Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 17
Pokaż wszystkie komentarzeJa czegoś podobnego szukam, ale prawdopodobnie zdecyduje się ma Husqvarne 701 enduro. Może mnie wyprawowa, ale za to lżejsza i bardziej dzielna w trudniejszy terenie.
OdpowiedzJeśli stawiasz przeciwko Aflice Twin Husqvarne 701 Enduro to moim zdaniem albo błądzisz albo szukasz czegoś zupełnie innego niż Africa Twin. Oczywiście nie trzeba odrazu podróżować "litrem" i w zasadzie wielu ludzi bardzo sobie chwali mniejsze i lżejsze motocykle, szczególnie w trudniejszym terenie off-road'owym ale mają też one pewne minusy. Africa będzie o wiele wygodniejsza. Wyższa szyba i o wiele wygodniejsze siedzenie maja ogromne znaczenie przy dłuższych przelotach. Do tego 13-sto litrowy zbiornik paliwa w Husqvarnie to trochę mało do turystyki chyba, że znajdziesz coś akcesoryjnego. Oczywiści istnieje też opcja, że szukasz sprzętu do "zabawy na polu" a nie do podróżowania dalekodystansowego i wtedy oczywistym będzie wybór mniejszego enduro. Tak czy inaczej warto wziąć pewne niedogodności enduro pod uwagę i zrobić rozpoznanie czy da się je wyeliminować. Wiem, że do wielu motocykli można dokupić akcesoryjny zbiornik paliwa czy szybę a siedzenie można zawsze sobie przerobić i dołożyć jakieś wkładki żelowe itp.
Odpowiedzech, Africa Twin nie ma juz silnika V2 i nie jest juz tym co kiedys... moze jest lepsza, szybsza i nowoczesniejsza ale z legendy pozostalo niewiele; ja lubie kiedy nawiazanie do tradycji to cos wiecej niz tylko nazwa. Kiedys to byly motocykle...
OdpowiedzAle to przepraszam jak byś chciał, żeby to nawiązanie do legendy wyglądało...? Mieli by na siłę zastosować silnik V2 kosztem zwiększenia wagi motocykla...? Nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Wszystko wskazuje na to, że nowa Africa Twin jest świetnie przemyślanym motocyklem. Jest też potężnym konkurentem dla innych motocykli w tej klasie. Można nią spokojnie wjechać w najgorszy teren gdzie jeśli sobie nie poradzi to prawdopodobnie jedynym winowajcą będzie słaby kierowca. W ogóle nie rozumiem jakby mieli nawiązać do legendy. Sztuka moim zdaniem polega na tym by budować nowe, coraz lepsze motocykle, wyposażone w nowe rozwiązania a nie na siłę próbować "nawiązywać" do starych modeli. Jak dla mnie to bardzo dobrze, że nie nawiązali za mocno do legendy bo stara Africa Twin choć była wspaniałą maszyną to dziś jest dość przestarzała, ciężka, ma słabe zawieszenie i hamulce. Nie nafaszerowali nowej Afriki elektroniką za co jestem im bardzo wdzięczny bo te wszystkie elektroniczne zawieszenia i inne bajery lubią się zepsuć wtedy gdy tego się najmniej spodziewamy i jest to nam najmniej potrzebne.
OdpowiedzWidze, ze marketing i PR zrobil swoje... po prostu powolywanie sie na model sprzed lat i nazwe, ktora wielu kojaży, podczas gdy motocykl procz przeznaczenia nie ma z pierwowzorem NIC wspolnego to blazenada. Tak samo bylo z nastepca garbusa, Fiata 500 teraz Afrca Twin, nie wspomne juz o Intruderze. Uważam, że Honda, skoro juz zmieniła koncepcje motocykla enduro to powinn atez zmienic nazwe modelu - powiedzmy sobie szczerze, to nie jest Africa Twin. Czy w Harleyu wyobrażasz sobie silnik rzedowy chlodzony cieczą? Przecież mogliby os takiego wypuścić i wmawiać wszystkim że to i tak prawdziwy Harley. Aha, i stac mnie na tą Hondę, tylko że niechciałbym jej mieć.
OdpowiedzNadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie. W czym byś chciał by nowa Afroca Twin była podobna do starej? Nazwa modelu została zmieniona bo stara Africa miała oznaczenie XRV a nowa to CRF. Nazwa Africa Twin została bo przeznaczenie motocykla jest takie same. Gdyby Hondę VFR1200X Crosstourer nazwali "Africa Twin" to bym się z Tobą zgodził bo ten model nadaje się w teren "tak samo jak i moja CBR'ka"... Silnik w układzie V2... Takie silniki się moim zdaniem dobrze sprawdzają przy chłodzeniu powietrzem. Są za to bardzo paskudne pod wieloma innymi względami takimi jak masa silnika czy łatwość i koszty naprawy. Jakby nie patrzeć to V'ka bedzie dziaiaj miała 2 łańcuchy rozrządu, 4 wałki i 2 napinacze. Koszty choćby regulacji głupich zaworów są w silniku V zazwyczaj droższe bo jest sporo więcej roboty i cieżko się dostać do tylnego cylindra/ów. Niepotrzebnie rośnie też masa silnika. Jakoś nie widziałem, żeby ktoś miał pretensję do Hondy o to, że w Dakarze startuje maszynami z serii CRF... Moim zdaniem ważne jest to jak ten motocykl radzi sobie w trudnym terenie w stosunku do poprzednika i konkurencji. Nie można po 20 latach wyskoczyć z odświeżoną wersją starej Africi Twin. W tym czasie technologia zmienila się tak bardzo, że tą maszynę trzeba było zbudować od nowa. Moim zdaniem Honda zrobiła świetną robotę. Może nie wiele zostało w tym motocyklu że starej Africi Twin to jednak wszystkie zmiany jakich dokonano są wielkim plusem patrząc na to jakie ta maszyna ma przeznaczenie. PS. Liczyłem od początku na dużą ilość "hejtów" na polskich portalach motocyklowych, pod adresem tego motocykla. Taka to już nasza Polska mentalność, żeby komuś dopiec jak mu za dobrze idzie. Wszyscy za wszelką cenę chcą się do czegoś w tym motocyklu przyczepić. Jak już nic się nie znalazło to teraz robi się aferę, że nowy model nie nawiązuje do starego... Czy to jest naprawdę aż taki wielki problem, że nie ma już silnika V2...? Najważniejsze jest to co poprawili względem starego modelu. BMW jest bardzo konsekwentne w budowaniu tyrystycznego modelu GS. Od lat ten sam 2 cylindrowy boxer. Od lat ta sama, ogromna masa motocykla... Jak tak ma wyglądać nawiązanie do tradycji to jestem na NIE. Nadal czekam na odpowiedź na pytanie - jak chciałbyś by Honda nawiązała do starego modelu Africi Twin...?
OdpowiedzPrzykładem BMW odpowiedziałeś sobie na własne pytanie. Dla mnie tak właśnie powinno wyglądać nawiązanie do tradycji, to samo robi choćby Porsche z 911. Mamy dwa różne poglądy i powinieneś to uszanować - to co dla Ciebie jest "hejtem" dla innych jest rzeczową dyskusją.
Odpowiedztakie rzeczy słysze najczesciej od tych których po prostu nie stać na takie motocykle.
OdpowiedzMyślisz że nowa Africa z silnikiem V2 byłaby tańszą?
OdpowiedzCzy tylko ja po przeczytaniu artykułu odnoszę wrażenie, że ekipa Ścigacz.pl wcale nie testowała tego motocykla a jedynie napisała recenzję opartą na zagranicznych artykułach...? Czytałem artykuły na zagranicznych stronach typu MCN i jest w nich bardzo dużo personalnych opinii. Tu jest tylko surowo opisany motocykl i nie ma nawet jednej fotki zrobionej przez Ścigacz.pl. Wszystkie są ze strony producenta.\ Coś mi tu brzydko pachnie...
OdpowiedzBoże, jaki żałosny post. Na bocznej owiewce jest nalepka Ścigacz.pl http://www.scigacz.pl/zdjecia/gallery/test_motocykli/2015/Honda_CRF1000L_Africa_Twin_powitanie_z_Afryka/Nowa_Honda_CRF1000L_AfricaTwin_YM16_busz.jpg.html . Kawałek dalej gęba Łowcy na zdjęciach.Honda nie wrzuca fot na stronę producenta z naklejkami Scigacza i z gębą Łowcy. Żenującej reszty nie chce mi się nawet komentować.
