Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 25
Pokaż wszystkie komentarzePonad rok temu przesiadłem się z R na V a bawię się jazdą od 1971 r. Dostałem nauczkę - nie zamykać gwałtownie gazu na mokrej drodze, bo efekt hamowania silnikiem jest potężny. Dopasowałem się do motorka i w tym roku wygrałem zakład, że jadąc z Poznania nad morze nie użyję hamulca. Jazda nie była wcale wolna- średnia wyszła 87 km/h. Stwierdziłem że odpowiednio zmieniając biegi ( oczywiście bez sytuacji awaryjnych ) hamulce w V-ce są nie potrzebne.
Odpowiedz"SV1000S jest pozbawiony typowych, fabrycznych wad" - niestety nie jest to prawda. Jestem posiadaczem sv1000 i zarówno wersja N jak i S-ka na fabryczną wade kosza sprzęgłowego. Opcja zakupu nowego nie wchodzi w gre, jedynie regeneracja.
OdpowiedzMoże mam szczęście, ale przy przebiegu 55 tys. km wciąż nic się z koszem nie dzieje. Wymieniłem za to (przy przebiegu 32 tys. km) koło magnesowe, ponieważ odkleił się jeden z magnesów. Opcjonalnie mogłem oddać stare koło do regeneracji.
OdpowiedzMożna by wspomnieć o takim ewenemencie jakim jest Suzuki VX 800 ;) Świetny sprzęt
OdpowiedzVX 800 ma się nijak do tego zestawienia. Moc około dwa razy mniejsza od najsłabszego motocykla w zestawieniu, z przodu tylko jedna tarcza, zawieszenie z innej epoki... To jest motocykl do emeryckiego wożenia się po bułki do sklepu, a nie alternatywa dla litrowej rzędówki.
Odpowiedzpytanie do braci emigrantow w anglii. czy jak kupie maszynke w anglii - kawasaki ninja lub yamaha r1 to jak wykypie daily insurance na 2-10 dni to bede mogl pojechac nim do Polski na spokojnie? W ogole co mam zrobic jak juz kupie motocykl i chce go na stale wymeldowac z kraju? Moj kolega ostatnio przjechal od razu po zakupie bez nawet jednego papieru tylko mial ten swistek co sie odrywa. totalnie bez ubezpieczenia bez niczego i cala europe nikt go nie zatrzymal (nawet na promie) jechal bardzo szybko dover-zielona gora zabrala mu 11-13 godzin ale ja sie boje zrobic taki przekret (koszt ewentualnego holowania motocykla z holandii czy belgii to po prostu masakra a za jazde bez ubezpieczenia podejrzewam ze mozna dostac sprawe w sadzie)
Odpowiedzgeneralnie panowie zaraz poz akupie do Dvla i sporzadzic notke ze motocykl opuszcza wyspy,bo potem maja syf w systemie i nie wiedza co sie znim stalo. generalnie odradzam jazdy bez ubezpieczenia chyba ze masz w glowie narabane - bo w razie czego kary wysokie,a jak bedzisz mial wypadek to kolosalne koszty pobytow w szpitalu badz odszkodowania ( kolosalne mysle o rzedach dziesiatkow tysiecy Euro!!!- bo jesli dojdzie helikopter plus koszty np intensywki , operacji i pobytu pooperacyjnego). tazke panowie robic wszystkoz glowa!!!
OdpowiedzSzkoda ze nie ma nic wspomniane o Cagivie Raptor 1000 moze przydalaby sie mala edycja.. to naprawde ciekawy motocykl
OdpowiedzWłoch z silnikiem od suzuki TL czyli piekno stylistyki i perfekcja mechaniki. Sam posiadam i nie narzekam. Fajny naked za fajne pieniadze z kopnieciem ;)
Odpowiedza ducati 900ss dobre to jak to chodzi ile pali i czy pójdzie na koło???
