Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeJa lubie się zabawić raz a porządnie niektórzy wolą koncerty za 30 pln niektórzy chodza na kabaret za 80 ja wole wydać 100 na takie show jak Night of the Jumps i mam fun i wspomnienia na kilka miesięcy oby wróciło za rok!!!
OdpowiedzOby więcej takich imprez zawodnicy robili niesamowite tricki organizacyjnie na 90% a rzadko się to w Polsce zdarza mam nadzieje że to nie ostatni raz dla Night of the Jumps w Polsce. Bardzo podobały się mi i żonie małe dzieciaki na motorkach aż myślimy żeby naszą 5 letnią córkę wyposarzyć w taki sprzet może kiedyś zastąpi Asię Miller
OdpowiedzMega Show 5 godzin w sumie moj 6 letni syn był wniebowzięty wracamy za rok!
OdpowiedzParę refleksji po 2 dniach: nagłośnienie beznadzieja, dwóch prowadzących w tym 1 z zaplutym mikrofonem ledwo co przebijało się przez tło muzyczne, w sumie impreza doskonale obyła by się bez ich wrzasków typu: róbcie więcej hałasu...po angielsku to jakoś brzmi, po Polsku to się nazywa : prosimy o większy aplauz. Koncert niby rockowej grupy z mięskiem w tekstach to niezłe przegięcie tym bardziej, że było wiele dzieci... Pokaz grupy tanecznej super, tylko czemu trwał max. 3 minuty??? I dlaczego te koszule były takie długie??? Przejazd panny lub pani Miller to porażka, równie dobrze można było wypuścić małpę na rowerze, dziewczę udowodniło, że umie przejechać dookoła areny na 2 kołach...wow!!! Mówienie o fajerwerkach to duuuże nadużycie...za duże... Ceny biletów przesadzone o 1/3, pokażcie mi rodzinkę przykładowo 4 osobową która wyda od 240 - 880 pln za 1 wieczór na imprezie tzw. masowej + szatnie+ "jedzonko"+"napoje"??? Powariowali, jak by taka rodzinka chciała być przez 2 dni powyższe kwoty wiadomo, pomnóżcie... Za najdroższą opcję (bez gratisów) mam tydzień wczasów w ciepłym kraju... Brawa za pomysł, zawodników, show które bez nadęcia obroniłoby się samo i atmosferę przy 45% obciążeniu publiką. Byłoby więcej ale ceny jak na nasze realia: chore, z imprezy dla szerokiej publiczności impreza dla .... no tych z grubszym portfelem. Ps. super byli narąbani panowie w pierwszym rzędzie którzy zaliczyli niezłą glebę by potem spać w poprzek fotelików...jakby co mam zdjęcia... W innych rzędach też kwiatkami nie pachniało...
Odpowiedzdlaczego za długie koszule dlaczego to dlaczego tamto przestań chłopie zrzędzić koncert nie taki brawo dla zawodników i show a to w końcu 80% wszystkiego więc jeżeli oczekujesz krótszych koszul to śmigaj do nocnego klubu jeżeli konferansjerki z "koncertu życzeń" to do teatru tam może usłyszysz "unieśmy dłonie do oklasków" jak dla mnie CNE i GREG komentowali najlepiej ze wszystkich imprez FMX jakie działy się w Polsce na pewno lepiej niż na X-Fighters kwestia nagłośnienia to druga sprawa podobno ERGO ARENA jest trudna do czystego nagłośnienia
Odpowiedzjak na moje to bilety były i po 99PLN i po 129 do tego były zniżki więc jak ktoś chciał z rodziną to mógł spokojnie wydać 400 a nie tysiąc więc to nie argument, poza tym niekt nie chce żeby freestyle motocross był elitarną rozrywką ale produkcja kosztuje więc ceny nie biora sie z nikąd. Co do samej imprezy to dla mnie było megoa mimo 50% frekwencji bawiłem się dużo lepiej z kolegami niż na Red Bull X Fighters a tam bilety były jeszcze droższe i show 3 razy krótsze. Chcesz sobie kupić tanie wino płacisz 9 pln za dobre musisz zapłacić powyżej 40 pln tak samo jest z rozrywką
Odpowiedz