OdpowiedzNo jest faktycznie - przepraszam i zwracam honor. Niestety artykuł jakiś taki mało osobisty przez co odniosłem takie a nie inne wrażenie. Mało było o tym jak ogólnie wyglądała cała impreza w Kapsztadzie itp. Chętnie bym pooglądał więcej fotek nie tylko tych z jazdy. No chyba, że Honda nie pozwalała na zbyt wielką swobodę. Poza tym motocykl moim zdaniem bardzo udany i Honda dzięki niemu ugryzie spory kawałek tortu, który do tej pory należał głównie do BMW i KTM'a. Nie dość, że bardzo dobra konstrukcja to jeszcze do tego jest bardzo tani. Mnie osobiście bardzo ten model się podoba i mocno pokrzyżował moje plany zakupu nowego motocykla a byłem już pawie zdecydowany. Dam sobie jednak jeszcze rok czasu na obserwację tego modelu bo jak wiadomo przy nowych modelach często występują różne problemy "wieku dziecięcego" a takich chciałbym uniknąć przy zakupie nowego motocykla.
OdpowiedzCiekawe jest to co piszesz. Akurat przymierzam sie do zakupu tego motocykla i przez wzglad na to przegladałem artykuły w innej prasie, aby mieć lepszy pogląd. Widziałem też przytoczony przez ciebie artykul MCN. Jest w nim dużo napisane na temat tego co robili, gdzie jeździli i jakie było jedzenie, ale mało konkretów było o samym motocyklu. Jedynie troche mało konkretnych zachwytów. W przypadku Ścigacza jakby zupełnie odwrotnie. Bez onanizowania się egzotyczną lokalizacją, za to duzo i konkretnie o samym motocyklu. Oczekiwałem konkretnych informacji, a nie osobistych wrażeń, bo osobiste wrażenia są subiektywne. Jak dla mnie polski artykuł jest dużo lepszy od angielskiego co pomogło mi w decyzji o zakupie tego sprzętu ;)
OdpowiedzW końcu!! Po latach ktos posłuchał motocyklistów!!! Po latach komputerów na dwóch kołach od BMW, KTM i innych, mamy motocykl, który nie zaskoczy nas awaria elektroniki, który nie ma miliona pierdól, które może podniecają panów prezesów i stomatologów, ale nikogo innego. W koócu coś, czym mozna pojechać daleko od ASO. I to w prawdziwy adventerowy teren a nie po szutrach, które przejedziemy passatem
Odpowiedz"W każdym bądź razie"?! Panie dziennikarz, na miłośc boską... Studia były korespondencyjne, czy w Radomiu?
OdpowiedzTakie życie. To jest portal dla motocyklistów, ale kącik dla purystów językowych. PS. korespondencyjnie w Radomiu ;)
OdpowiedzChlopie, do purystów mi daleko. Ale taki "kwiatki" to naprawdę wstyd. Mówisz też "wziąść" i "godzina czasu"? A jeszcze wiekszym wstydem jest postrzeganie motocyklistow jako półanalfabetów i takie tłumaczenie.
OdpowiedzCzytałeś cały tekst? No i pytanie dodatkowe - czy czytałeś go ze zrozumieniem? Stawiasz absurdalne tezy o traktowaniu czytelnika jako półanalfabety na podstawie _jednego_ mało fortunnego sformułowania na blisko 4 stronach tekstu A4?
OdpowiedzOd kiedy to napęd łańcuchem, jest bardziej niezawodny od kardana? Może czepliwy jestem, ale to raczej kiepski argument. Bardziej chodzi o zawieszenie, masę i stratę mocy na dodatkowej przekładni.
OdpowiedzNapęd wałem Kardana jest dobry dopóki działa... Jak się popsuje z dala od serwisu to może być bardzo nieciekawie... Łańcuch da się kupić wszędzie a zębatki można łatwo wrzucić do kufra. Tak więc nie taki zły ten łańcuch jak by się wydawało. Myślę jednak, że w tym konkretnym przypadku masz jednak całkowitą rację pisząc, że "Bardziej chodzi o zawieszenie, masę i stratę mocy na dodatkowej przekładni."
Odpowiedznapiszcie o zawiasie , jaka marka i jaka regulacja , poza wszystkim trochę \"przeraża\" jednak masa w teren.
OdpowiedzShowa z przodu i tyłu, pełna regulacja. Radzi sobie bardzo dobrze w terenie. Nie przejmuj się tak mocno masą, motocykl bardzo dobrze daje sobie radę w terenie (moim zdaniem najlepiej w swojej stawce). No i to nie jest motocykl wyczynowy, tylko terenowy motocykl turystyczny ;)
OdpowiedzNowa Africa Twin jest moim zdaniem rewelacyjna. Nie miałem co prawda jeszcze okazji nią jeździć ale jak dla mnie jej ergonomia jest zajefajna, rewelacyjny gang silnika ( słyszany w oryginale a nie w necie). Co tu dużo mówić GS,KTM czy Triumph mają bardzo groźną konkurencję. Jak dla mnie każdy z przed chwilą wymienionych już przegrał. Nie chodzi tu o napęd wałem, półaktywne zawieszenia itd, ale o to co czujesz siadając właśnie na "TEN TWÓJ" motocykl. Wiesz, że jest to właśnie ten i żaden inny. Czekam z niecierpliwością na jazdy próbne. A potem tylko będę czekał na dostawę właśnie tej Mojej. PS. Nigdy nie miałem żadnej Hondy i żadna mi się nie podobała. Tu jest inaczej. Pozdrawiam.