Odpowiedza ducati 900ss v2 dobre to? ktoś mi moze napisać jak to chodzi ile pali jak pędzi iczy pójdzie na koło? z góry dzieki za info;;
OdpowiedzPrzejedźcie się Kawasaki H2-750, a dopiero potem wspominajcie coś o wymagającym sprzęcie...a temat jest nie o ZX 10. Pozdr.
OdpowiedzDodam jeszcze, że ZX-10 R (pierwszy model) był najbardziej wymagającym sprzętem jakim do tej pory jeździłem, nie jest to tylko moja opinia, takiej charakterystyki silnika nie spotkałem wcześniej w żadnym sprzęcie. Komentarze typu RSV jest mocniejsza itp. są bzdurą. ZX10-R był w tamtych latach najdzikszym motocyklem i cholernie mocnym. Bez porównania z innymi ugłaskanymi tysiącami jak RR lub R1. RSV 1000 (od 2004) jest fajnym sprzętem, nie ma co się oszukiwać, ma kilkadziesiąt koni mniej niż ZX-10R przy podobnej masie, także są to dwa światy. Zanim ktoś się napali na kupno RSV niech najpierw się przejedzie. Przejechałem na RSV kilkaset km i dwa razy miałem skurcz w nodze. Pozycja kierowcy to dla mnie dramat. Kolana dotykają łokci, zbiornik paliwa najdłuższy jaki widziałem, ręce wyciągnięte na maksa do przodu, kierowca maksymalnie odsunięty do tyłu. Wybrałem SP-1 i nie żałuję, tam wszystko jest na swoim miejscu. Jedynie silnik RSV jest bardziej żwawy, lepiej reaguje na gaz, ale jest też nowszą konstrukcją od SP-1
OdpowiedzVTR 1000 SP-1 jest świetnym sprzętem, jest jak na razie totalnie bezawaryjny (55 tys km), rozrząd na kołach zębatych, nie bierze oleju (żeby dolać olej trzeba ściągnąć owiewkę), jedyne co mnie wkurza to urywające się od drgań mocowania wydechów (ale nie są seryjne). Spalanie na poziomie ile wlejesz tyle spalisz :-). SP-1 jest ciężka, ale bardzo zwrotna. Przede wszystkim jet to motocykl z charakterem, dźwięk silnika, brutalność przy hamowaniu silnikiem, moc przy wyjściu z zakrętu, gdzie niemalże czujesz każdy zapłon cylindra na tylnym kole. Pozycja za kierownicą jest dla mnie idealna. Przesiadłem się na SP-1 z ZX-10R (pierwszy miodel), którą ujeżdżałem przez rok, pierwsze wrażenie to był szok: dużo cięższa od ZX-10R, w porównaniu z Kawą brak hamulców, moc totalnie za mała, ale mimo wszystko SP-1 sprawia mi o wiele więcej radości z jazdy.
OdpowiedzVTR1000F ujeżdżałem przez 4 lata i przejechałem nią całą Europę, sprzęt jest bezawaryjny, gdy ją sprzedałem miała 68 tys km i prawie żadnych awarii. Jedynie co padło to napinacze łańcuszka rozrządu (godzina roboty i jakieś 180 PLN koszt za jeden). Motocykl wcale nie pali więcej niż inne sprzęty litrowe (pod warunkiem zostawienia seryjnych dysz i iglic w gaźnikach, bez wynalazków typu dynojet). Na trasie po Europie z bagażami+dwie osoby (50% trasy góry - Alpy), spalanie wyszło 7,5 l/100km. Przy ostrym pałowaniu na torze mieści się w 12l/100 km, przy pałowaniu po drogach 8,5l/100 km. Ciekawe czy wam motocykle palą mniej, bo mi nie... Jedyną wadą VTR1000F, jest to, że ten motocykl nie jest sprzętem do zap.... Raczej wygodny do turystyki (minus mały zbiornik paliwa), słabe hamulce (nawet w oplocie stalowym), zawieszenie buja przy szybkiej jeździe, wężykuje na prostej powyżej 160 km/h, brak mocy.
