Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeWitam wszystkich zainteresowanych tematem. Chciałem odnieść się do dwóch wypowiedzi Autora tekstu. Pierwsze dotyczy (cytuję) " w Street Bobie Special Edition… nie ma niczego specjalnego." Jednak na samym początku Autor pisze: "Przede wszystkim zastosowano w nim silnik Twin Cam 103. W standardowym modelu mamy Twin Cam 96 (a przynajmniej oficjalnie, bo w większość modeli trafiających do sprzedaży i tak upychany jest Twin Cam 103). Do tego dochodzą zmiany stylistyczne. Model Special Edition wyposażono w inną kierownicę (typu drag), dorzucono aluminiowe felgi zamiast szprychowych, niskoprofilowe dwuosobowe siodło Badlander, dwubarwne malowanie i kilka innych detali wyróżniających FXDBB z gamy pozostałych maszyn z Milwaukee." Uważam więc, że właśnie to jest "Special". Kolejna rzecz dotyczy źle dobranych opon, które powoduję uślizg tylnego koła. Proszę zwrócić uwagę, że ta maszyna ma silnik o pojemności 1690cm, więc byłbym niezmiernie zdziwiony, gdyby przy gwałtownym przyspieszeniu nie było tego efektu. Tak się składa, że tym motocyklem jeździłem 31 maja (Rogoźnik,) był to prawdopodobnie ten sam egzemplarz co na zdjęciu. W mojej ocenie motocykl prowadzi się rewelacyjnie, sam wchodzi w zakręty, piękny moment obrotowy silnika. Jazda tym sprzętem to wielka przyjemność.Jazda testowa była z plecaczkiem, również kobietka była mega zadowolona. Powiem przy okazji, że motocyklami jeżdżę od 27 lat i wiele z nich nie robiło wielkiego wrażenia. Z tym jest zupełnie inaczej, można go mocno pokochać. To jest moja ocena, ktoś inny może mieć odmienne zdanie. Jeśli chodzi o kolory poszczególnych elementów, to sprawa gustu. Dla mnie to prawdziwy Bob Special!
OdpowiedzWitam wszystkich zainteresowanych tematem. Chciałem odnieść się do dwóch wypowiedzi Autora tekstu. Pierwsze dotyczy (cytuję) " w Street Bobie Special Edition… nie ma niczego specjalnego." Jednak na samym początku Autor pisze: "Przede wszystkim zastosowano w nim silnik Twin Cam 103. W standardowym modelu mamy Twin Cam 96 (a przynajmniej oficjalnie, bo w większość modeli trafiających do sprzedaży i tak upychany jest Twin Cam 103). Do tego dochodzą zmiany stylistyczne. Model Special Edition wyposażono w inną kierownicę (typu drag), dorzucono aluminiowe felgi zamiast szprychowych, niskoprofilowe dwuosobowe siodło Badlander, dwubarwne malowanie i kilka innych detali wyróżniających FXDBB z gamy pozostałych maszyn z Milwaukee." Uważam więc, że właśnie to jest "Special". Kolejna rzecz dotyczy źle dobranych opon, które powoduję uślizg tylnego koła. Proszę zwrócić uwagę, że ta maszyna ma silnik o pojemności 1690cm, więc byłbym niezmiernie zdziwiony, gdyby przy gwałtownym przyspieszeniu nie było tego efektu. Tak się składa, że tym motocyklem jeździłem 31 maja (Rogoźnik,) był to prawdopodobnie ten sam egzemplarz co na zdjęciu. W mojej ocenie motocykl prowadzi się rewelacyjnie, sam wchodzi w zakręty, piękny moment obrotowy silnika. Jazda tym sprzętem to wielka przyjemność.Jazda testowa była z plecaczkiem, również kobietka była mega zadowolona. Powiem przy okazji, że motocyklami jeżdżę od 27 lat i wiele z nich nie robiło wielkiego wrażenia. Z tym jest zupełnie inaczej, można go mocno pokochać. To jest moja ocena, ktoś inny może mieć odmienne zdanie. Jeśli chodzi o kolory poszczególnych elementów, to sprawa gustu. Dla mnie to prawdziwy Bob Special!