Odpowiedzhonda juz od kilku lat ma problem. jej motocykle sa poprostu spoznione.kidey wypuszczaja cos nowego to ta nowosc nie miazdzy konkurencji jak kiedys. w kazdym segmencie honda nie ma niczego nadzwyczjnego, moze africa to zmieni a moze nie. jedno jest pewne za nowa africa nigdy nie bedzie taka legenda(czy zasluzona?) jak kiedys bo konkurencja nie spi i pokaze wkrotce cos nowego..
OdpowiedzZależy w jakim aspekcie. Przykładowo seria NC Hondy nie jest z pewnością niczym nowym i nadzwyczajnym, jeśli chodzi o design, zawieszenie czy właściwości jezdne, ale który producent motocykli ma ofercie sprzęt ze schowkiem na kask oraz z niskoobrotowym silnikiem, wzorowanym na samochodowym, który tak mało pali? Chciałbym, żeby np. Yamaha MT-07 czy Aprilia Shiver 750 w wersji zdławionej do A2 tak mało paliły. Pytanie, czy stawiamy na praktyczność czy na bajery w rodzaju LEDów czy elektronicznej regulacji zawieszenia, kontroli momentu obrotowego, trakcji itp. Czasami wręcz prosta funkcjonalność potrafi uczynić dany sprzęt bezkonkurencyjnym.
OdpowiedzAle nie ma akcji serwisowych dla 350 tyś. motocykli...
OdpowiedzPojemność baku 18.8 litra przy zużyciu 6.5 l/100 km? Dla Africa Twin Czarny ląd będzie musiał zainwestować w stacje benzynowe :)
OdpowiedzNie wiem skąd te 6,5 l. Podobno ma palić poniżej 5 l. Tak naprawdę to czas pokaże. Moja VFR'ka też powinna palić 6 ale mi zazwyczaj wychodzi 7,5 i w górę. :P
OdpowiedzPanowie, śpieszę Was uspokoić, w fabrycznym katalogu dostępny będzie także 30 litrowy bak akcesoryjny ;)
Odpowiedzkurcze....znowu zostaliśmy pominięci....my o wzroście Napoleona....przy moim 170 cm na varaderkę spokojnie daje radę wsiąść ale tu.....no cóż....następna maszyna jedynie do ślinienia się....
OdpowiedzNie rozumiem skąd ta potrzeba dosięgania dwoma stopami do ziemi. Mam 173 cm wzrostu, od lat jeżdżę w offroadzie gdzie w ŻADNYM motocyklu nie dosięgam nogami do ziemi. Na motocyklach typu ADV także po przysłowiowymi światłami dotykam tylko jedną nogą i nie mam z tym najmniejszego problemu. Nigdy nie zdarzyło mi się, żeby zaliczyć dzwona w terenie czy na szosie z powodu mojego wzrostu. W czym jest problem?
Odpowiedza czym jeżdzisz? jak szeoką masz kanapę?
OdpowiedzA zdziwił byś się. Siedziałem na wersji normalnej i takiej gdzie siedzenie było obniżone do minimum. Na niższa jest naprawdę niska. To też po części zasługa wąskiego siedzenia. Moja dziewczyna siadała na tą niższą i powiedziała, że jest całkiem spoko.
OdpowiedzCiekawe kiedy pojawi się CRF 450 L Africa Mono... :)
OdpowiedzA czy planowane jest porównanie z SuperTenere/XT660 Tenere/F800GS/KTM 1050 Adventure albo innymi motocyklami ?
