Kolejarz Rawicz - Prezentujemy klub
Po raz pierwszy żużlowcy z Rawicza w rozgrywkach pod patronatem PZM wystąpili w roku 1948 pod nazwą Motoklub Rawicz. Dzięki udanym występom w eliminacjach rawiczanie wywalczyli prawo do startów w 1 lidze.
Dane klubu:
Sekretariat klubu : ul. Spokojna 1a, 63-900 Rawicz
Fax (0-65) 546-38-36
E-mail: kolejarz@rawicz.pl
Stadion : ul. Grota-Roweckiego
Prezes : Dariusz Cieślak
V-ce Prezes : Zygmunt Mikołajczyk, Łukasz Stachowiak
Sekretarz : Ireneusz Stachowiak
Skarbnik : Leszek Mikołajczyk
Trener :
Mechanik : Włodzimierz Heliński
Długość toru : 330m
Nawierzchnia : granit
Rekord toru : 61,78 - Piotr Świderski [23.05.2004]
Barwy klubowe : żółto-zielone
Historia:
Po raz pierwszy żużlowcy z Rawicza w rozgrywkach pod patronatem PZM wystąpili w roku 1948 pod nazwą Motoklub Rawicz. Skład ligi ustalono na podstawie eliminacji, które odbyły się w 3 rundach rozegranych w Łodzi, Pucku oraz Grudziądzu. W pierwszej z nich reprezentant rawickiego klubu - Marian Nowacki zajął wysokie drugie miejsce, gromadząc 18 punktów (obowiązywała punktacja 4-3-2-1 i 0 za nie ukończenie biegu); tyle samo ile Jan Wąsikowski z PKMu Warszawa. Gorzej powiodło się w Pucku Janowi Siekalskiemu, który wywalczył 14 punktów. W ostatniej z eliminacji Władysław Szulczewski zdobył 16 punktów. W klasyfikacji łącznej Motoklub Rawicz zajął drugie miejsce z 48 punktami, co uprawniało do startów w najwyższej klasie rozgrywkowej - 1 lidze.
Rozgrywki ligowe rawiczanie zainaugurowali 6 czerwca w Ostrowie Wielkopolskim. Drużynę w zawodach stanowiło trzech zawodników. Reprezentanci Motoklubu zdobyli w tych zawodach 14 pkt zajmując ostatnią lokatę. Dzięki wygraniu ostatniej 4 rundy DMP w Radomiu, przy udziale Szulczewskiego, Siekalskiego i 18 letniego Kapały Motoklub z dorobkiem 7,5 punktu zajął 5 lokatę w 1 lidze. W ówczesnej Poznańskiej lidze okręgowej występowały rezerwy Motoklubu. Ostatecznie drugi zespół Motoklubu uplasował się na pierwszej pozycji w rozgrywkach, premiowany awansem do II ligi. W kolejnym sezonie zmienia się w czasie rozgrywek nazwa rawickiego zespołu na Kolejarz Rawicz. Zespół jest jednak osłabiony po odejściu Szulczewskiego do Częstochowy i Siekalskiego do Leszna. Ostatecznie rawiczanie plasują się na ostatniej - dziewiątej lokacie w 1 lidze z dorobkiem 5 punktów. W zespole prym wiodą Florian Kapała oraz Marian Spychała. Uzupełnieniami przez Edmunda Mikołajczaka czy Mariana Nowickiego. Zespół rezerw w II lidze również jeździ słabo, kończy rozgrywki na siódmym miejscu wyprzedzając ekipy z Poznania i Łodzi. Prym w rozgrywkach II ligi wiedzie Franciszek Cieślawski uzyskując średnią biegopunktową 2,56.
W rozgrywkach ligowych w 1950 roku zostaje zgłoszony tylko jeden zespól - Kolejarz Rawicz. O pierwszoligowym bycie rawiczan zdecydowały baraże o utrzymanie rozegrane na początku sezonu w Bytomiu. Kolejarz w tych zawodach wygrywa i utrzymuje się w rozgrywkach 1 ligi. Punkty na torze Ogniwa Bytom dla „niedźwiadków" zdobywają: Florian Kapała - 18, Franciszek Cieślawski - 5, Marian Nowacki - 5. W zawodach podobnie jak w wcześniejszych latach obowiązywała punktacja 4-3-2-1. W zespole Kolejarza coraz lepiej poczyna sobie Florian Kapała stając się liderem zespołu. Zdobywa on na torze w Krakowie pierwszy medal w historii dla klubu w rozgrywkach o Indywidualne Mistrzostwo Polski, w tych zawodach musi uznać tylko wyższość Józefa Olejniczka z Leszna i Tadeusza Kołeczka z Łodzi. Brązowy medal nie jest ostatnim, jaki zdobędzie ten młody zawodnik Kolejarz zajmuje ostatecznie piąte miejsce w rozgrywkach ligowych z dorobkiem 8 punktów.
Kolejny sezon dla Kolejarza przynosi zmiany. Powstaje liga zrzeszeniowa, centralną sekcję żużlową Kolejarz otrzymuje właśnie Rawicz. Do zespołu powracają Szulczewski oraz Siekalski. Pomimo wzmocnień rawiczanie wypadają w lidze słabo, zdobywając tylko 6 punktów zajmują ósmą lokatę. Na wynik zespołu ma kontuzja odniesiona przez lidera Kolejarza - Floriana Kapałę w Lesznie. 19 Sierpnia podczas meczu ligowego Unia - Kolejarz, najpierw Kapała pokonuje lidera leszczynian Józefa Olejniczka, bieg ósmy kończy się jednak dla pochodzącego z Szymanowa zawodnika fatalnie. Doznaje kontuzji, która wyklucza go ze startów na ponad rok.
Rozgrywki w 1952 roku Kolejarz kończy na 9 miejscu nie zdobywając żadnego punktu. Kontuzjowanego Kapałę mieli zastąpić sprowadzeni z Poznania bracia Świtałowie jednak nie podołali temu zadaniu. Sezon 1953 niestety nie jest dla rawiczan lepszy, znów kończą rozgrywki na miejscu dziewiątym w 1 lidze bez żadnej zdobyczy punktowej. Warto odnotować, że w tym sezonie w barwach CWKS Wrocław startują bracia Norbert i Rajmund Świtałowie. W wysokiej formie utrzymuje się Florian Kapała, zdobywając złoty medal IMP, dwa z czterech turniejów finałowych wygrywa, dobre występy notuje też w Criterium Asów w Bydgoszczy (3 miejsce) czy Pucharze GKKFiT we Wrocławiu, który wygrywa.
Rok 1954 okazuje się bardzo udany dla zawodników z niedźwiadkiem na plastronie. Zespół posiadał tylko jednego klasowego zawodnika w osobie Kapały, jednak druga linia drużyny była bardzo wyrównana. Kolejarz w składzie z Marianem Spychałą, Marianem Jankowskim, Wacławem Wechmannem, Henrykiem Ignasiakiem oraz Franciszkiem Cieślawskim zaskoczył wszystkich i wspiął się na podium rozgrywek DMP, zdobywając ostatecznie brązowy medal po zwycięstwach na finiszu rozgrywek z Gwardią Bydgoszcz 32:22 oraz Budowlanymi Warszawa 34:19. Ostatecznie Kolejarz zgromadził 26 punktów w 18 spotkaniach.
