Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzeKażdemu odpowiada co innego, ale powiedziałbym raczej, że F800GS jest nie tyle lepszy do samego podróżowania, co do wypraw z zacięciem terenowym. Głównie ze względu na mniejszą masę. Leżałem dużym GS w błocie, piachu i na asfalcie wiele razy, i jakoś wystający silnik w niczym nie przeszkadzał- wystarczy mieć gmole. Jeśli wypieprzysz się tak żeby mimo to uszkodzić boksera, to i F800GS nie miałby szans. Fakt, jest ciężki do podniesienia, ale z odrobiną umiejętności i moja dziewczyna daje radę. Koła szprychowe mają wszystkie starsze duże GSy, 1200 w wersji Adventure lub za dopłatą. Do tego bezobsługowy wał kardana, żeby nie trzeba było wozić ze sobą napędu do Mongoli.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza