tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Karol Mochocki dwukrotnie na najwyższym podium
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
 
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Karol Mochocki dwukrotnie na najwyższym podium

Autor: Informacja prasowa 2010.05.19, 12:19 Drukuj

Druga runda Mistrzostw Polski Supermoto, która w ubiegłą niedzielę odbyła się w Starym Kisielinie była dla członków ekipy spod znaku 3S niezwykle pracowita i męcząca. Na szczęście trudy nie poszły na marne. Kierowcy zespołu Supermoto Strefa Slajdu na podium stawali aż trzykrotnie.

Zawody w Starym Kisielinie były bardzo ważne dla Karola Mochockiego, który walczy o obronę podwójnego tytułu Mistrza Polski w klasach S1 oraz Open. Inauguracja sezonu, która odbyła się w ostatni weekend kwietnia w Gostyniu, nie do końca przebiegła po myśli 24-latka z Suchedniowa. Choć wówczas Mochocki zwyciężył w klasie S1, to jednak w klasyfikacji Open znalazł się kilka miejsc poza pierwszą trójka. Dlatego teraz musiał on dać z siebie wszystko. Łatwo wcale nie było. Kapryśna pogoda, niska temperatura, problemy z doborem właściwych nastaw zawieszenia i ciśnienia powietrza w oponach - to tylko niektóre przeszkody, z jakimi Mochocki musiał zmierzyć się w drodze po zwycięstwo. Gdy już te udało się pokonać organizatorzy postanowili wyłączyć z wyścigu sekcję terenową, tłumacząc swoją decyzję kwestiami bezpieczeństwa. Dzięki zgraniu zawodników, którzy jednogłośnie wystąpili o pozostawienie części offroadowej, zawody odbyły się w niezmienionej formie. Pomimo rozmokniętego terenu i głębokich kolein Czapeczce jechało się rewelacyjnie, co potwierdził najlepszymi czasami w kwalifikacjach i zdobyciem pierwszego miejsca na podium w obu klasach mistrzowskich.

„Do Starego Kisielina przyjechaliśmy już w piątek w nocy, by móc poświecić całą sobotę na treningi. Było mokro, zimno, około 6o C, a my zapomnieliśmy zabrać opon zimowych." - powiedział śmiejąc się Karol Mochocki. „Niezwykle fajnie przygotowano sekcję terenową. Błoto wymagało umiejętności technicznej jazdy, co bardzo lubię. Jestem bardzo zadowolony z wyniku. Moja Kawa spisała się świetnie, a opony jeszcze lepiej. Z każdą minutą spędzoną za jej sterami czuję się pewniej. Wiem jednak, że jeszcze muszę dużo trenować, by poznać granice jej możliwości."

Obok Czapeczki w wyścigach klasy Open wystąpił również jego zespołowy kolega Tomasz Serafin. Niestety znów nie mógł on w pełni pokazać, na co go stać. Prezes ponownie musiał skorzystać z półśrodka tym razem w postaci crossowej Aprilii o pojemności 450 cm3, którą przezbroił jedynie w drogowe koła na dzień przed zawodami. Pomimo dobrych startów Tomkowi było bardzo ciężko utrzymać się w czołówce z racji słabszej niż konkurentów maszyny. Dodatkowo zaliczył aż pięć upadków w treningach kwalifikacyjnych i po jednym w wyścigach, przez co był bardzo obolały. Na szczęście skończyło się tylko na siniakach. Pierwszy i drugi bieg ukończył odpowiednio na 8. i 7. miejscu. Tomek Serafin prosto ze Starego Kisielina ruszył na tor Lausitz, gdzie w poniedziałek wziął udział w wyścigu pucharu BMW S1000RR Cup. W nim, przez pół wyścigu, jechał na bardzo dobrym 6. miejscu spośród 20 zawodników. Jednak kontuzje, które odniósł w weekend i dbałość o motocykl, który był ciągle na dotarciu, sprawiły, że Serafin ostatecznie ukończył pierwszą rundę pucharu BMW na 11. pozycji.

„Mam nadzieję, że był to ostatni wyścig, w którym musiałem korzystać z motocykli zastępczych, pożyczonych lub nie przygotowanych odpowiednio." - mówi Tomasz Serafin. „Aprilia, którą teraz jechałem jest dużo słabsza od mojej SXV 5.5. Miałem dobry start, ale traciłem na prostych i w terenie, gdzie często leżałem. Liczyłem na deszcz, bo wtedy miałbym większe szanse na równą walkę, ale na złość nie padało. Jednak i tak jestem zadowolony. Bardzo fajną batalię stoczyłem z Jackiem Dembińskim i za to jemu oraz pozostałym zawodnikom serdecznie dziękuję. Za największy sukces tych zawodów uważam nie wyniki, ale to, iż my, jako zawodnicy potrafiliśmy wspólnymi siłami wymóc na organizatorach pozostawienie sekcji offroadowej, a tego w Polsce jeszcze nie było."

Na podium klasy 250 Pucharu Polski stanął Remigiusz Rutka, który kończąc oba biegi z czwartą lokatą uplasował się na trzecim miejscu. Remik nie ukrywał ogromnego zadowolenia ze swojego wyniku, ale dla niego przede wszystkim najważniejsze jest dobro zespołu. Jako manager i jednocześnie główny mechanik większość czasu poświęcił na wsparcie kolegów, co jak widać przyniosło wymierne skutki.

„Jesteśmy bardzo zadowoleni i zarazem bardzo zmęczeni po ostatnim weekendzie. Był on dla nas niezwykle pracowity. Mieliśmy masę kłopotów z doborem ciśnienia w oponach i nastaw zawieszenia, ale w końcu udało się odnaleźć optymalne parametry. Tor był bardzo dobrze przygotowany, a zwłaszcza teren, który chcieli odebrać nam organizatorzy. Postawiliśmy na swoim i udowodniliśmy, że wbrew pozorom wyścig po zmiennym torze jest bezpieczniejszy, niżeli ściganie się po samym asfalcie, gdzie prędkości są znacznie większe. W końcu mogliśmy też w pełni przetestować motocykl Karola, bo tor Wallrav jest jednym z szybszych. Poza tym jest on najlepiej przygotowanym obiektem do tego rodzaju wyścigów w Polsce. Posiada znakomitą infrastrukturę. Jest czysto, są prysznice z gorącą wodą. Całe zawody, wszystkie biegi i wyniki były komentowane przez speakera. Krótko mówiąc organizacja na najwyższym poziomie, z której wszyscy powinni brać przykład." - powiedział Remigiusz Rutka.

Drużynie 3S pozostało zaledwie kilka dni na odpoczynek. Już w najbliższą sobotę i niedzielę zobaczymy ich na starcie Mistrzostw Czech Supermoto, które odbędą się w miejscowości Vysoke Myto.

Klasyfikacja po dwóch rundach:

Kategoria S1

1. Karol Mochocki - 92 pkt
2. Marcin Rybski - 77 pkt.
3. Marcin Kołoczek - 71 pkt.

Kategoria Open

1. Piotr Kaczorowski - 81 pkt.
2. Karol Mochocki - 80 pkt.
3. Marcin Rybski - 76 pkt.
...
5. Tomasz Serafin 61 pkt.

Kategoria 250 Pucharu Polski

1. Wojciech Jakubowski - 83 pkt.
2. Szymon Zacharzewski - 73 pkt.
3. Patryk Cudnowski - 63 pkt.
4. Remigiusz Rutka - 60 pkt.

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę