Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeMam wrażenie, że autor artykułu nie odrobił pracy domowej, gdyż takich buggy z silnikami od motocykli jest na rynku mnóstwo, a powyższy tekst daje wrażenie jakby to była jedyna w swoim rodzaju konstrukcja. Istnieje wiele firm, które zajmują się budowaniem takich potworów seryjnie i na zamówienie. Nawet na allegro można znaleźć ogłoszenia dotyczące budowy takiego typu buggy. Od powyższego wynalazku różni je jedynie wygląd no i zapewne jakość wykonania (pojazdy sprzedawane seryjnie muszą spełniać odpowiednie normy). Tamte wydają się dużo smuklejsze i według mnie ładniejsze od tego powyższego kolosa.
OdpowiedzDobrze, że to tylko wrażenie :)
OdpowiedzNie wiem, czy jest sens montowania silników, które dostarczają pokaźny moment obrotowy dopiero w górnym zakresie obrotów, w maszynie offroadowej. Myślę, że motor od T. Rocketa byłby lepszy:) Ale mimo wszystko pomysł i wykonanie są godne pochwały - liczy się pasja.
OdpowiedzKonstrukcja fajna, ale ciekawe jak znosi sprzęgło i skrzynia obciążenia dynamiczne od kół/napędu :P
Odpowiedz