Kary za niebezpieczną jazdę
Ekstraliga Żużlowa sp. z o.o. skierowała do klubów Ekstraligi projekt zmian w przepisach sportu żużlowego.
Czy w efekcie śmiertelnych wypadków Czecha Michala Matuli (w II lidze polskiej) i Szweda Kenny Olssona (w I lidze szwedzkiej) doczekamy się w polskim żużlu żółtych i czerwonych kartek stosowanych z powodzeniem jako kary w piłce nożnej? - Niewykluczone - mówi Ryszard Kowalski, Prezes Zarządu spółki i dodaje, że wszystko będzie zależało od woli klubów.
Spółka proponuje, aby projekt obowiązywał we wszystkich trzech polskich ligach. Aktualne przepisy sportu żużlowego umożliwiają sędziom wykluczanie zawodników z poszczególnych wyścigów m.in. za zbyt niebezpieczną jazdę. Ostatnie tragiczne wydarzenia na torach zwróciły szczególną uwagę działaczy, a także zawodników, których przedstawiciel - Karol Ząbik głośno zaapelował o zaostrzenie przepisów. Nowinką z tego zakresu mogłyby być kartoniki w dwóch kolorach, z których korzystaliby sędziowie na wzór swoich odpowiedników w futbolu. Za co żużlowiec mógłby otrzymać kartki? - Żółtą za dwa upomnienia za niebezpieczną jazdę w jednym meczu lub dwa wykluczenia - mówi w skrócie Ryszard Kowalski.
Istniałaby także możliwość zakwalifikowania i ukarania zawodnika za niebezpieczną jazdę na podstawie zapisu wideo danej sytuacji. W związku z tym projekt proponuje wprowadzenie sankcji dyscyplinarnych za niebezpieczną lub niesportową jazdę w trakcie biegu, za które groziłyby kary finansowe od 1000 do 10.000 zł i zawieszenie.
Prezes Zarządu dodaje, że czerwony kartonik byłby przyznawany m.in. za dwie żółte kartki otrzymane w jednym meczu, trzy upomnienia za niebezpieczną jazdę otrzymane w jednym meczu lub trzy wykluczenia otrzymane w jednym meczu. - To na razie projekt do dyskusji. Jest on w moim przekonaniu bardzo rygorystyczny. Nad szczegółami mają zastanowić się kluby Ekstraligi. Zarząd spełnił oczekiwania wspólników w zakresie przygotowania propozycji zmian w regulaminie - wyjaśnia Ryszard Kowalski.
Konsekwencją kartek byłoby eliminowanie niebezpiecznie jeżdżących zawodników z kolejnych meczów ligowych (w zależności od rodzaju i liczby kartoników - od jednego meczu ligowego do całego sezonu żużlowego w lidze). Niektóre żółte kartki byłyby sumowane nawet przez dwa sezony.
Wykluczenia, które obecnie funkcjonują w regulaminie sportu żużlowego również stanowią kary dla żużlowców. Za wykluczenie do końca zawodów zawodnik odsuwany jest od kolejnego meczu. Za dwa wykluczenia za niebezpieczną jazdę w trakcie jednego meczu zawodnik otrzymuje karę meczu.
Źródło: Ekstraliga Żużlowa Sp. z o.o.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeBardzo słusznie. Jak widać, perspektywa utraty życia jest zbyt słabym motywatorem do "faulowania" w trakcie wyścigu. A życie jest najcenniejsze.
Odpowiedz