Sezon 1955 Kolejarz zaczyna od efektownej wygranej 34:20 na torze mistrza kraju - leszczyńskiej Unii. Najwięcej punktów dla Kolejarza zdobywa Marian Jankowski - 8, po 7 oczek dorzucają Henryk Ignasiak i Marian Spychała. W kolejnych meczach rawiczanie spisywali się bardzo dobrze, dotrzymując kroku Gwardii Bydgoszcz. Dopiero porażka we Wrocławiu z tamtejszą Spartą 23:30 przekreśliła szanse na mistrzostwo kraju. Ostatecznie zespół z Rawicza zdobył 14 punktów w 10 meczach, co pozwoliło na zajęcie drugiego miejsca w lidze. Indywidualnie Florian Kapała notuje dobre występy z Memoriale Alfreda Smoczyka (3 miejsce) i Pucharze Śląska w Rybniku - gdzie również zajmuje trzecią lokatę. W rozgrywkach o tytuł IMP zostaje sklasyfikowany na piątym miejscu.
Dobra postawa rawickich zawodników oraz utrzymanie wicemistrzowskiego składu dobrze rokują na rok kolejny. Pierwszy mecz w Bydgoszczy dla Kolejarza kończy się sromotną porażką 54:18. Później zespołowi wiedzie się różnie, nierówna dyspozycja pozwala na zdobycie piątego miejsca w rozgrywkach. W rozgrywkach o tytuł IMŚ po raz pierwszy występują Polacy, wśród nich jest Florian Kapała, który wygrywa z 13 punktami półfinał kontynentalny w Warszawie. W Oberhausen w Finale Kontynentalnym zajmuje 7 miejsce, co pozwala na awans do Finału Europejskiego, który jest ostatnią fazą eliminacji do Finału IMŚ na Wembley. W Oslo Kapała znów zajmuje siódme miejsce, najlepsze z Polaków, jednak nie wystarcza to do awansu. Dobry dla siebie sezon kończy zdobyciem drugiego złotego medalu IMP, wszystkie 3 turnieje finałowe wygrywa, tracąc w nich tylko jeden punkt.
Sezon 1957 był wyjątkowo pechowy dla rawickich żużlowców. Słaba forma oraz zawieszenie lidera zespołu - Kapały oznaczają spadek z 1 ligi. Kolejarz zdobywa tylko 6 punktów w rozgrywkach. Po spadku do II ligi do rzeszowskiej Stali odchodzi Florian Kapała, mimo tego rawiczanie dzięki pierwszoligowemu doświadczeniu zajmują drugie miejsce w rozgrywkach II ligi, które jest premiowane awansem. W zespole Kolejarza zostaje zatrudniony pierwszy stranieri na polskich torach - Otto Holoubek z Austrii. Oprócz Austriaka w II lidze barwy Kolejarza reprezentowali: Mieczysław Mendyka, Jan Kolber, Marian Spychała czy Florian Latuszek. W sezonie 1959 beniaminek z Rawicza zdobywa tylko 2 punkty w rozgrywkach 1 ligi i plasuje się na ostatnim miejscu. Był to ostatni rok dla rawickich zawodników w lidze. Kolejarz wraca do rozgrywek dopiero po trzydziestu siedmiu latach.
Liga do Rawicza powróciła dopiero w 1996 roku. Wcześniej na torze w Rawiczu organizowano turnieje indywidualne. W zgłoszonej do ówczesnej 2 ligi drużynie Kolejarza dominowali wychowankowie Unii Leszno. Jeżdżącym trenerem został Zenon Kasprzak, który szybko stał się liderem rawickiego zespołu. Inni wychowankowie Unii w 1996 roku w Kolejarzu to Zbigniew Krakowski, bracia Sławomir i Marek Rypień. Ściągnięto również Marka Nowaka z Gniezna. W Kolejarzu występowali również obcokrajowcy: Austriak - Andreas Boessner,Wiktor Trofimow z Ukrainy i Jan Holub z Czech.. Do Rawicza został też wypożyczony młody zawodnik leszczyńskiej Unii - Piotr Dym, jak miało okazać się później rozwinął się on w kolejnych latach w lidera rawickiego zespołu. W pierwszym meczu w rozgrywkach - rawiczanie ponieśli porażkę na torze w Lesznie gdzie Unia wygrała 64-26. Jednak pierwsze spotkanie ligowe po latach na torze rawickim gospodarze wygrali pokonując Śląsk Świętochłowice 46,5-42,5. Drużyna Kolejarza ostatecznie w rozgrywkach wygrała 9 spotkań, w 13 meczach to rywale okazali się lepsi. Dorobek 18 punktów wystarczył do zajęcia 9 miejsca w 2 lidze.
Kolejny rok rawiczanie mogą uznać za udany. Wygrywają 11 spotkań, przegrywając tylko 9, między innymi jedno po zaciętej walce na swoim torze z zwycięzcą rozgrywek 2 ligi - GKM Grudziądz 44-46. Barw zespołu bronią: znów niezawodny Zenon Kasprzak, Zbigniew Krakowski, Mariusz Szmanda. Dobrym ruchem działaczy okazuje się zakontraktowanie dwójki Czechów - Michała Makowskiego oraz Roberta Krala. Na swoim torze Kolejarz w całych rozgrywkach przegrywa tylko dwa mecze - wspomniany z GKM oraz spotkanie z Wybrzeżem Gdańsk. Mimo słabszej postawy na wyjazdach Kolejarz Rawicz zajmuje 7 miejsce w tabeli.
Sezon 1998 Kolejarz znów spędza w 2 lidze. Do zespołu dołącza Krzysztof Okupski, trzon zespołu pozostaje jednak niezmieniony. Silnymi punktami zespołu są Makovsky i Kral, na lidera wyrasta Piotr Dym. Zenon Kasprzak swoje lepsze występy przeplata nieudanymi. Ciekawostką jest zatrudnienie jedynego w historii Kolejarza zawodnika uczestniczącego w cyklu GP. Armando Castagna wystąpił tylko w jednym meczu - przeciwko Włókniarzowi Częstochowa, jednak furory nie zrobił a drużyna z Rawicza spotkanie przegrała 41-48. Do ogromnej niespodzianki doszło 26 lipca w Rybniku, Kolejarz, mimo iż przegrał wysoko mecz u siebie z RKMem na wyjeździe pokonał utytułowanego rywala 46-44. Nie pomogła fenomenalna dyspozycja Petera Karlssona - zdobywcy 17 punktów i bonusa, gdyż nie miał on wsparcia w kolegach z zespołu. W podobnie dramatycznych okolicznościach Kolejarz w takim samym stosunku wygrywa w Opolu, znakomity występ zalicza Krzysztof Okupski - 14 punktów. Lepsza forma na wyjazdach zaowocowała zajęciem szóstej lokaty w 2 lidze. Kolejarz Rawicz zgromadził 24 punkty.
W następnym sezonie do zespołu dołącza Tomasz Kruk, wychowanek zielonogórskiego klubu. Oprócz Krala i Makowskiego zostaje zakontraktowany kolejny Czech - Ondrasik. W Kolejarzu brakuje wyraźnego lidera - Okupski oraz Dym dobre występy przeplatają słabszymi, również dobrze spisujący się w lidze Kruk notuje wpadki. Podczas sezonu 1999 zostaje pobity rekord frekwencji na trybunach. W przegranym meczu z ZKZ Zielona Góra 35-55 na stadionie zasiada około 5000 widzów. Ostatecznie rawiczanie wygrywają dziewięć spotkań w sezonie a przegrywają piętnaście.
Reorganizacja rozgrywek w 2000 roku oznacza dla Kolejarza Rawicz spadek do najniższej klasy rozgrywkowej - 2 ligi, która de facto jest ligą trzecią. W zespole pozostają podstawowi zawodnicy - Dym, Kruk, Ondrasik, Szmanda. Ściągnięci zostają Maciej Jąder oraz Węgier - Attila Stefani a także Siergiej Kuzin. Dobra postawa całego zespołu na czele z Dymem i Stefanim daje upragniony awans do 1 ligi. Kolejarz przegrywa tylko 2 mecze w sezonie, wygrywając pozostałe dziesięć w tym na terenie najgroźniejszego rywala w boju o awans - Unii Tarnów 46-43.
Pierwszy rok po awansie dla każdego zespołu jest trudny. Nie inaczej jest w 2001 roku dla Kolejarza. W zespole pozostają Dym, Stefani, Kuzin i Kruk. Dołączają Waldemar Walczak oraz utalentowany junior - Łukasz Loman. Strzałem w dziesiątkę okazuje się zakontraktowanie Duńczyka - Ronniego Pedersena. To właśnie on oraz Piotr Dym są najlepiej punktującymi ogniwami drużyny. Wygranie 5 meczy na swoim torze daje bezpieczne szóste miejsce, które gwarantuje utrzymanie. 2002 rok to dokładne powtórzenie wyniku w 1 lidze - znów 5 wygranych gwarantuje utrzymanie i 6 miejsce w rozgrywkach. Zespół zostaje odmłodzony, dołączają Mikołajczak, Skórnicki, Zieja a także juniorzy - Nowaczyk Świderski.
Sezon 2003 dla Kolejarza okazał się ostatnim jak dotąd w 1 lidze. Z zespołu odszedł Adam Skórnicki, a także Andrzej Zieja do Gniezna. Zakontraktowanie Tomasa Topinki okazało się transferowym niewypałem - Czech radził sobie na rawickim torze nadzwyczaj słabo. Sean Wilson był pewniejszym punktem rawickiej drużyny jednak i on nie ustrzegał się słabszych występów. Tradycyjnie liderem zespołu był Piotr Dym, dobra jazda Świderskiego oraz w drugiej części sezonu Nowaczyka nie uratowała jednak Kolejarza przed spadkiem. Siódma lokata oznaczała baraż, w którym to lepszym zespołem okazał się KM Ostrów. Zdziesiątkowany przez kontuzje zespół niedźwiadków, bez Topinki, Świderskiego czy kontuzjowanego w meczu w Rawiczu Dyma nie mógł stawić czoła ostrowianom. Dzielna postawa Nowaczyka w meczu rewanżowym, kiedy to zdobył 15 punktów z bonusem. Kolejarz spotkanie przegrał w stosunku 42-48.
W kolejnym roku Kolejarz podejmuje próbę walki o awans do I ligi. Do zespołu dołącza Bartosz Kasprowiak z Zielonej Góry. Dołączyli także dwaj wychowankowie Iskry Ostrów - Tomasz Poprawski i Paweł Łęcki. W przeciwnym kierunku podążył dotychczasowy lider zespołu z Rawicza - Piotr Dym. Drużynę wzmocnili też Łukasz Loman i wrocławski junior - Adrian Płuska. Wraz z Marcinem Nowaczykiem tworzył on jeden z najlepszych młodzieżowych duetów w II lidze. Ich dobra postawa w MDMP zaowocowała awansem do tarnowskiego finału tych rozgrywek. Kolejarz Rawicz na drugoligowym froncie wygrał wszystkie spotkania na własnym torze, jednak na wyjeździe rawiczanie pokusili się tylko o jedno zwycięstwo - w Łodzi 47-42. W rundzie finałowej drużynie szło znacznie gorzej, tylko jedna wygrana ze startem Gniezno u siebie, zadecydowała o tym, że to KSŻ Krosno mając tyle samo punktów, co Kolejarz awansował do I ligi (dzięki lepszemu bilansowi w dwumeczu). O braku awansu zadecydowała słabsza postawa Poprawskiego i Łęckiego w niektórych meczach. Jedynym stranieri w tym sezonie wśród „niedźwiadków" był Sebastian Alden , który wystąpił w dwóch spotkaniach nie przegrywając biegu z rywalem!