OdpowiedzTL1000S miało jedną poważną wadę: zacierający się silnik na panewkach, powodem był źle działający wtrysk paliwa, który powodował dostanie się benzyny do oleju i zatarcie pompy olejowej (zresztą małej i tym samym mało wydajnej), Suzuki zrobiło akcję serwisową i wymieniało komputery, ale g... to dało. Drugą wadą było wypuszczenie tego motocykla do sprzedaży bez amortyzatora skrętu, na szczęście szybko wezwano właścicieli na montaż, tym się nie da jechać bez amorka skrętu. Trzecią wadą poważną było mocowanie tylnego dziwnego amortyzatora łopatkowego do ramy. Uchwyty często pękały i amorek wyrywał się z ramy (każda TL jaką widziałem ma tam spaw), powodując opadnięcie tyłu motocykla na koło. Nikomu nie życzę tego, można zaliczyć niezłą glebę, mi się udało uratować. Po za tym dziwny amortyzator tylni szybko nagrzewał się od kolektora wydechowego i tym samym przestawał w ogóle tłumić. Generalnie TL1000S to motocykl który nie powinien nigdy trafić do seryjnej produkcji. Przejechałem nim 4000 km w tym zatarłem silnik i spotkały mnie wszystkie wady opisane powyżej. Ma tylko jedną zaletę - za****** się na nim jeździło :-)
OdpowiedzWymana ECU pomogła i nie pier**** że nie bo jakoś dziesiątki tysiecy ludzi lata tymi sprzetami po dziś dzień. najpeirw piszesz, że nie da się tym jeździć bez amora skrętu a za chwile piszesz, że jeździło się zaje****.... Poczytaj forum TLZONE.NET - najwieksze forum serii TL1000 i jak te motocykle po jedynie prostych i tanich modyfikacjach stają sie bezawaryjnymi rakietami z ogromem momentu obrotowego. Amor tylni można wymieniać na akcesoryjny, a nawet jeżeli nie wymienisz to gdy owiniesz bandażem termoizolacyjnym kolektor 2go cylindra to już sie nie przegrzewa. A pękanie mocowań amora to jedna przyczyna tylko - BRAK SERWISU TYLNEGO ZAWIESZENIA. W książce serwisowej stoi jak byk by je co 12tyś km gruntownie rozbierać i sprawdzac łożyska które jak padną to zacierają łączenia i wyłamują mocowania - proste jak cep - jedynie trzeba po prostu słuchać producenta... Jeżdzę sam TL1000 (ale wersja R) - inne moto. Choć geny te same i zrobiłem w nim masę modyfikacji i jeździ fenomenalnie wiec znam temat od podszewki.
Odpowiedznie będę się sprzeczał czy wymiana ECU pomogła innym, mi nie. Miałem papier, że został wymieniony, ale sprzęt i tak się zatarł, nowy (używany silnik) chodził już bez problemu. Jasne, że zajeb... się tym jeździ, ale ja miałem zamontowany amor skrętu. Raz zdjąłem, żeby sprawdzić czy faktycznie jest aż tak źle bez amora i faktycznie jest, trzepie kierownicą bez amora przy każdej prędkości i nierówności w drodze. Nie owijałem kolektora żadnymi bandażami, ale wątpię, czy to coś da jeżeli kolektor rozgrzewa się do czerwoności dosyć szybko, po za tym napisałem , że jest to wada fabryczna tego motocykla i to, że "Polak potrafi" nie jest argumentem. Wyrywanie tylnego amortyzatora łopatkowego z uchwytów ramy nie jest przyczyną braku serwisu, tylko słabych uchwytów, urwał się przy przebiegu mniejszym niż 12 tys, po za tym możesz równie dobrze napisać, że ten sprzęt może tylko jeździć po gładkich jak stół drogach to się nie urwie, ale Suzuki mogło informować klientów, że motocykl nie może być używany w Polsce. Jeździsz R więc jest to zupełnie inny sprzęt niż S, kup sobie S i zobaczymy, czy będziesz zachwalał.
OdpowiedzTylko model z 1997 roku w rok wprowadzenia na rynek. KAŻDA sztuka byłą wzywana na darmową akcję serwisową na podmanę ECU. Nawet użytkownicy którzy chcieli jednak zatrzymac wadliwy ECU poradzili sobie z tym relokując czujnik temperatury cieczy chłodzącej tam gdzie montowano go już od 98 roku. Wtedy komp czytał poprawną temperature silnika i zubażał mieszankę. Nie ma jak wyciagać mity na stół...a w kawach padają po dziś dzień ramy....podobny mit bazujący na konkretnej serii kaw z 95-97 roku...
Odpowiedzto nie mity, to moje doświadczenia z tym motocyklem, po za tym w TL1000S też pękła delikatnie rama (w miejscu mocowania chłodnicy) i niestety to jest FAKT.
OdpowiedzCiekawy temat, V-ka zawsze będzie miała to cos czego nigdy nie będą miały rzędy, grzmot z pod ziemi jak tylko się zbliża, albo oddala.
OdpowiedzZnów temat zszedł na boczne tory...jak zwykle... Generalnie zawsze będą zwolennicy V-2, czy L-2, bądź B-2, , będą też zwolennicy R-4, czy V-4 itp... Ale generalnie, lepiej żeby wypowiadali się ludzie użytkujący podane motocykle i wnieśli kaganek oświecenia, dla tych których to interesuje, np. chciałbym wiedzieć coś o MZ, czy Bimocie ponieważ nie miałem okazji testować tych motocykli, co do reszty to wiem jak co jeździ.
OdpowiedzA ja sobie kupie litra na pierwsze moto bo mam 193 wzrostu i co z tego ,że wszyscy gadaja ,że to zle .A co mam kupic 600 i wyglądac jak na skuterze???Podobają mi sie sporty i h.j
Odpowiedzprowokacja...
OdpowiedzSportowe litry nie są wcale dużo większe od 600. Są trochę cięższe. Pomysl o hondzie XX będzie do ciebie pasować i pasażerka jeżeli taka się trafi nie powinna narzekać.
OdpowiedzJak wiadomo, wzrost jest najlepszym kryterium w doborze pierwszego motocykla :) Dlatego wszyscy koszykarze śmigają na Gixxami :) albo jestes prowokatorem, albo idiota. Obstawiam oba.
OdpowiedzJa to czekam, aż zrobią GSX-R 1000 z silnikiem widlastym :D Wtedy w końcu osiągnę motocyklowy orgazm :D:D:D
OdpowiedzTL1000R?? Malowania jak GSXR'a i wygląda bardzo podobnie ino większy.
OdpowiedzBoczo jak zwykle spełniasz moje oczekiwania artykułowe zanim nawet pomyśle:D świetny artykuł jak zawsze chociaż dodałbym tu jeszcze BMW R1200 S bo Benelka tez ma silniki w okolicy litra. Ja własnie sie rozglądam za taka alternatywą, w sumie zawsze coś naprzeciw R4, ale jak bedzie opcja cenowa wole cos bardziej typu power-naked:) a tak wogóle jak juz opisujesz coraz częsciej fajne streety i sporo europy to może jakis opis Cagivy V-Raptor 1000? Tez dobra alternatywa dla Super Duke, Tuono czy S4R a róznymch forum wiem ze jest kilku wlascicieli w Polsce:)
OdpowiedzOK, ale myślę, że powinien być też artykuł "alternatywy dla w ogóle bezużytecznych litrów"
OdpowiedzGdyby były wogóle bezużyteczne to nikt by ich nie produkował w wersjach dopuszczonych do ruchu a juz tym bardziej nikt by ich nie kupił. Ogarnij sie... zazdrość to okropna rzecz.