OdpowiedzTestów tych wymienionych jest w piron i opinii również. ST ciężka i mułowata i ociężała jak objuczony muł, XT660 to jednocylindrowiec, F800GS mniejszy ale wporzo, KAT to jeszcze bym porównał, choć będą zwolennicy KATA i AT. Nie wymieniłeś nowego 1200 GS, ale to już jest moto zaiste szosowe, bo koło z przodu zdecydowanie na szosę, ale i na offie daje nieźle radę jak jeździec ma smykałkę. Widziałem nową AT, oblukałem, posiedziałem, przegazowałem i .... Kurde ma właśnie to coś, co mnie wkręciło i nie ma cycków z boku jak 1200. Czekam na jazdy testowe, ale to dopiero marzec-kwiecień jak się załapię bo smak jedynie na focie pozostaje ;-)
Odpowiedzdlaczego ST mułowata i ociężała ? Miałem okazję jeździć i mam zupełnie odmienne zdanie, 110KM w zupełności wystarcza, chyba, że ktoś oczekuje od turystycznego enduro sportowych osiągów, wtedy niech bierze Kat'a 1290. Ale coś za coś, ciekawe ile z czasem wytrzymają silnik i podzespoły tak wysilonych, 150 konnych sprzętów. Ja byłem zaskoczony, jak łatwo ST prowadzi się przy tej masie, nawet w ciasnych winklach. I przynajmniej nie znajdują coraz to nowych wad fabrycznych jak w przypadku GS'a.
OdpowiedzSzczerze mówiąc to w tej klasie motocykli to większość sprzętów to są motocykle szosowe z możliwościami off-road'owymi. W przypadku Hondy AT jest raczej odwrotnie. Jest to bardziej motocykl off-road'owy z możliwościami szosowymi. Porównywanie jej z takimi modelami jak BMW GS 1200 czy KTM 1290 Super Adventure jest troche nie fair bo to trochę innej klasy sprzęty. Honda pewnie pobije te modele poza drogą a one pobiją ją na asfalcie. Wiele osób płacze, że mało mocy. Mocy może i mało ale jaki moment obrotowy. Nie wydaje mi się, żeby tej mocy mogło zabraknąć w nowej Hondzie. Poza tym jak ktoś się wybiera w cięższy teren to zazwyczaj zakłada opony, które się w takim terenie sprawdzą. Wtedy się przestaje liczyć prędkość maksymalna i przyspieszenie bo na asfalcie te gumy nie trzymają zbyt dobrze a poza asfaltem te 50 koni więcej przestaje mieć większe znaczenie. Honda zrobiła coś czego żaden producent by nigdy nie zrobił. Dała nam taki motocykl jakiego chcieliśmy. Nie wsadziła do niego żadnego psującego się syfu itd. Czemu to zrobiła...? Bo tylko tak mogła wrócić na rynek motocykli klasy Adventure, mocno zdominowany przez BMW i KTM.
OdpowiedzSiedziałem na niej i jak by nie patrzeć to jest to duży motocykl. Może 232 kg to nie jest mało ale pewnych rzeczy się nie da przeskoczyć. Tym, którym 232 kg jest za dużo mogę tylko powiedzieć, że jest to obecnie najlżejszy motocykl w tej klasie. Dla porównania jej bezpośredni konkurent BMW R 1200 GS ADVENTURE, gotowy do jazdy waży 260 kg. Kolejny konkurent to KTM 1190 Adventure R - masa własna pojazdu gotowego do jazdy 235 kg. Tu różnica jest już niewielka ale jednak ciągle na plus dla Hondy. Jeśli chodzi o KTM'a to i tak byłem bardzo uczciwy bo nie wybrałem najwyższego modelu 1290 Super Adventure, który waży już 250 kg gotowy do jazdy. Nie mamy się co kłócić o wagę bo ta maszyna naprawdę nie ma sobie równych w tej klasie motocykli.
OdpowiedzZgadza się! To nie jest motocykl wyczynowy tudzież wyścigowy, tylko to bardziej dwukołowy Land Rover, który może nie najszybciej, ale ma wjechać wszędzie. Z tego punktu widzenia założenia konstrukcyjne i forma motocykal wyglądaja super!
OdpowiedzSpektakularny motocykl. Od kiedy dowiedziałem się, że wychodzi mój zachwyt nad nim ani przez chwilę nie zmalał. Za kilka lat będzie mój! :)
OdpowiedzCo to ma być 232kg? masakra jakaś
OdpowiedzPoprzednia wersja byla 10 kilo ciezsza i 40 koni słabsza. A i tak wszyscy ją pokochali. Najwyraźniej nie bardzo wiesz o co w takich sprzętach chodzi i może po prostu to nie sprzęt dla ciebie.
OdpowiedzPatrząc na podsumowanie moto w wersji z klasyczną skrzynią biegów jest ideałem ?
OdpowiedzW przyrodzie nie ma ideałów. Ideał ważyłby poniżej 200kg ;) Ale taki motocykl to zawsze wypadkowa oczekiwań i możliwości. Jak coś ma być solidne, to siła rzeczy nie będzie zbyt lekkie.
Odpowiedz