Rok 2005 dla zespołu z Rawicza był znacznie mniej udany. Z drużyny przed sezonem odchodzi Marcin Nowaczyk do Zielonej Góry. Z zespołu ubywają też Łęcki i Poprawski. Dołączają natomiast Maciej Jąder, Robert Mikołajczak z Polonii Piła. Ściągnięto też Anglika - Dawida Howe. W czasie sezonu istotnym wzmocnieniem było wypożyczenie z Leszna Marcina, Jankowskiego i Marcina Bzdęgi. Na kolejny rok w Rawiczu pozostał wychowanek klubu z Świętochłowic - Rafał Chiński. Wygranie 5 meczy oraz przegrana również w 5 spotkaniach w fazie zasadniczej dla rawiczan oznaczała 4 lokatę i spotkanie w playoff z TŻ Łódź. Z tej konfrontacji Kolejarz wraca na tarczy, przegrywając pierwszy mecz 40-50, głównie przez kontuzję lidera drużyny - Roberta Mikołajczaka. W drugim spotkaniu wygrana 46-44 okazuje się niewystarczająca by awansować do dalszej rundy playoff.
Miniony sezon dla zespołu rawickiego był najgorszym od lat. Przedostatnie miejsce w 9 zespołowej lidze oraz 5 wygranych meczy pozwoliło tylko na wyprzedzenie Polonii Piła. Przed sezonem z drużyny odeszli Jankowski, Kasprowiak czy Howe. Dzięki uwolnieniu rynku zakontraktowano wielu obcokrajowców jednak wszyscy poza Jernejem Kolenko okazali się przysłowiowymi niewypałami. Słabszy sezon Mikołajczaka i Chińskiego również miał wpływ na postawę zespołu. Nie zawiedli jedynie młodzieżowcy - Płuska, - który ponownie znalazł się w rawickim składzie oraz wychowanek klubu - Marcel Kajzer. W kilku spotkaniach z dobrej strony zaprezentował się też wracający po dwuletniej przerwie Andrzej Zieja, jednak kontuzja wyeliminowała go z większości spotkań. W tym sezonie również Kolejarz odniósł najwyższą jak dotąd porażkę na własnym torze od czasu reaktywacji w 1996 - w meczu z PSŻ Poznań goście wygrali aż 61-28. Po tak nieudanym sezonie zrezygnowano z większości obcokrajowców opierając skład na rok 2007 na krajowych zawodnikach.
Osiągnięcia:
DMP 1954 - brąz
DMP 1955 - srebro
IMP 1950 Florian Kapała - brąz
IMP 1953 Florian Kapała - złoto
IMP 1956 Florian Kapała - złoto
Komentarze 9
Pokaż wszystkie komentarzeZ reguły to klub daje motocykle i cały osprzęt, nie wiem jak jest w Rawiczu. Możesz też pomyśleć o Lesznie, bo blisko jest.
Odpowiedza wlesznie jak bede chcial jezdzic to daza mi sprzet itp : i do kogo mam sie w tym lesznie zglosic:)
Odpowiedza wlesznie jak bede chcial jezdzic to daza mi sprzet itp : i do kogo mam sie w tym lesznie zglosic:)
Odpowiedza wlesznie jak bede chcial jezdzic to daza mi sprzet itp : i do kogo mam sie w tym lesznie zglosic:)
Odpowiedzchce jezdzic w kolejarzu mam 13 lat i niemam pieniedzy na motor co mam zrobic :(
Odpowiedznie wygraja w tym sezonie zadnego meczu i wygram finlandie''''''''''''
Odpowiedzwww.kolejarzrawicz.iactive.pl
Odpowiedzutrzymajcie sie a bedzie dobrze
OdpowiedzByłem,jestem i będe zawsze kibicem ''Rawi Rawicz''.Jako Rawiczanin popieram i Kolejarza;mimo że to właśnie przez niego rozpadła sie dobra piłka w naszym mieście.Gratuluje dziłaczom zawodnikom ...
Odpowiedz