Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarzeJa polecam sprawdzony prze mnie i znajomych sklep gmoto.pl W ofercie mają ponad 35000 części do motocykli zabytkowych i współczesnych. Duży wybór kasków, każdy znajdzie coś dla siebie.
OdpowiedzJa jak cos musze kupic, to jade do miasta i kupuje, a jak nie ma to jade do innego sklepu.Ostatecznie na allegro zamawiam.
Odpowiedzsalon motocyklowy w centrum warszawy. Flagowy motel motocykla marki X. Brak jakichkolwiek klocków hamulcowych do tego moto. ehh
Odpowiedzcały tekst ok, moze sie przydac ale pasjonatom dwuch kółek z warszawy i okolic... a co z reszta?? nie kazdy bedzie jechał przez np. pół Polski po buty czy kask... propnował bym zrobic cos podobnego w kolejnych miastach Polski,
Odpowiedzzgadzam się, poza tym ten tekst brzmi lekko tendencyjnie, jakby tajemnicze "multibrandowe" centrum pod Warszawą było miejscem wręcz nieziemskim. Co mnie w tym tekście uderzyło to fakt, że Wielki Test to przejście się do 2 salonów i jednego centrum jeżeli chodzi o ciuchy i niewiele więcej jeżeli chodzi o części. Moim zdaniem jako Ścigacz.pl powinniście mieć bardziej profesjonalne podejście do sprawy.
OdpowiedzAutot trafia w sedno. Z częściami do motocykli nie ma najmniejszych problemów. Bądźmy realistami, nie można wymagać, by każda śrubka do każdego moto była na miejscu. Byłoby to piękne, ale w rzeczywistości jest to niemożliwe. Co do ciuchów, to jest lekki problem. Niby wszystko jest, ale w przypadku chęci przymiarki są straszne problemy. Sam ostatnio uciułałem na komplet Rukki. O jego przymierzeniu mogłem tylko pomarzyć, a jak wiecie nie są to tanie ciuchy. Czekałem na ciuchy i modliłem się, żeby pasowały. Na szczęście pasowały. Dodam, że moje gabaryty są dość typowe. Tak, czy siak widać, że rynek się rozwija i z pewnością z każdym rokiem będzie lepiej. Działa tu zwykła ekonomia. Jest popyt, będzie i podaż.
Odpowiedzakurat rukka to chyba zły przykład, bo ceny mają tak kosmiczne że nikt przy zdrowych zmysłach tego nie kupi. Dlatego nie ma tego w sklepach do przymiarki, bo w ogóle by im nie schodziło
OdpowiedzMasz rację, że ceny są kosmiczne, ale niestety tak to już jest, że za jakość trzeba płacić. Oczywiście nie dyskredytuję innych marek. Powiem tylko, że ja nie żałuję wydanych pieniędzy. Wydaje mi się jednak, że właśnie w związku z tak wysokimi cenami powinna jednak być możliwość przymiarki. Taki producent powinien zadbać o to, by w prawie 40 milinonowym kraju było kilka salonów firmowych przynajmniej z typową rozmiarówką.
Odpowiedz"(..)Dwa największe warszawskie centra motocyklowe, które odwiedziliśmy nie dość, że zaskoczyły nas wyjątkowo miłą obsługą (oczywiście po podejściu do sprzedawcy, bo samodzielne zainteresowanie klientem jest ciągle cechą deficytową w naszych salonach) (..)" Brak zainteresowania ze strony sprzedawcy (lub pozorny jej brak) wcale nie musi oznaczać złej obsługi. Osobiście wolę samodzielnie oglądać w sklepie towary a z pomocy sprzedawcy korzystać wtedy kiedy ja sam uznam to za stosowne. Szczerze mówiąc nie lubię kiedy sprzedawca sekundę po moim przekroczeniu progu sklepu od razu atakuje mnie pytaniem: "w czym mogę pomóc?".
Odpowiedzzapraszam na gg 1662735 mam troche rzeczy do sprzedania
Odpowiedzja kupiłam sobie kurtkę i spodnie z Racer'a. Co prawda ciężko było dostać mój rozmiar ale 2 tygodnie minęły nawet szybko. nie wiedziałam ze jazda w ciuchach motocyklowych moze byc przyjemna
OdpowiedzJa za to mam ogromny problem kupić damski dwuczęściowy kombinezon. O przymiarce to już w ogóle nie ma mowy :/
OdpowiedzWcale nie jest tak różowo, wiele marek jest w Polsce zupełnie nieznanych, a inne np. Dainese można dostać zaledwie w kilku sklepach. Dostęp do części jest skandalicznie słaby. Jeżeli nasze moto jest inne niż supersport to wiele części albo szukamy miesiącami, albo kupujemy kosmicznie drogie oryginały.
OdpowiedzProponuje panon redaktorom sprawdzić jak wygląda sytuacja poza warszawą. Nie wszyscy pasjonaci dwóch kółek bedą przecież jeździć do warszawy po kask czy buty. Na północy Polski jest JEDEN sklep z ubraniami i kaskami który jest godny polecenia z uwagi na dostępność towaru i fachowość obsługi. Reszta ogólnopolskich firm i wszyscy "dealerzy" (celowo w cudzysłowiu) to istny dramat.
OdpowiedzNie wiem o ktora czesc Polnocnej PL Ci chodzi, ale np. w 3miescie jest tak jak piszesz. Dlatego wybralem sie do Mikolajek Pomorskich, gdzie wybor odziezy na moto byl wielki. Nie wspomne juz o Mazurach, gdzie obecnie mieszkam, stad to najlepiej od razu do stolicy jechac!
OdpowiedzDobry artykuł, jednak uważam że brak zainteresowania klientem nie jest rzeczą do narzekań. Bywam czasem w anglii gdzie w każdym sklepie obecna jest polityka prowadząca do skrajnego zdenerwowania klienta. Wygląda to tak że nachalny sprzedawca po wejściu do sklepu zasypuje cię tysiącem pytań 'czego pan szuka' 'po co' 'dlaczego', 'a na co się pan patrzy'. Prowadzi to do skrajnego mojego np zdenerwowania gdzie nie można się spokojnie rozejrzeć po sklepie.
Odpowiedzciekawe gdzie ak jest w angli, mieszkam tu juz 7 lat i jakos sie z tym nie spotkalem. Czasem ktos pyta czy pomoc ale to wszystko. Uwazam ze twoj problrem jest iscie wyimaginowany, spowodowany wyborem towaru...
Odpowiedznie chodziło mi tu o kraj ale o idee a gdzie, fakt nie chodziłem tu po sklepach z akc. moto ale gdziekolwiek indziej owszem. Ostatnio chociażby sprzedawczyni w rowerowym doprowadzała mnie do szału właśnie takimi pytaniami, co gorsze gdy powiedziałem jej czego chcę (a była to najzwyklejsza w świecie ośka) poszła spytać się kolegi bo sama nic nie wiedziała
Odpowiedz