Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeTiaa... Bosch chwali co sam produkuje, wszak reklama jest dźwignią handlu. Skoro mamy już wszystko w motocyklach to teraz pora wyeliminować najbardziej zawodny ,,czynnik ludzki'' i ilość śmiertelnych wypadków na motocyklach zmaleje do zera...Pytanie tylko gdzie się podziały normalne motocykle... tanie, dostępne dla młodych ludzi zarabiających najniższe stawki, takie które można naprawić tanim kosztem w szczerym polu...Nasuwa się jeszcze jedno pytanie- gdzie w tym współczesnym świecie miejsce na bycie prawdziwym motocyklistą? Gdzie miejsce dla umiejętność posługiwania się sprzętem na drodze i to bez względu na pogodę? A co będzie jeśli te wszystkie ,,cuda'' zawiodą? Czy ,, nowoczesny '' motocyklista poradzi sobie bez ABSów i innych wynalazków albo gdy pożyczy maszynę kolegi bez elektroniki?... Coś mi w tym ,,nowoczesnym'' motocykliźmie nie pasuje, po co komu motocykl który sam myśli i robi na drodze to co jego zdaniem jest najlepsze dla motocyklisty, nawet wbrew jego woli? A co z pozostałymi motocyklistami którzy nie chcą tej całej techniki w swojej maszynie, albo z tymi którzy chcieli by kupić tego samego typu maszynę za mniejsze pieniądze bo na wszelkie udziwnienia ich po prostu nie stać? Wydaje mi się że producenci powinni mniej myśleć o swoim zarobku i zarobkach serwisów fabrycznych i zacząć produkować obok moto-cyborgów normalne maszyny nie tylko bardziej dostępne cenowo dla szerszej rzeszy motocyklistów ale i dla tych którzy mają w doopie tę całą technikę i chcą mieć normalną maszynę (np ja).
Odpowiedz"Już w 2008 roku Honda zaprezentowała rewolucyjny układ C-ABS" .... CBFy mialy juz to w 2006 roku(tez rewelacyjny) wiec jak to jest z tymi latami, sprawdzacie cos jak piszecie czy tak piszecie byle jak liczac ze czytajacy i tak gowno wie
OdpowiedzNie myl gówna z czekoladą, bo sam g.... wiesz. W 2008 pojawił się CABS gdzie zamiast reduktora ciśnienia jest pompa z tłoczyskiem, która dozuje ciśnienie w układzie hamulcowym. Ten Combined ABS o którym bełkoczesz po prostu hamował dwa koła na raz nawet jeśli operowało sie jedną dźwignia. Ten nowy C-ABS kompletnie oddziela nacisk na dźwigni od ciśnienia przykładanego na klocki hamulcowe.
Odpowiedz