Klasyfikacja zespołowa - jak to jest?
Od kilku lat przyznawana była nagroda dla najlepszego zespołu w WMMP, w zeszłym roku „pucharka" nie było. Dlaczego? Jak to jest z tą klasyfikacją?
Na pierwszy rzut oka wszystko jest jasne i opisane w regulaminie:
XV. Klasyfikacja końcowa rozgrywek
......W Mistrzostwach Polski prowadzona będzie również klasyfikacja zespołów sponsorskich, zobowiązanych do wykupienia licencji sponsorskiej. Do klasyfikacji tej, prowadzonej tylko jako łączna całego sezonu, zalicza się punkty zdobyte przez członków zespołu we wszystkich rundach. W skład zespołu może wchodzić maksymalnie po 2 zawodników, startujących w danej klasie. Skład zespołu nie może być zmieniany w trakcie sezonu. Klasyfikacja będzie prowadzona oddzielnie dla każdej klasy, pod warunkiem zgłoszenia do rozgrywek danej klasy minimum trzech zespołów. Zwycięski zespół otrzymuje pamiątkowy puchar.
Jednak, gdy zaczynamy się wczytywać w ten tekst dokładnie nasuwają się pewne pytania. Pierwsze to wyjaśnienie kwestii zeszłorocznego braku nagrody. Powinny być przyznane trzy nagrody, za każda klasę mistrzowską osobno. Nie było żadnego. Regulamin mówi, że w każdej klasie muszą być minimum trzy zespoły i były. W Superstock 600 osiem, w Superbike i Superstock 1000 po cztery. Więc, o co chodzi? Jak niewiadomo o co, to wiadomo o co. Każdy zespół za każdego zawodnika musi w PZM uiścić opłatę w wysokości stu złotych. W zamian przy jego nazwisku w wynikach obok klubu wpisana jest nazwa zespołu. Tu też powstaje pytanie czy kluby też płacą wspomnianą stówkę? Odpowiedź jest oczywista, chociaż to sponsorzy płacą za ściganie, a nie kluby. W klasyfikacji generalnej próżno szukać marki motocykla, ale klubik jest! To jednak rozprawka na osobny temat. Tak, więc czemu w zeszłym sezonie OtoMoto, Dialog Racing i LW Bogdanka nie dostały swoich nagród? A to dlatego, że AW liczyło sobie dodatkową opłatę (oprócz tej składanej w PZM) za zliczanie punktów. Kto tego nie zrobił wypadał z gry, a, że nikt o tym nie wiedział to według liczących punkty nie został chyba spełniony wymóg regulaminowy. Lekka granda, ale było, minęło.
W tym roku dodatkowy haracz pobierany już nie jest, ale liczenie punktów znów jest niejasne. Według regulaminu w skład zespołu może wchodzić dwóch zawodników w każdej klasie. Jednak, co z zespołami, które mają więcej niż parkę? Czemu wzięto od nich pieniądze, jeśli ich zawodnicy nie są liczeni? A jeśli są, to, którzy? Żaden z zespołów mających w jednej klasie więcej niż dwóch zawodników nie nominował „walczącej" dwójki. Zrobiono to za zespoły? A jeśli nawet by się to stało nikt inny by o tym nie wiedział i postronne liczenie punktów jest nie możliwe. Takie nominowanie zawodników jest bez sensu, ponieważ otwiera pole do nadużyć. Papierki nagle mogą się zgubić lub podmienić. Historia zna już nagrody z kapelusza.
Bulwersować może też punkt o braku możliwości zmiany składu w trakcie sezonu. Zespół, który reprezentuje sponsora chce zdobywać punkty. Co w sytuacji, gdy jeden z nominowanych odniesie kontuzję? Dlaczego zespół nie może wystawić zastępstwa? Chodzi o to, żeby jego motocykl stał bez przydziału, a na polach startowy było luźniej? Chyba dla wyścigów lepiej, żeby nie.
Dlaczego w Polsce wszystko zawsze musi być skomplikowane i pokręcone? Nie łatwiej by było gdyby z urzędu w każdej klasie liczeni byli dwaj najlepsi zawodnicy zespołu na mecie? Tak liczy się klasyfikację producentów w Mistrzostwach Świata (tylko, że tam jeden, pierwszy motocykl). Jest to przejrzyste i jasne. Każdy widzi ile punktów zebrał zespół w danym wyścigu i w trakcie sezonu wszyscy wiedzą, kto ile ma punktów. Dziś oficjalnie nikt nie wie jak wygląda klasyfikacja. My pokusiliśmy się na małą matematykę i według nas jest to tak:
Superstock 600:
- Suzuki GRANDys Duo 45 punktów
- LW Bogdanka 29
- Torn LW Bogdanka 29
- Creative Honda 21
- Depro Racing 12
Superstock 1000:
- FastBiker.pl 33 punkty
- Suzuki GRANDys Duo 25
- LW Bogdanka 16
- Depro Racing 6
Superbike:
- Suzuki GRANDys Duo 36 punktów
- LW Bogdanka 36
- FastBiker.pl 13
Jednak oficjalnego stanowiska PZM brak, na oficjalnej stronie z wynikami też nic nie ma. Pytaliśmy kilkukrotnie o wykładnie, ale czekaliśmy i się nie doczekaliśmy. A przecież prosta wykładnia, czy komunikat załatwiłby sprawę. Może warto by wyjaśnić zainteresowanym jak to dokładnie jest.
Szkoda też, że w regulaminie brakuje klasyfikacji producentów. Importerzy coraz bardziej i liczniej angażują się w ten sport i mała nagroda chyba nie zrujnowałaby federacji, a byłaby miłym ukłonem w stronę importerów i sponsorów. Jednak jak widać na przykładzie tabeli z punktami brakuje dla nich miejsca kosztem klubów. Może czas przywrócić klasyfikację klubową? Prezesi się trochę pościskają, pogratulują sobie nawzajem i powspominają dawne, piękne czasy.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze