Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarze'...ujawnia się największa różnica w porównaniu z chociażby... no właśnie. Z kim? Ta maszyna nie ma przecież konkurencji....' To się autor troszkę zagalopował, jest chociażby Sprint ST, z całym szacunkiem do Hondy ale konkurencja nie śpi.
OdpowiedzNie skreslałbym tak szybko tej VFR. Hondzie od dawna potrzebny jest godny nastepca CBR 1100 XX, który bedzie mógł konkurowac z dużym Kawasaki, Suzuki i Yamahą. Jednoczesnie zrobi sie dziura pomiędzy 600 a 1200 w klasie szybkich turystyków i trzeba bedzie wczesniej czy później ta luke zapełnic, wiec nalezy sie spodziewać po dobrym przyjęciu VFR1200 jej mniejszej siostrzyczki.
Odpowiedzno jakby tak robili wszystkie silniki, to z taśmy schodzilaby może jedna sztuka na rok... Od kilku miesięcy ujeżdzam RC36II. I nie żałuję póki co.
OdpowiedzPewnie nie chodzi o ilość tylko jakość :) Ja tam bym chciał aby moja koza była tak pieszczotliwie składana ;)
OdpowiedzZajebisty jest ten filmik z produkcji w fabryce, szczególnie montaż silnika :)
Odpowiedz