Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeEeetam... takie pitolenie. Jestem weganem i jakoś nie miałem problemu ze znalezieniem dobrych ciuchów tekstylnych które wytrzymały upadek przy prędkości ok 110 km/h i nic mi się nie stało oprócz małego obtrarcia na łokciu. Fakt ciuchy się podarły przylmując większości obrażeń na siebie. Skóra do tego słabiej oddycha, jest sztywna na zimnie no i ciężko to wyprać.
OdpowiedzZe tez sobie jajek nie usmazyl jadac na brzuchu
Odpowiedzodpowiedź jest prosta: musiałby jechać szpagateeem :)
Odpowiedzzależy jak wielkie masz jaja....
Odpowiedz