Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeFajna minirecenzja. Proszę poprawić "mały promień skrętu" na "duży" zanim wszystkowiedzące trole zaczną sapać na kunszt i wiedzę autora :)
OdpowiedzWAFL, tu autor tekstu ;) Dziękuję Ci za czujność. Istotnie, chodzi o duży promień skrętu, popełniłem szkolny błąd i czym prędzej go teraz poprawię! Pozdrowienia, Barry / Ścigacz.pl
OdpowiedzAutorze tekstu załamujesz mnie... czy świat zmierza ku motocyklowej zagładzie czy już wcale mamy nie umieć jeździć... "brak kontroli trakcji" nie wiedziałem czy płakać czy się śmiać... bez przesady. 75km i 200 kilo i kontrola trakcji ?? Chyba tylko dla trendu, bajeru. Bo jeśli trzeba kontrolę trakcji w pojeździe o takich parametrach, to znak że trzeba wracać na naukę jazdy (mam na myśli kurs doskonalenia, trochę już tego jest) albo 125 czy 300cc. pozdr.
OdpowiedzZ kontrolą trakcji trochę jak z ABS jak się pojawiał to słyszało opinie typu będzie przeszkadzał w hamowaniu itd. Dzisiaj mamy nowoczesne ABS gdzie możemy nawet hamować w zakręcie . Tak samo kontrolą trakcji całe życie jeździłem bez teraz już mam drugie moto z kontrolą trakcji. Nie wyobrażam sobie teraz kupić następnego moto. Mamy ją już praktycznie w każdym segmencie rynku (bez motocykli typową offrowdowych). A tak jest wszędzie. Tu też producenci zrobili ogromną robotę - i tu też jestem za. Kontrola trakcji jak każdy system to taki mały stróż który nam pomoże jak sytuacja będzie niebezpieczna - są czasami sytuacje których nie jesteśmy stanie przewidzieć. Nie lubisz wyłączasz
OdpowiedzDzięki za komentarz. No widzisz, wszystko kwestia postrzegania. W komentarzu poniżej inny czytelnik twierdzi z kolei, że 75 KM to stanowczo za dużo na początek. Ja twierdzę, że jeśli mamy dostępne takie narzędzia, jak system kontroli trakcji, to warto z nich korzystać. Jeszcze niedawno wszyscy śmiali się z ABS-u. Teraz niektórzy wciąż śmieją się z kontroli trakcji, która to niejedno życie już uratowała. Wszyscy jesteśmy nieomylni, doskonali i wszyscy potrafimy najlepiej jeździć... Tak, czy inaczej, asysta elektroniki czasami po prostu pomaga. Szczególnie, jeśli mówimy o początkujących, a tacy z pewnością po 797 będą sięgać. Niech dostaną ten system i spróbują jeździć tak, żeby system reagować nie musiał... Lecz jeśli sobie nie poradzą, nie skończy się to glebą. Ja tak to widzę, ale przecież zgadzać się ze mną nie trzeba ;) Pozzdrowienia / Barry (autor tego tekstu ;) )
OdpowiedzMotocykle dla poczatkujacych sa o pojemnosci 125-400! W naszym kraju debesciakow wbito do glowy, ze moto dla poczatkujacych to 600tka, czesto o mocy ok 100KM. Jak przezyjesz 2 sezony to mozesz se kupic 1000ccm ponad 150KM . W rezultacie mamy kraj zalany motocyklistamii, ktorzy umieja tylko walic na wprost. Redakcjo, moto o pojemnosci pod 800ccm i mocy 75KM nie jest dla poczatkujacych. Moto o takiej mocy daje takiego kopa jak samochod majacy pod 400KM. Czy taka fura tez wg was jest dla poczatkujacych?
OdpowiedzDzięki za koment. Wiesz, według mnie rzecz nie leży w pojemności. Znam takie 250-tki, które dla początkujących absolutnie się nie nadają. Znam też takich ludzi, którzy na pierwszy motocykl, choć im to odradzałem, kupili Monstera 1200 i świetnie sobie radzą. Temat jest bardzo złożony i nie ograniczyłbym go jedynie do pojemności, a nawet do mocy maksymalnej. Ogromne znaczenie ma przecież charakterystyka oddawania mocy. A i tak najważniejsze jest to, co w głowie kierowcy... Włosi twierdzą, że zrobili motocykl dla początkujących. Ja po jazdach testowych mogę się z nimi zgodzić, ale przecież nie jestem nieomylny ;) Pozdrawiam! Barry
OdpowiedzDobrze to ująłeś. Oczywiście większość tych "doświadczonych" nie ogarnia nawet dobrze 500 cm3, ale każdy z nich o sobie mniemanie jak najwyższe. Ja jeżdżę Monsterem 620 już trzeci sezon, miałem okazję też trochę jeździć M696 i stwierdzam, że jak dla mnie mocy jest w sam raz. Sądząc, po opowiadaniach kolegów jeżdżących na mocniejszych Ducati prowadzenie silnika o tej pojemności jest po prostu wygodniejsze :) Chociażby zasięg na jednym baku
Odpowiedzw tej cenie i brak wskaznika poziomu paliwa itp, smiech na sali. nie dosc ze drogie to i gówniane
Odpowiedznie żebym się czepiał :) ale z trzech kolorów tylko jeden jest kolorem - ten krwisto czerwony :) biały i czarny raczej do kolorów się nie kwalifikują. A tak poważnie :) ciekawa i wyczerpująca czyli przydatna recenzja włoszczyzny :) hmmm dwucylindrowa jednostka o momencie 70 Nm i cenie 40 tysi jako moto dla początkującego? Koncepcja odwazna jak włoska armia :)
OdpowiedzCześć Morsu, dzięki za komentarz! Jak widzisz, czytam je wszystkie ;) Na włoskiej armii znam się słabo, ale z 797 początkujący da radę! Z tymi kolorami to... czuję się zawstydzony ;) Pozdrowienia!
Odpowiedz" Monster 797 waży na sucho 175 km" - do poprawki. A ogólnie recenzja spoko.
OdpowiedzIstotnie kilometry nie są najtrafniej dobraną jednostką do przedstawienia masy motocykla ;) Już zmieniam, dzięki za czujność! Pozdr, Barry
Odpowiedz