Kawasaki postanowiło zmodyfikować swojego nakeda i do Z750 dodało literkę R. Wraz z nią pojawiły się oczywiście ciekawe modyfikacje, które w końcu ujrzały światło dzienne. Zieloni wyeliminowali w końcu wadę, którą wielu uznawało za najgorszą rzecz w tym motocyklu – zbyt miękkie zawieszenie. Przedni widelec Rovasco upside-down o średnicy 41mm dostał regulację tłumienia wybicia oraz wstępnego napięcia sprężyn. Takie same możliwości regulacji dostało tylne zawieszenie gazowe z zewnętrznym zbiornikiem. Z tyłu znalazł się też nowy, aluminiowy i lżejszy wahacz. Z750R wyposażone zostało również w lepsze hamulce – pompa radialna oraz przewody w stalowym oplocie współpracują z radialnymi, 4-tłoczkowymi zaciskami i 300-milimetrowymi tarczami z przodu. Osiągi R-ki są takie same jak zwykłego Z750. Silnik o pojemności 748 ccm produkuje 78 Nm i 106 KM.

Zastosowanie nowego Z750R jest chyba jasne. Motocykl ma nadawać się zarówno na tor, jak i do codziennej jazdy po ulicach. W końcu to spory miejski naked. W wersji R znalazło się też kilka innych modyfikacji, jak przeprojektowany przód, ciekawsze zegary i oczywiście nowe, agresywne malowanie. Zapoznajcie się z broszurą Kawasaki Z750R: