Klienci przetestują nowy motocykl elektryczny Arc. Zapłacą za to ponad 600 tys. zł
Patrząc na awaryjność niektórych rozwiązań mówi się, że producenci testują je dopiero na klientach. Oczywiście nikt się do tego nie przyznawał, aż do teraz. Producent motocykli Arc zamierza umożliwić zainteresowanym osobom testowanie swojej maszyny elektrycznej. Na dodatek ta możliwość będzie słono kosztować.
Program testowy ma dotyczyć motocykla Arc Vector w wersji Angel Edition. Nazwa nie jest przypadkowa, ponieważ funkcję anioła stróża ma tu pełnić elektronika w bardzo ciekawym wydaniu. Producent chce przetestować rozwiązania z zakresu działania interfejsu człowiek-maszyna (HMI - Human Machine Interface). Na pierwszym miejscu mamy kask z wyświetlaczem przeziernym, który ma ostrzegać kierowcę przed zagrożeniami i oczywiście wyświetlać niezbędne informacje bez konieczności odrywania wzroku od drogi. Kask Zenith będzie nie tylko elementem ochronnym, ale pełni również funkcję kluczyka, a więc bez niego uruchomienie motocykla nie będzie możliwe.
Drugim elementem układanki jest kurtka Arc Origin i tutaj dzieją się ciekawe rzeczy, ponieważ kurtka może np. wibrować, żeby ostrzec przed zagrożeniem. Może pracować w trzech trybach. Pierwszy z nich to Urban, w którym czujniki będą monitorować zachowanie innych członków ruchu drogowego. Drugi to Sport, gdzie kurtka ma informować użytkownika o pozycji. Trzeci ma wdzięczną nazwę Euphoric i po jego wybraniu kurtka zacznie... odtwarzać muzykę.
Sam motocykl ma osiągać pierwszą setkę w czasie 3,1 s, a jego prędkość maksymalna to 200 km/h. Deklarowany zasięg to 321 km na "otwartej" drodze. Dostanie się do programu nie będzie należało do najłatwiejszych i najtańszych. Jest on przeznaczony dla osób, które kupiły model Vector w wersji bazowej i dodatkowo zapłacą równowartość ok. 620 tys. zł. Program jest mocno limitowany, a liczbę miejsc ograniczono do 10.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeMotocykl, którego nie słychać w trakcie jazdy... Chyba nie muszę pisać więcej.
OdpowiedzChyba się ktoś z ch...jem. na łby pozamieniał hehehehehhe.....
Odpowiedz