Kawasaki i Monster Energy jednak razem
Potwierdziły się nasze spekulacje jeszcze z połowy minionego sezonu. W tym roku sponsorem fabrycznego zespołu Kawasaki Racing będzie amerykański producent napojów energetyzujących, Monster Energy.
Monster Energy to młoda marka, która jednak szturmem podbiła amerykański rynek dzięki agresywnej kampanii reklamowej. Firma wspiera wiele gwiazd sportów ekstremalnych, a rok temu zaangażowała się także w sporty motorowe, zostając sponsorem tytularnym fabrycznych zespołów Kawasaki USA w motocrossie i wyścigach szosowych.
Choć do tej pory Monster Energy nie planował wejścia na rynek europejski, w sezonie 2007 nawiązał współpracę z Anglo-Amerykaninem, Johnem Hopkinsem, który promował logo firmy na swoim kasku. Gdy tuż przed ubiegłoroczną Grand Prix Niemiec zespół Kawasaki Racing ogłosił podpisanie kontraktu z „Hopperem", w kulisach sugerowano, iż opiewającą na kilka milionów funtów umowę udało się podpisać właśnie dzięki zaangażowaniu firmy Monster, która pokryła jej koszty, zostając jednocześnie sponsorem zespołu.
Wczoraj informację oficjalnie potwierdził szef ekipy, Michael Bartholemy. „Obie firmy kochają wyścigi i obie mają słabość do zielonego koloru, więc to chyba idealne połączenie." - żartował Belg. „W zeszłym roku dokonaliśmy sporego postępu, co przyciągnęło naszego pierwszego sponsora spoza branży motoryzacyjnej. Mamy nadzieje, że dobre wyniki w tym sezonie skłonią Monster do zostania naszym tytularnym sponsorem w roku 2009."
Współpraca z Monster Energy to pierwszy przypadek od czasu powrotu Kawasaki do Grand Prix, kiedy na ich motocyklach pojawi się logo zewnętrznego sponsora. Do tej pory japońskie kierownictwo odrzucało podobne propozycje, chcąc przez swoje starty w MotoGP promować przede wszystkim markę Kawasaki.
ZX-RR Johna Hopkinsa i Anthony'ego West w nowych barwach zobaczymy po raz pierwszy w dniach 29-31 stycznia, podczas trzydniowych testów na australijskim torze Phillip Island. Monster Energy został w tym roku także sponsorem tytularnym niezwykle popularnej w USA serii AMA Supercross.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze