Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzePo raz kolejny nie rozumiem skad pretensje o ceny paliw w Polsce. Przez wszystkie poprzednie miesiace konfliktu ukrainskiego, mielismy dzieki obnizce podatkow, jedna z najnizszych cen detalicznych brutto paliwa na stacjach w UE i tak jest do dzis. Dane za Autocentrum sprzed tygodnia: w Niemczech po przeliczeniu srednim kursem NBP to 8,43 zl za PB95 (u nas 6,58zl) i 8,97zl za diesla (u nas 7,78zl). W Danii, ktora przed kryzysem miala ceny zblizone do Polski to dzis odpowiednio 9,33 i 8,97 zl. Czesi placa 7,90 i 8,37 zl. Taniej jest tylko na Malcie, a zblizone (ale wyzsze) ceny maja jedynie Bulgarzy i Estonczycy. To teraz, kiedy przez ostatnie trzy miesiace cena diesla nie spada proporcjonalnie, aby rzad mogl stworzyc PR-owy dupochron przed styczniowym powrotem poprzednich stawek podatkow (wymuszonym przez UE) mamy sie obrazac i zapominac, ze przez co najmniej 6 miesiecy tankowalismy jeszcze taniej niz reszta? Mozna nie lubic PIS-u, ale nie podstaw matematyki.
OdpowiedzBaryłka staniała, ale przecież goja trzeba doić na korzyść krainyU. I radzę zainstalować się projektem ustawy o niby ochronie ludności. To będzie dla nas kataklizmy i zamordyzm.
Odpowiedz