OdpowiedzEj tam na dole. Możecie już dać sobie spokój?
OdpowiedzHehe, "schorcher" (a nie "schoarcher" panie Lovtza) to po angielsku "upal, skwar", wiec co sie dziwic zachowaniu opony na deszczu :)
OdpowiedzSprawdź jeszcze raz.
OdpowiedzA prawda, nawet nie "schorcher", a "scorcher" (bez pierwszego h). No, ale w koncu to nie ja jestem wzietym redaktorem :-)
OdpowiedzŚmieszne jest jedynie to ze zamiast rozmaiwac o przedmiocie sprawy (czyli motocyklu) grono domorosłych specjalistów bierze sie za poprawianie literówek chociaz samo nie potrafi tego robic. Jaki kraj tacy literaci i motocykliści.
OdpowiedzPrzeciez trzon mojej wypowiedzi to nazwa opon oddajaca ich charakterystyke, a nie literowka...A teraz zaskocze Cie - pisze z Australii, a nie z Polski.
OdpowiedzAle polaczkowatość ciągle z ciebie wypływa.
OdpowiedzTrudno, nic nie zrobisz, kto sie wujem urodzil ten kanarkiem nie umrze. Ale dobrze ze mi zwrociles uwage, przynajmniej widac ze Ty sie tej polaczkowatosci pozbyles.
OdpowiedzHarley to był ponad 30 lat temu. Teraz to są zabawki dla bogatych. Jak na silnik 1.7 - 130Nm to szału niema. Honda vtx 1800 ma 160Nm a vtx 1300 - 123Nm. Z tym że na VTX to się siedzi jak na prawdziwym motocyklu! Harley robi teraz niezłe silnik w małych ramach a to trochę głupio wygląda zwłaszcza jak stanie taki Street Bob obok VTX'a. Mieć nowego Harley to trzeba być burżujem! Mieć starego Harleya to jest prestiż!
OdpowiedzJest sporo racji w tym co piszesz.
OdpowiedzDunlop czy Michelin na deszczu nie ma znaczenia. Podczas przyspieszania trzeba uważać. Osobiście odpowiedzi szukałbym pod pozycją "moment obrotowy", którego ten piec ma więcej niż R1, w którym przy 10.000tys jak odkręcić to zdziwienia chyba mielący kapeć na mokrym nie będzie budził prawda? ;)
OdpowiedzTylko ze silnik R1 osiaga niewiele mniejsze wartosci momentu przy o wiele wiekszych predkosciach obrotowych silnika, wiec skrzynia Yamahy na kolo oddaje o wiele wiekszy moment przy tej samej predkosci motocykla niz skrzynia w tym HD. A to moment na kole ma znaczenie, a nie moment na wale. Rozumiem ze takie rzeczy trzeba tlumaczyc na Onecie, ale na Scigaczu?
OdpowiedzNo niestety trzeba tłumaczyć takie rzeczy bo kolega Klurik najwyraźniej nie ma pojęcia co to jest przełożenie wstępne. Ja dodam że czołgi Abrams napędziane są turbiną gazową (która daje mały moment obrotowy na niskich oborotach), która sie kręci do 20 tysiecy obr/min. Ale właściwa redukcja przełożeniem wstępnym sprawia, że Abramsy jeżdżą tak jak Leopardy ;)
OdpowiedzI teraz wytlumacz to milosnikom Diesla. Na Twoj przyklad z Abramsem odpowiedza "ze pewnie ten czolg ma mala mase i jest oplywowy".
OdpowiedzDouczyłem się bez zaglądania na onet. Dzięki
Odpowiedz