potem płacz, że za mało zarabiają
OdpowiedzHa, ha, ha, ha - powiem więcej, Tczew otrzymał prawa miejskie w 1260 r. a Gdańsk w 1263 r. Zatem gdańszczanie o 3 lata dłużej byli wieśniakami od tczewian. Buhahahahahaaaa.
OdpowiedzTak gwoli ścisłości to Tczew otrzymał prawa miejskie w 1260 r., chyba że chodzi Ci o mieszkańców gminy wiejskiej Tczew. Co do Pszczółek to fakt - są gminą wiejską. Swoją drogą, ilu mieszkańców Gdańska jest ex-wieśniakami? Samochód ma sens wtedy, kiedy nie ma rozwiniętych połączeń komunikacyjnych - po Gdańsku, Sopocie, Gdyni przemieszczanie się środkami transportu publicznego ma jak najbardziej sens. Ale już np. ze wsi Straszyn i Rotmanka już tak dobrze nie jest.
OdpowiedzTyle ze można żyć bez skutera, a bez samochodu to raczej trudne. Bo jak w zimę czy deszczu. Więc trzeba traktować skuter jako dodatek a nie alternatywę.
OdpowiedzNareszcie sensowne myślenie. Bo jak czytam o nakedach o pojemności 600-750 do miasta to śmiać mi się chcę. To tak jakby z pistoletu do muchy strzelać. Do miasta to 125ccm nada się znakomicie. A na krótsze dystansy to nawet rower.
Odpowiedz