OdpowiedzKoleżko, jeżdżę Street Triplem i jestem niemal pewien, że na plątanych zakrętach zjadam każdego gogusia na litrze, któremu wydaje się, że kupując R1 automatycznie staje się jak kolesie z Youtuba. Nie rozmiar, a technika...
Odpowiedzstreet tripl to fajny sprzęt,ale jeśli myślisz,że na R1 jeżdżą same "gogusie" to się właśnie pomyliłeś i mógł bys nie dać rady nawet na "plątanych zakrętach" ;-), a o prostej to nie ma co mówić. pozdro
OdpowiedzNo to potwierdza tylko teze że jak sie chce to na wszystkim sie da! co nie zmienia faktu że nie ma wszedzie tylko dróg z plątanymi drogami i sa gdzie nie gdzie proste na których taki nie potrzebny nikomu liter przechodzi obok ciebie jak F-16 ;) pewenie zaraz znajdzie sie nawet ktos kto na mz etz zamyka opony...
OdpowiedzMasz coś do MZ?!
OdpowiedzNiee. kultowe motocykle! za dzieciaka jezdzilem takimi wynalazkami ;)
OdpowiedzPanowie, zgadza się, rzędowe litry są genialne, ale choćby stawać na głowie, to NIGDY nie będą tak charakterne jak V2, mam racje? :-)
OdpowiedzMasz racje. tylko nie każdy lubi ten charakterek jak to nazwałeś ;) Dlatego buduje sie motocykle V2 jak i z rzedową 4.
OdpowiedzJak można nie potrzebować charakteru w motocyklu?! To tak, jakbyś nie potrzebował na co dzień papieru toaletowego!
OdpowiedzNie zrozumiałeś mnie! Każdy motocykl jak i samochód ma swój charakter! Ale nie każdy lubi charakter V2 ;) Oto mi chodziło.
OdpowiedzA ja to widze tak: rzedowki to narzedzia do czegos, a V2 wlasnie to cos. Czaisz ?:)
OdpowiedzDlatego ja wole te narzedzia a ty to coś, bo wszystko to gusta i gusciki ;)
OdpowiedzBuell XB12R Firebolt - toporny bydlak ?? No wiesz ! Prowadzi sie jak malina, no wykonanie troche toporne, ale od czego sa akcesoria.
OdpowiedzPewnie, że są akcesoria:) Nazywają się "Honda VTR1000" :)
Odpowiedzprofanacja ;)
OdpowiedzKarramba jak sie pewnie domyslam jestes posiadaczem R1
Odpowiedzmyśle że nie jest posiadaczem żadnego motocykla... ew. Simsona :D
OdpowiedzParę niedokładności, "korozja" kolektorów wydechowych Ducati jest łatwa do usunięcia, bo rury są z nierdzewki, a niektóre akcesoryjne z tytanu, wymiana pasków rozrządu nie jest operacją trudną i mając parę odpowiednich narzędzi można zrobić ją w "polu", a łańcucha rozrządu nie każdy się "tknie", co innego sama regulacja luzów zaworowych - tutaj nie dość , że trzeba mieć odpowiednie płytki, to jeszcze sporą wiedzę + odpowiednie narzędzia. Przestrzegam nieświadomych przed Superbikami Ducati przed 2000 rokiem, jeśli nie jest się pewnym ,że to ten motocykl. W starszych modelach nieraz były kłopoty z dźwigienkami zaworowymi, siadały regulatory napięcia i alternatory, oczywiście większość awarii była niejako "na życzenie" właściciela, czyli wynikała z zaniedbań serwisowych. 996/998, to zupełnie inne konstukcje, podobne tylko stylistycznie/ podwoziowo/ ramowo. 916- Desmoquatrro, 996 Desmoquatrro ze zmianami-( m. in. zarządzenie silnikiem), 998(i wcześniejsza 996 R) Testastretta - nowa konstrukcja. Pytanie za 5 ptk. a co z opisami używanych 999/1098/1198 ??? W skrócie: 999 - turystyk z charakterem, 1098/1198 rakiety nie na nasze "polskie drogi" Ale droczę się i tak dobra robota! Tak trzymajcie! Pozdr. Janek
OdpowiedzMiałem RSV, przy pałowaniu na torze w Poznaniu nie chciała wziąść więcej jak 9 litrów na 100. Średnio 7-8 litrów, z dziewczyną w miare spokojnie do 200 6-6,5. Zajebisty sprzęt, bezawaryjny. Jedynie sprzęgło za ciężko chodzi i ciężko wysprzęgla ( zestaw naprawczy 60 zł). VTR to przy niej śmiech na sali. Jedynie TL1000 daje rade pod względem osiągów ( super mocny dół) - ale pali wiadrami
Odpowiedza ja uwielbiam swoja rsv factorke nic nie przebije v jej dzwieku i krecenia sie z dolu i wcale nie musi miec 200kucy pod ****
Odpowiedzjeździłem zx10 175 koni ( 2004 rok) i szła niewiele lepiej górą od RSV, dół słabszy :)
Odpowiedztrzeba było odkrecic manetke mocniej niz 30% :)rsv przy zx10 z 2004 nie istnieje, przykro mi :)
OdpowiedzOd 7-8tyś rpm Dycha wciąga RSV 1000 nosem :D 143km a 175 jest wyraznie odczuwalne w przypadku tych dwóch motocykli.
OdpowiedzNie zrobiła na mnie ZX10 wrażenia. Nie ma "przepaści" między tymi motocyklami. z rsv na gixa k5 jak sie przesiadłem, to byłem mega w szoku jak to idzie, ZX10 to łagodny baranek i nie czuć takiej różnicy w mocy miedzy nią a RSV...
Odpowiedzśmieszny jesteś :D Nigdy w zyciu nie miałeś okazji pojezdzic pierwszym modelem dziesiątki! chyba że z wyciągnieta jedna świecą :D Człowieku ostatnio był artykuł na scigaczu ze Gixer 1000-k5 to połaczenie zx10r i cbr 1000rr nie jest tak narwany jak dycha ani nie tak neutralny jak cebra! Wiec polecam ci sie faktycznie przejechac pierwsza generacja to zobaczysz ze jest róznica! Skończ pisać opowieści dziwnej tresci!!!
OdpowiedzMożliwe, że ta "dycha" była już zajechana ;] Gix k5 duuużo lepiej od niej jechał. Jeździłem też k7, ale tam na 3 biegu koło w górze z gazu to normalka ( w końcu prawie 190 koni). RSV ma osiągi porównywalne z 954 - a właściwie takie same.
Odpowiedzi tak wole te litry z rzędowymi czterocylindrowcami! Jak dla mnie sa bezkonkurencyjne.
Odpowiedzjeśli jesteś tak pewny bezkonkurencyjności rzędówek to polecam youtube i hasło Ducati 1198 vs ... (jakakolwiek rzędówka) p.s. mała podpowiedź...duka łyka wszystko :D
Odpowiedztak jestem tego pewny! Widziałem mnustwo jak to mowisz na youtube filmików z takich wyscigów! i jakos nie spotkałem takiego w którym wygrała by dukat. może i jest to fajny motocykl nie mówie że nie. ale takie motocykle jak CBR1000RR, BMW 1000RR ,ZX10R , GSXR 1000 wciągaja to airboxem :D sam miałem okazje sie poscigac CBR 900RR na suzuki sv1000 osiągi bardzo zblizone, po miescie trzymał sie mojej **** za miastem koleś odpadł :D
Odpowiedzrzuć okiem na to : http://www.youtube.com/watch?v=HqVMVAkVTmM&feature=related co do bmw 1000rr to wymiata, ale czy również przy 1198r? żadnych video nie znajdziesz na ten temat, a porównując specyfikacje techniczne to według mnie lepiej wypada duka 180km do 193, ale 164kg do 204 i 134Nm do 112
OdpowiedzAle pokasz mi filmik gdzie dukat rozwala BMW S1000RR albo ZX10R? pewnie że znajdziesz filmik gdzie ktoś wygrywa na dukacie nawet i z formuła 1 ale nikt z nas nie jest w stanie okreslic umiejetnosci kierowcy danego motocykla! wiec filmiki z youtube sa małomiarodajne! nie chce mi sie wrzucac filmików jak motocykle z silnikiem R4 tez wygrywaja bo tak sie możemy bic na filmiki w nieskonczonosc ;)
OdpowiedzTo jest najgłupszy argument jaki w życiu widzialem. Jesli byloby tak, ze jeden koles wali czasy na 1/4 to mozna by mowic o rzetelnosci testu, ale tak? Typ na hajabuzie to miękki fifrak, skoro nie umie ruszyc tak, zeby wydymac Dukata juz na starcie i utrzymac przewage. Pomyśl o tym.
