Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeto nie musi być wielka moc. ostatnio kupiłem użytkowo Yamahe nmax 125 - 12,5 konika. nic wielkiego niby. ale już z abs i kontrolą trakcji. i nikt już mi nie powie, że to nie robi różnicy ... przy moich 60k km nalatanych na moto, to okazuje się jednak ma sens. sądzę że co najmniej raz bym już leżał , bo nie wyszedł bym z poślizgu na oleju w łuku ... niby prędkość miejska (ok. 60km/h), ale dziękuję bardzo. wolę nie sprawdzać ...
OdpowiedzElektronika (poprawnie działająca) jest powtarzalna, nie męczy się, nie ma kaca czy gorszego dnia. Tym samym można delektować się jazdą, nie męcząc się nadmiernie. Równie cenię sobie opcje ograniczenia tej kontroli kiedy chcę poszaleć.
OdpowiedzCiemny lud zawsze tak miał, że bał się tego co nowe i nieznane. Ja czekam na Pana Amerykę aby się nim przejechać. Jeśli kiedyś zechciałbym kupić turystyka, to na pewno byłby to Harley. Chociaż jeden motocykl tej klasy, który mi się podoba, reszta producentów odstrasza swoją plastikowością i wyglądem owada.
OdpowiedzO tak wojenke o słusznosc ABSu pamietam jakby to było wczoraj. Sam byłem częsciowo sceptycznie nastawiony ale raczej w takim sensie, że owe pierwsze systemy raczej beda dalekie od doskonały a co za tym idzie moga tyle samo pomagac co i szkodzic i w zasadzie troche tak było. I musiała minac ponad dekada, kiedy wreszcie pojawił sie cornering ABS, czyli system działajacy niezależnie od teog co własnie jedziemy motocyklem a i tak do powszechnosci troche mu jeszcze daleko. Na razie taki ABS przecież dostepny jest tylko w najnowszych i najczęsciej najdroższych maszynach. Reszta otrzymuje nadal wprawdzie juz swietnie dzialjące ale proste systemy, kóre w zakręcie wprawdzie pozwolą na nawet mocne hamowanie ale nadal skończyc sie moze pobrudzonymi majtami po takiej akcji. Cenie sobie bardzo ABS, bo w jednym motocyklu mam w drugim nie i jednak jakos na tym wyposażonym czuje sie jakby ...Nie powiem ,ze bezpieczniej ale mam odrobine wiecej pewności siebie. pewnie tez dlatego, że jest tam kontrola rtakcji, wiec nie musze sobie głowy zaprżatac tym, czy opona juz jest rozgrzana czy nadal zimna i trzeba uważac z odwijaniem. W drugim, surowym motorku juz raz poczułem bardzo dokąłdnie, ze opone miałem zimną i choć potem sie nie oblałem to cóż...jakby tego nie ujac, elektroniczne niańki sa fajne ale mogą tak samo pomagac co szkodzić, choćby przez powodowanie fałszywej pewnosci siebie a wręcz uśpeinia czujnosci. ich brak zmusza do myslenia, uruchamia instynkty samozachowawcze ale...To moze czasem nie wystarczyć, choc mi sie osobiście na moje i sprżetu szczescie nie udało doprowadzic do sytuacji, żeby mi czegos zabrakło :) I tego sobie i wszystkim życzę niezaleznie czy te elektroniczne niańki na stanie maja czy nie.
OdpowiedzKtm 1200 Super Adventure??? Chyba Ktm 1290 Super Adventure ...
OdpowiedzPoprawione
OdpowiedzNo faktycznie.
Odpowiedz