Kawasaki złożyło w Australii wniosek o udzielenie homologacji dla motocykla o oznaczeniu KLZ1100B. To oznacza, że producent szykuje model Versys 1100. Może się jednak okazać, że wcale nie będziemy świadkami wielkiej rewolucji w sprawdzonym przepisie na sukces.

W australijskich dokumentach homologacyjnych model KLZ1100B pojawia się jako wariant KLZ1000B, a więc Versysa 1000. Wkrótce do gry wchodzi nowa norma emisji spalin - Euro 5+, nazywana też Euro 5b. Wygląda na to, że dotychczasowy Versys 1000 jeszcze spełniał wymagania Euro 5, ale teraz czas na zmiany.

Według nowych przepisów, w motocyklach rozwijających prędkość powyżej 130 km/h producent musi zastosować katalizator, który zachowa swoją efektywność przez 35 tys. km. Żeby motocykl uzyskał homologację, musi być przetestowany fizycznie. To oznacza, że w niektórych modelach można się spodziewać zmian.

Wniosek homologacyjny jest bardzo enigmatyczny, ponieważ brakuje w nim nawet informacji dotyczących pojemności silnika. Może się też zdarzyć, że w ogóle nie ulegnie ona zmianie, ale pomimo tego zmieni się nazewnictwo. Historia zna już takie przypadki.

Przy okazji odświeżenia Versysa wielu z pewnością będzie liczyć na pojawienie się radarowej technologii, a wraz z nią - aktywnego tempomatu i systemu monitorowania martwego pola. Na razie takie rozwiązanie jest tylko w modelu Ninja H2 SX.