Odpowiedzmoże trochę prostej matematyki :) duka spośród litrów ma najlepszy stosunek mocy do masy najlepsza w stawce kawa to 994 kuce na tone duka...1095 na tone (oraz większy moment obr) biorąc jeszcze pod uwagę oddawanie momentu i mocy przez v dwójkę, które to jak nawet najgorszy laik świetnie wie odbywa się w dużo szerszym zakresie niż w r4, dla mnie sprawa jest prosta jak budowa cepa... wiem, że pomiędzy zwolennikami r4 a v2 toczy się od zawsze krwawa wojna :D jednak wiem również, że kiedyś lecąc prymasa świętej pamięci skromnym monsterem 620 (65Km) goniłem gościa co dosiadał r6. jedyne co mógł zrobić to po kilku km stojąc już na światłach, kręcić głową z niedowierzaniem...tyle do tematu o charakterystyce oddawania mocy w v2
Odpowiedza szczególnie te zielone :P
OdpowiedzChyba nie mówisz o gejowskim ZX10R?
Odpowiedzhaha...zx10r gejowski!!! Naczytales sie gazetek i wypisujesz glopoty. Juz widze jaki z ciebie lanserek popoludniowy.
Odpowiedzoj tam zaraz gejowskim:) mniejsza o wygląd, przynajmniej technicznie jest "dopracowany"...
OdpowiedzDopracowany? Pierwsze sztuki dzialaly w systemie on/off jesli chodzi o moc, drugie prowadzily sie jak kombajn, a te najnowsze... no coz, akcja serwisowa zanim moto trafilo do sprzedazy...cos jeszcze?
OdpowiedzZainwestuj w mózg! Poczytaj troche bo wiedza ci nie służy :D nawet nie wiesz ile było generacji zx10r chłopczyku z zapałkami :D
OdpowiedzGhost, wyluzuj chłopaku, idź na sobotni obiadek, jakiś kotlet czy coś, ale nie stresuj się, bo nikt tu nie chce czytac twoich kazań.
OdpowiedzSmacznego ;)
OdpowiedzMasz na myśli ile dopracowanych generacji? No, racja - nie mam zielonego pojęcia ;)
OdpowiedzNo z tego co mi wiadomo sa 4 generacje dychy :P I tylko ostatnia miała jakies problemy przy wprowadzeniu do sprzedazy! Gdzie przypomne wszystkim ze Aprilia RSV4 wypluwała wszystkie paneweki i korbowody, BMW S1000RR tez co podobno miało nie tak z głowica! wiec nie pisz mi o nie dopracowaniu zx10r bo nie masz o tym pojecia? czym wogole jezdzisz bo zapomniałeś sie pochwalić :P
OdpowiedzChwaliłem się tazosami przed kumplami jak miałem 11 lat. Bo ty już chyba też nie tkwisz w dziecinstwie, prawda? :)
OdpowiedzKiedyś od dziewczyny usłyszałem że faceci nigdy nie dorastaja zawsze są małymi dziećmi. wiec uznaj że lubie sie chwalić tazostami choć nie mam pojecia co to takiego.
Odpowiedz